JEDENASTKA KOLEJKI
6 kolejka Ekstraklasy
Szymon WEIRAUCH
W poprzednim sezonie dzielił się pozycją pierwszego bramkarza z Bohdanem Sarnawskim. Obecnie 21-latek gra w wyjściowym składzie, a w niedzielę powstrzymał Arkę przed zdobyciem gola. Tym samym Lechia po raz pierwszy zachowała czyste konto i zaliczyła pierwsze zwycięstwo.
Dominik PIŁA
W poprzednim sezonie prawy obrońca zagrał w każdym meczu w barwach Lechii. Po transferze do Cracovii dalej jest bardzo ważnym zawodnikiem zespołu. Luka Elsner do tej pory wystawił go w każdym meczu w pierwszym składzie.
Oskar WÓJCIK
Pod wodzą trenera Elsnera Wójcik nagle zaczął regularnie grać w ekstraklasie. Do początku trwającego sezonu zaliczył tylko kilka minut na boisku w najwyższej klasie rozgrywkowej. Teraz jest objawieniem i ostoją linii defensywnej zespołu z Krakowa.
Erik JANŻA
Słoweniec przyzwyczaił kibiców Górnika do tego, że nie schodzi z dobrego poziomu. Tak też było w derbowej rywalizacji z GieKSą. Janża zagrał bardzo dobre spotkanie, był skuteczny w obronie i podłączał się do akcji ofensywnych.
Jan GRZESIK
Gdy ktoś pyta, kto jest najlepszym zawodnikiem Radomiaka na początku sezonu, nikt nie waha się przed odpowiedzią. Grzesik jest liderem drużyny, który szaleje w ofensywie. W piątek asystował przy trafieniu Mauridesa.
Martin REMACLE
W środku pola Korony trudno znaleźć pewniejszego zawodnika od Belga. Remacle cieszy się sporym zaufaniem trenera Jacka Zielińskiego, a na boisku udowadnia, że na nie zasłużył. W sobotę zagrał co najmniej solidnie.
Patrik HELLEBRAND
Czech otworzył wynik meczu z GKS-em. Odnalazł się przed polem karnym i spokojnie przymierzył, pokonując Dawida Kudłę. Nie jest bramkostrzelnym pomocnikiem, bo była to dla niego dopiero trzecia bramka dla Górnika, ale trudno wyobrazić sobie zabrzański zespół bez niego.
Konrad MATUSZEWSKI
W poprzednim sezonie ani razu nie wpisał się na listę strzelców. W końcu jednak przełamał się i zdobył bramkę na 1:0 w meczu z Motorem. Minęło 488 dni odkąd – do soboty – trafił do siatki po raz ostatni, gdy w sezonie 2023/24 był jeszcze piłkarzem Warty Poznań; miało to miejsce w starciu ze Stalą Mielec (5:2).
Sondre LISETH
Na gola czekał całą rundę wiosenną poprzedniego sezonu. Gdy w końcu trafił do siatki w 5. kolejce bieżących rozgrywek, ruszył za ciosem i pokonał także bramkarza GieKSy. Zanosi się na to, że Norweg dość niespodziewanie stanie się napastnikiem numer jeden.
MAURIDES
Pamiętamy Mauridesa z lat 2021-22, gdy grał w Radomiaku. Po powrocie do Polski wciąż jest w niezłej formie. Po sześciu meczach zdobył trzy gole. Trafił też do siatki w starciu z Bruk-Betem. Trener Joao Henriques nie może na niego narzekać.
ANTONIN
Hiszpan na razie przeplata dobre mecze słabszymi. Ten sobotni z Motorem może na pewno zaliczyć do udanych, bo nie dość, że wpisał się na listę strzelców, to jeszcze asystował przy bramce Matuszewskiego.
(kaj)
