Mateusz KOCHALSKI

Bramkarz Stali był tym, dzięki któremu mielczanom udało się sięgnąć po zwycięstwo w starciu z faworyzowanym Śląskiem. Kilkukrotnie ratował drużynę z opresji. Był skoncentrowany i nie popełniał błędów.


Paweł ZIELIŃSKI

Wygrane starcie derbowe to niesamowite przeżycie. Spory wkład w zwycięstwo Widzewa miała przede wszystkim linia obrony, która nie pozwoliła ŁKS-owi na wiele. Zieliński był jednym z tych, którzy nie dopuścili przeciwników pod bramkę Rafała Gikiewicza.


Mateusz ŻYRO

Podobną rolę do Zielińskiego odegrał także Mateusz Żyro. To dla niego drugie wygrane derby Łodzi, choć w ostatnim zwycięstwie miał zdecydowanie większy udział. Na początku sezonu pojawił się tylko na ostatnie kilka minut w starciu z ŁKS-em.


Krystian GETINGER

To on był wykonawcą genialnego stałego fragmentu gry, po którym Stal wyszła na prowadzenie. Po meczu lewy obrońca przyznał, że zespół co tydzień trenuje ten element i sprawdzony przeciwko Śląskowi wariant wyszedł tak, jak na treningu.


Kacper CHODYNA

Zagłębie z pewnością nie może być zadowolone z remisu z Cracovią. Mimo wszystko warto wyróżnić Kacpra Chodynę, który zagrał bardzo dobre spotkanie i zdobył swoją czwartą bramkę w sezonie.


Fran ALVAREZ

26-letni Hiszpan nie ma wyjątkowych statystyk, jeśli chodzi o asysty. Jednak w meczu przeciwko ŁKS-owi popisał się najważniejszym podaniem, które przyniosło gola na 1:0.


Fredrik ULVESTAD

Norweg udowodnił, że potrafi być przydatny w ofensywie, zresztą już nie pierwszy raz w tym sezonie. Tym razem wykorzystał słabość Radomiaka i zanotował swój pierwszy dublet w ekstraklasie.


Kamil GROSICKI

Jesteśmy przyzwyczajeni do świetnej gry skrzydłowego. Co chwilę notuje asysty i strzela bramki. W Radomiu mógł pokazać cały wachlarz swoich możliwości i świetnie się spisał w starciu z osłabionym rywalem.


Jordi SANCHEZ

Napastnik upodobał sobie strzelanie w derbach. Po raz drugi w tym sezonie zagwarantował Widzewowi zwycięstwo w pojedynku z ŁKS-em.


Ilja SZKURIN

Kat Śląska Wrocław. Białorusin wykorzystał jedną dogodną sytuację, którą Stali udało się stworzyć. Uciekł defensorom przy stałym fragmencie gry, sprytnie ograł ich w polu karnym i uderzył, zapewniając kolejne punkty mielczanom.


Ante CRNAC

Chorwat pojawił się na boisku w drugiej połowie meczu z Piastem i został bohaterem. Najpierw doprowadził do wyrównania, a chwilę później wywalczył kluczowy rzut karny.


(kaj)