Jedzenia nie wolno marnotrawić!


Organizatorzy igrzysk olimpijskich w Paryżu zamierzają walczyć z marnotrawstwem żywności, powierzając trzem dużym stowarzyszeniom zadanie gromadzenia pozostałości po posiłkach i redystrybuowania ich osobom potrzebującym we francuskiej stolicy.

Według danych organizatorów podczas tegorocznej imprezy w Paryżu wydanych zostanie sportowcom ok. 13 milionów posiłków. W celu ograniczenia ilości resztek żywności i uniknięcia ich wyrzucania, zdecydowano się nawiązać współpracę z trzema stowarzyszeniami zajmującymi się redystrybucją niesprzedanego jedzenia: Francuską Federacją Banków Żywności, Missing Chain i Restos du Coeur.

- Dla Komitetu Organizacyjnego wielkim wyzwaniem jest pokazanie wzorowego charakteru i odpowiedzialności za wydarzenie tej rangi, a także bycie użytecznym i pomoc osobom potrzebującym – powiedział jego szef Tony Estanguet.

Przedstawiciele stowarzyszeń ucieszyli się, że za sprawą olimpijskiej współpracy uda im się pozyskać produkty o „wysokiej wartości odżywczej", z których składają się posiłki przeznaczone dla sportowców, a do których osoby w trudnej sytuacji materialnej nie mają na co dzień dostępu.

Ostrzegają jednak, że mimo wieloletniego doświadczenia w gromadzeniu i redystrybuowaniu resztek żywności, praca przy igrzyskach olimpijskich i skoordynowanie jak najszybszego przekazywania jedzenia potrzebującym z blisko 40 różnych lokalizacji w całym mieście będzie sporym wyzwaniem.

- Będziemy musieli zbierać produkty w nietypowych porach i jak najszybciej je ponownie rozprowadzać, a także określić placówki, do których można je dostarczać we wczesnych godzinach porannych, kiedy wiele ośrodków zakwaterowania jest jeszcze zamkniętych – tłumaczył dyrektor generalny Francuskiej Federacji Banków Żywności Laurence Chapier.

Organizatorzy igrzysk wyznaczyli sobie cel, by o połowę zmniejszyć emisję dwutlenku węgla z posiłków podawanych podczas igrzysk w porównaniu ze zwykłym francuskim posiłkiem. By to osiągnąć, zamierzają podwoić roślinną porcję żywności i w 80 proc. wykorzystać produkty francuskie, a w 25 proc. te z promienia niecałych 25 kilometrów.

- Dla 90 proc. z około sześciu milionów mebli i przedmiotów wykorzystywanych na potrzeby igrzysk zaplanowano już drugie życie po zakończeniu wydarzenia. W wiosce olimpijskiej 35 tys. talerzy, sztućców i szklanek będzie twardych, chociaż dotychczas podczas igrzysk powszechnie używano naczyń jednorazowych" – zaznaczyła Georgina Crenon, dyrektor działu środowiskowego Komitetu Organizacyjnego.