Rafał GIKIEWICZ

Choć Widzew przegrał z Rakowem, to ogromne słowa uznania należą się golkiperowi łodzian. Długo wytrzymywał napór rywali, którzy grali w przewadze. W końcu musiał skapitulować, ale trudno winić go za stratę punktów.

Ariel MOSÓR

Kolejna wygrana Piasta to sukces tych, którzy strzelają, ale także defensorów. Gliwiczanie w trzecim meczu z rzędu zachowali też czyste konto. To pokazuje, jak dobrze zorganizowaną ekipą stała się w ostatnich tygodniach obrona Piasta.

Rafał AUGUSTYNIAK

Wspomógł Legię w zwycięstwie nie tylko solidną grą w obronie, ale także w... ataku. W drugiej połowie podłączył się do akcji ofensywnej, dzięki czemu sporo miejsca do strzelenia bramki miał Bartosz Kapustka.

Bartłomiej WDOWIK

23-latek rozegrał bardzo dobre spotkanie przeciwko Pogoni. Świetnie radził sobie w ofensywie, a najlepszym dowodem jest asysta przy golu Jesusa Imaza. Jego podanie było bezbłędne, a Hiszpanowi pozostało trafić do siatki.

Soma NOVOTHNY

Po tym, jak strzelił gola w Wielkich Derbach Śląska, Janusz Niedźwiedź zaczął wystawiać go w pierwszym składzie. Jednak na kolejne gole Węgra kibice z Chorzowa musieli poczekać aż do minionego weekendu. To on otworzył wynik we Wrocławiu.

Jesus IMAZ

Zapewne dodałby do swojego bilansu dwa gole, gdyby w ostatniej minucie Dominik Marczuk zdecydował się na wystawienie mu piłki do pustej bramki. Skończył mecz z jednym trafieniem, ale to znów był dobry występ Hiszpana.

Grzegorz TOMASIEWICZ

Gliwicki pomocnik w tym sezonie nie jest szczególnie skuteczny pod bramką przeciwnika. Ostatniego gola w ekstraklasie zdobył na początku października, ale w końcu się przełamał. Bramka w 89 min zamknęła spotkanie z Wartą.

Miłosz KOZAK

Odsunięcie od pierwszego składu podziałało na niego motywująco. Gdy pojawił się na murawie tydzień temu w drugiej połowie meczu z Widzewem, zasłużył na szansę od pierwszego gwizdka ze Śląskiem. We Wrocławiu był jednym z lepszych na boisku.

Lawrence ENNALI

Dynamika niemieckiego skrzydłowego wciąż jest zadziwiająca. 22-latek przeprowadził tak perfekcyjny rajd, że wprowadził w stan zdumienia piłkarzy ŁKS-u. Mijał ich jak tyczki i zdobył przepiękną bramkę.

Dawid KURMINOWSKI

Zagłębie doczekało się snajpera. Jesień w jego wykonaniu nie była powalająca, ale wiosną regularnie zdobywa gole. Hat trick przeciwko Radomiakowi pozwolił lubinianom przerwać passę meczów bez zwycięstwa.

Kamil GROSICKI

Średnio co tydzień jest chwalony i nie spuszcza z tonu. Reprezentacyjnykrzydłowy po raz kolejny udowodnił, że przerasta umiejętnościami ekstraklasę. Tym razem robił z lewej strony boiska co chciał, bawiąc się z zawodnikami liderującej Jagiellonii.

(kaj)