Jan Paweł II wywalczył awans!
Klub o takiej właśnie nazwie w przyszłym sezonie będzie występował w peruwiańskiej ekstraklasie. Jego historia nie jest jednak pozbawiona skaz...
AMERYKA POŁUDNIOWA
W zeszłym roku polskie media społecznościowe obiegło zdjęcie herbu klubu piłkarskiego, który występował w jednym z peruwiańskich pucharów na niższych szczeblach rozgrywkowych. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby centralną postacią nie był... papież Jan Paweł II. Ktoś mógłby pomyśleć, że to jakieś żarty, ale nic bardziej mylnego. Asociacion Club Deportivo Juan Pablo II College Chongoyape istnieje i ma się dobrze... a nawet bardzo dobrze!
Wątek podwójnego morderstwa
Latynosi to ludzie bardzo religijni. Niespecjalnie dziwi więc, że w miejscowości Chongoyape powstała swego czasu placówka edukacyjna, której patronem został właśnie Jan Paweł II – Institucion Educativa Particular Juan Pablo II College. W 2015 r. z jej inicjatywy założono klub piłkarski o podobnej nazwie, który miał krzewić idee zdrowego trybu życia wśród młodzieży, ale szybko stał się czymś znacznie więcej. A to wszystko za sprawą Agustina Lozano Saavedry.
53-letni Peruwiańczyk urodził się we wspomnianym Chongoyape, w niespełna 20-tysięcznej mieścinie położonej ok. 60 kilometrów od Chiclayo, 5. największego miasta w Peru (ok. 600 tys. mieszkańców), mieszczącego się w północno-zachodniej części państwa, prawie u wybrzeży Oceanu Spokojnego. Lozano zdobył niezłe wykształcenie, a w 2011 r. został burmistrzem swojego miasta, sięgając potem po reelekcję. Nieco wcześniej zaś rozpoczął działalność w regionalnym departamencie piłkarskim, trafiając wkrótce do zarządu Peruwiańskiego Związku Piłki Nożnej (FPF). W 2013 r. postanowił... zostać jego prezesem, ale nie udało mu się, choć ten fotel objął w 2018 r. w nietypowych okolicznościach. Został pełniącym obowiązki prezesa, ponieważ faktyczny szef peruwiańskiego futbolu Edwin Oviedo... został aresztowany, a w zarzutach przewijał się wątek podwójnego zabójstwa. Dopiero w tym roku Oviedo został uniewinniony, ponieważ prokuratura nie była w stanie przedstawić wyhstarczających dowodów. W międzyczasie – tj. w 2021 r. – odbyły się wybory na urząd prezesa FPF i tym razem Lozano objął pełnoprawnie stanowisko.
Kontrowersyjny awans
Co to ma wspólnego z ACD Juan Pablo II? Ano to, że klub powstał wówczas, gdy Lozano był burmistrzem miasta. Został jego właścicielem, zaczął inwestować, choć żeby zachować jakieś pozory neutralności, formalnym prezesem „Papieskich” jest jego żona, Orfelinda Correa. Gdyby była mowa o jakimś marginalnym zespole, pewnie przeszłoby to bez większego echa, ale Juan Pablo II awansował właśnie do peruwiańskiej ekstraklasy! Dokonał tego zresztą jako beniaminek II ligi, która przechodziła reformę organizacyjną. Nie będziemy wdawać się w jej szczegóły, ale należy wspomnieć, że z awansem wiązało się mnóstwo kontrowersji.
„Papiescy” w półfinałowym dwumeczu mierzyli się z Comerciantes. Przegrali na wyjeździe 0:1, ale u siebie odwrócili losy rywalizacji (wygrali 2:1) i o przejściu do finału (co oznaczało pewny awans do elity) decydowały karne. Juan Pablo II okazał się lepszy, choć peruwiańskie media zagrzmiały, bo wcześniej gol na 1:0 padł po ewidentnym spalonym. Widać to było w powtórkach, ale na tym poziomie nie funkcjonuje VAR. Zaczęto mówić o skandalu i wyzywać klub Juan Pablo II od... złodziei, których twarzą ma być oczywiście prezes FPF – Agustin Lozano Saavedra. „Wzywamy prasę sportową do tego, aby wziąć odpowiedzialność za słowa dotyczące naszego klubu. Jasno wyrażamy stanowisko neutralności wobec prezesa FPF Agustina Lozano, który postępuje prawidłowo i stosownie do potrzeb. Więzi rodzinne nie stanowią konfliktu interesów, bo taka sytuacja jest naturalna, a wszyscy liderzy na najwyższych stanowiskach wywodzą się z jakichś klubów i inwestują w piłkę nożną. Tak to wygląda w Peru i na całym świecie” – czytamy w oświadczeniu klubu, który zwrócił również uwagę na fakt, że w trakcie sezonu jego piłkarze także cierpieli przez pomyłki sędziowskie.
Bandyta to bandyta
Kontrowersje w meczu o awans i te związane z reformą ligi (na której JPII skorzystał) to nie wszystko. Wątpliwości budzi także Villa Deportiva Juan Pablo II, czyli baza treningowa zespołu z kilkoma boiskami, której może pozazdrościć większość zespołów w Peru. Ludzie pytają, skąd tak młody i nieduży klub miał na to pieniądze? – W 2018 r. zbudowałem boisko, a od 2019 buduję moją siedzibę, razem z boiskami i szatniami, bo jestem pasjonatem piłki nożnej. W jaki sposób to finansuję? Z moich pieniędzy, z zasobów prawnych i bankowych – komentował Agustin Lozano w marcu tego roku.
Nie brakuje rzecz jasna głosów, że odkąd obecny prezes FPF zaczął inwestować w Juan Pablo II, kilka awansów i dostanie się do ekstraklasy były przesądzone. W sieci nietrudno znaleźć graficzne przeróbki logo klubu, w którym zamiast papieża... jest właśnie twarz Lozano. Po kontrowersyjnym pokonaniu Comerciantes grzmiał znany peruwiański dziennikarz sportowy Eddie Fleischman (na samym portalu X obserwuje go prawie 800 tys. ludzi), wprost zarzucając prezesowi korupcję, kupowanie meczów (również tego ostatniego) czy różnorakie oszustwa (np. związane ze sprzedażą biletów na mecze reprezentacji). – Bandyta to bandyta – skwitował Fleischman. – Wszystko dzieje się przy milczeniu zarządu, władz ligowych, sędziów, stowarzyszeń, związku zawodowego piłkarzy i innych, którzy nie są w stanie położyć kresu tej niemoralności – dodał dziennikarz. W peruwiańskim eterze nie brakuje głosów o... najsmutniejszym awansie w historii tamtejszej piłki.
Prezes z zarzutami
Dowodów i oficjalnych oskarżeń na razie w tej sprawie nie ma, co nie znaczy, że Lozano pozostaje całkowicie „czysty”. Dwa lata temu prokuratura wszczęła w jego sprawie postępowanie w związku z możliwym popełnieniem przestępstwa nielegalnego wzbogacenia się na szkodę państwa w okresie sprawowania funkcji burmistrza. Kilka miesięcy później pojawiło się postępowanie przeciwko prezesowi FPF i 12 innym członkom zarządu dotyczące działalności grupy przestępczej, wymuszeń i przymusów. Oscar Romero, będący szefem Zawodowego Stowarzyszenia Sportu Piłkarskiego, złożył skargę na FPF w sprawie kontrowersji dotyczących negocjacji kontraktu telewizyjnego na transmitowanie Ligi 1 (ekstraklasy). Federacja odmówiła przekazania policji niektórych dokumentów, więc ta przeprowadziła nalot na jej siedzibę. Samemu Lozano (w sprawie nielegalnego wzbogacania się) zajęto z kolei pieniądze na łączną kwotę – w przeliczeniu – ok. 3 mln złotych (w czerwcu tego roku).
Na wyroki w tej sprawie przyjdzie jeszcze trochę poczekać, a tymczasem pion sportowy CD Juan Pablo II, którego trenerem jest 44-krotny reprezentant Peru, Santiago Acasiete, ma swoją chwilę chwały. Awans jest już pewny, choć w niedzielę zespół czeka jeszcze mecz o tytuł drugoligowego mistrza z Alianzą UDH. – Mówiłam to i miałam wiarę, że Jan Paweł II dokona dla mnie cudu. Jesteśmy bardzo oddani, dlatego mój klub oraz moja szkoła noszą nazwę Juan Pablo II. Nie ja ustaliłam wynik, ten został mi dany przez Boga. Jeśli robisz właściwe rzeczy, dostajesz za to nagrodę – mówiła uradowana sukcesem prezes klubu Orfeinda Correa.
Piotr Tubacki
Papieski klub, to i barwy jak w Watykanie. Fot. Facebook/Asociación Club Deportivo Juan Pablo II College Chongoyape
Herb klubu