Sport

JEDENASTKA KOLEJKI


Daniel BIELICA

Bramkarz Górnika w drugiej połowie meczu z Rakowem był nieomylny, a mistrzowie Polski robili wszystko, żeby zmusić go do kapitulacji.

Jakub CZERWIŃSKI

W zwycięstwie Piasta nad Pogonią przede wszystkim zwraca się uwagę na szybko strzelone gole. Ważną rolę odegrali jednak także defensorzy. Czerwiński wraz ze swoimi partnerami tworzyli mur, którego finaliści Pucharu Polski nie skruszyli.

Piotr MALARCZYK

Radomiak nie był żadnym zagrożeniem dla Korony. Jednak praca Malarczyka w defensywie była fenomenalna. Dzięki jego postawie radomianie nie mieli nawet nadziei na to, że z Kielc wywiozą choćby punkty.

Elias ANDERSSON

Bez lewego obrońcy wygrana Lecha nad ŁKS-em nie byłaby możliwa. Szwed prezentował się świetnie, zaliczył asysty przy dwóch pierwszych golach poznaniaków. Za pierwszym razem popisał się świetną wrzutką, a przy drugim trafieniu obsłużył partnera podaniem prostopadłym.

Jacek PODGÓRSKI

Choć w statystykach nie zostało to ujęte, Podgórski powinien mieć zaliczone dwie asysty po starciu z Radomiakiem. To on podawał przy samobójczym golu Luki Vuszkovicia, a także zagrywał do Danny’ego Trejo, gdy ten pokonał bramkarza, strzelając „na raty”.

Filip MARCHWIŃSKI

Odegrał kluczową rolę w spotkaniu z ŁKS-em. Najpierw zdobył gola na 2:0, ale najważniejsze było jego trafienie w doliczonym czasie, dające Lechowi trzy punkty.

Bartłomiej PAWŁOWSKI

Niekwestionowaną gwiazdą meczu przyjaźni w Chorzowie byli… kibice, lecz na boisku rządził Pawłowski. Już w 2 minucie zaliczył asystę, a później wytrzymał presję 50 tysięcy widzów i w doliczonym czasie trafił z rzutu karnego.

Kristoffer HANSEN

Norweg miał dwumiesięczną przerwę w zdobywaniu bramek, ale gdy już strzelił, Jagiellonia przerwała serię meczów bez zwycięstwa. Hansen samodzielnie pokonał lubinian, dwukrotnie trafiając do bramki Sokratisa Dioudisa.

Jewgienij SZYKAWKA

Białorusin wiosną prezentuje nieco lepszą formą niż jesienią. W 2024 roku strzelił trzy gole, ale Korona i tak przegrywała.To się zmieniło w piątek, gdy do swojego bilansu dodał dublet i zagwarantował kielczanom wygraną.

Mikael ISHAK

Szwed jest w nieprawdopodobnej dyspozycji. Na początkukwietnia wrócił po 3-miesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją. 3 kolejki temu po raz pierwszy zagrał w wyjściowej jedenastce i od tego momentu strzelił gola w każdym spotkaniu.

Jorge FELIX

Hiszpan zagrał genialnie w meczu z Pogonią. Najpierw asystował, później zdobył bramkę. Wiosną gra świetnie, regularnie strzela gole. Nic dziwnego, że gliwicki klub zdecydował się wczoraj na podpisanie z nim nowego kontraktu obowiązującegodo końca przyszłego sezonu.

(kaj)