Jakub Jezierski zapewnił Śląskowi Wrocław zwycięstwo w sparingu z CFR. Fot. Adriana Ficek/slaskwroclaw.pl


Jeden cios wystarczył

W sparingu rozegranym w Austrii wicemistrz Polski okazał się lepszy od wicemistrza Rumunii.


ŚLĄSK WROCŁAW

We wtorek punktualnie o godzinie 10.00 wicemistrzowie Polski rozpoczęli pierwszy tego dnia trening. Był on na boisku, stricte piłkarski, na którym wrocławianie regularnie ćwiczą podczas trwającego zgrupowania. Prawie 90 minut zajęć w pełnym słońcu dało się zawodnikom we znaki, ale pogoda i warunki treningowe to coś, na co piłkarze absolutnie nie narzekają. - Nie przestaje mnie zachwycać pogoda - stwierdził nowy nabytek Śląska, Simon Schierack. - Cały czas świeci słońce! Warunki do treningu mamy świetne, boiska naprawdę nie ustępują niczym w porównaniu do tych, na których już miałem przyjemność trenować w Niemczech, czy we Wrocławiu na Oporowskiej. Hotel też mi się bardzo podoba, mamy tu wszystko, co potrzebne do dobrej regeneracji po treningach i sparingach. Oczywiście to dopiero początek zgrupowania, ale czuję, że zrobimy tu kawał dobrej pracy. Po transferze do Śląska krótko byłem w Polsce, więc nie zdążyłem się jeszcze przyzwyczaić do języka polskiego, ale teraz, gdy jesteśmy w Austrii, dobrze usłyszeć język niemiecki i rozumieć, o czym rozmawiają ludzie dookoła. Słychać jednak austriacki akcent, więc też nie zawsze jest tak łatwo w zrozumieniu. Ciągle szlifuję mój angielski, w tym języku dogadam się niemal z każdym w drużynie i oczywiście staram się uczyć polskiego.

Po pierwszym treningu zawodnicy mieli czas na posiłek i regenerację, a następnie drużyna, podzielona na kilka grup, ćwiczyła w siłowni. - Mamy na uwadze progresywne obciążenia zawodników w kolejnym tygodniu przygotowań i kontynuujemy pracę rozpoczętą przed ponad tygodniem - powiedział trener przygotowania motorycznego, Rafał Mazur. - Biorąc pod uwagę codzienną reakcję zawodników na obciążenia, a także wyniki motoryczne, urozmaiciliśmy trening o elementy prewencyjne, które mają pomóc nam ograniczyć ryzyko wystąpienia urazu. Przed nami wymagający sezon, w którym musimy być gotowi na intensywne tygodnie.

W środę piłkarze Śląska dzień rozpoczęli kolejnymi zajęciami na murawie, a o godzinie 17.00 rozegrali pierwszy sparing podczas obozu, w którym ich przeciwnikiem był wicemistrz Rumunii, CFR 1907 Cluj. Trener Jacek Magiera od pierwszej minuty desygnował do gry dosyć silny skład, być może bardzo zbliżony do tego, który rozpocznie pierwszy ligowy pojedynek z Lechią Gdańsk. W 18 minucie spotkania zielono-biało-czerwoni cieszyli się ze zdobycia gola. Świetnie wyszli od własnej bramki spod pressingu przeciwnika, następnie Patrick Olsen zagrał piłkę do boku do Jakuba Jezierskiego, a młodzieżowiec Śląska płaskim uderzeniem z narożnika pola karnego w długi róg zmusił do kapitulacji bramkarza rywali, Razvana Savę. W 2. połowie wynik nie uległ już zmianie i wicemistrzowie Polski dowieźli skromne zwycięstwo do końcowego gwizdka arbitra.

Bogdan Nather

CFR 1907 Cluj - Śląsk Wrocław 0:1 (0:1)

0:1 - Jezierski, 18 min.

ŚLĄSK (I połowa): Leszczyński - Żukowski, Petrow, Petkow, Szota - Pokorny, Olsen - Samiec-Talar, Jezierski, Nahuel - Eyamba. II połowa: Loska - Ł. Gerstenstein, Szota, Guercio, K. Kurowski - Wołczek, Schierack, Rejczyk, Ince, Jezierski (64. Eyamba) - Szwedzik. Trener Jacek MAGIERA.

Żółte kartki: Guercio, Rejczyk.