Jedenastka Kolejki
5 kolejka ekstraklasy
W poprzednim sezonie Chorwat stracił miejsce między słupkami Motoru przez kontuzję kolana. W końcu w czwartej kolejce wrócił do pierwszego składu po prawie 11-stu miesiącach przerwy, a w ostatnim meczu z Piastem spisywał się bez zarzutu.
Bartłomiej KŁUDKA
Młody zawodnik (w maju skończył 23 lata) nie należy do najbardziej bramkostrzelnych bocznych obrońców. W poprzednich dwóch sezonach w ekstraklasie strzelił po jednym golu. Natomiast w piątek wpisał się na listę strzelców, otwierając wynik meczu Zagłębie – Lechia.
Lukas KLEMENZ
Pojawił się na murawie w drugiej połowie, zastępując Alana Czerwińskiego, który doznał urazu. Wszedł na boisko i zamknął spotkanie z Arką, dwukrotnie pokonując bramkarza. W polu karnym zachował się jak snajper.
Marcin KAMIŃSKI
Powrócił do ekstraklasy po dziewięciu latach przerwy i jest bardzo ważną postacią Wisły Płock. W niedzielny wieczór został bohaterem Nafciarzy. To on zdobył zwycięską bramkę w spotkaniu z Legią. Wisła wciąż pozostaje na szczycie tabeli.
Erik JANŻA
Nic dwa razy się nie zdarza? Erik Janża jest przeciwnego zdania! Niedawno Słoweniec cieszył się z gola po centrostrzale w starciu z Piastem Gliwice. W weekend powtórzył ten wyczyn, zdobywając drugą bramkę w sezonie w bardzo podobny sposób.
Lukas AMBROS
W poprzednim sezonie brakowało mu „liczb”. Zdobył jednego gola i zaliczył jedną asystę. W meczu z Pogonią pomógł jednak Górnikowi w wyjściu na prowadzenie. To on odebrał piłkę rywalowi na jego połowie, a następnie asystował przy golu Sondre Lisetha.
Mateusz KOWALCZYK
Pomocnik GKS-u Katowice do perfekcji opanował dalekie wyrzuty z autu. Przy Nowej Bukowej w rywalizacji z Arką po dwóch jego podaniach zza linii bocznej katowiczanie zdobyli gole. Gdy wykonuje auty, w polu karnym rywala wprowadza chaos, w którym katowiczanie potrafią się odnaleźć.
Damian DĄBROWSKI
Choć często 32-latek kojarzony jest z grą w defensywie, w minionej kolejce popisał się w ataku. Nie strzelał jednak bramek, a trzykrotnie (!) asystował przy bramkach kolegów. Kapitan poprowadził Miedziowych do pierwszego zwycięstwa w sezonie.
Jesus IMAZ
Hiszpan niezmiennie zadziwia. Przed sezonem było pewne, że przekroczy granicę trzycyfrowej liczby goli w ekstraklasie. Nie miał zamiaru długo czekać i już w piątej kolejce przebił magiczną barierę, stając się drugim obcokrajowcem w historii, który tego dokonał.
Sondre LISETH
Pół roku czekano w Zabrzu na przebudzenie norweskiego napastnika. W lutym zadebiutował w Górniku, a dopiero w niedzielę zdobył pierwszą bramkę. To on otworzył wynik meczu z Portowcami, rozwiązując worek z golami.
Martin MINCZEW
Pod nieobecność kontuzjowanego Ajdina Hasicia Cracovia poradziła sobie z Widzewem Łódź, a Bośniaka godnie zastąpił Minczew, strzelając gola na wagę trzech punktów. Bułgar, który do Krakowa przeniósł się zimą, pod okiem Luki Elsnera radzi sobie całkiem przyzwoicie.
(kaj)
