Jedna bramka to za mało
JEDNA BRAMKA TO ZA MAŁO
REPREZENTACJA KOBIET
W obecności 18 tysięcy widzów prowadzona przez Ninę Patalon reprezentacja Polski uległa Rostocku Niemkom 1:4. To trzecia porażka biało-czerwonych w trzecim grupowym meczu w dywizji A Ligi Narodów. Mecz zaczął się sensacyjnie, bo nie minęło 40 sekund, a Natalia Padilla-Bidas wykorzystała dośrodkowanie Ewy Pajor. Polki mogły nie przestawały atakować i mogły się pokusić o kolejne trafienia. Okazje zemściły się 34 min, kiedy Kingę Szemik pokonała... Wiktoria Zieniewicz. Zmiany dokonane w przerwie przez znakomitego ongiś napastnika Horsta Hrubescha sprawiły, że po zmianie stron dominowały Niemki, ale udokumentowały to dopiero w ostatnich 12 minutach. Szósty mecz tych reprezentacji odbędzie się już we wtorek o 18.00 w Gdyni; w dotychczasowych triumfowały rywalki naszego zespołu, które w rankingu FIFA zajmują 5. miejsce (Polska jest 29.).
GRUPA A
Niemcy - Polska 4:1 (1:1)
Bramki: Zieniewicz 34 - samobójcza, Schueller 78, Gwinn 84, 88 - karny - Padilla-Bidas 1.
Austria - Islandia 1:1 (1:0)