Jakub Szymański nie zamierza zwalniać
Rekordzista Polski na 60 metrów przez płotki odniósł pewne zwycięstwo we Francji. Świetna mila Weroniki Lizakowskiej.
Jakub Szymański potwierdza świetne przygotowanie do sezonu halowego. Fot. Michał Laudy/PressFocus
LEKKA ATLETYKA
Wygrywając z czasem 7,46 sek. finałowy bieg na 60 metrów przez płotki podczas mityngu we francuskim Val-de-Reuil (World Athletics Indoor Tour Silver), Jakub Szymański potwierdził świetne przygotowanie do sezonu halowego.
W styczniu podczas mityngu w Luksemburgu zawodnik SKLA Sopot najpierw wyrównał, a później poprawił własny halowy rekord Polski, uzyskując zarazem najlepszy wynik sezonu na świecie 7,41 (w piątek na jedną setną zbliżył się Amerykanin Dylan Beard – 7,42).
W niedzielny wieczór Szymański ponownie pokazał się z bardzo dobrej strony. Najpierw pewnie awansował do finału, uzyskując w eliminacjach 7,52. W finale, mimo najsłabszej reakcji startowej w stawce, odniósł pewne zwycięstwo. Na mecie zmierzono mu 7,46, czyli wyrównany drugi wynik w karierze. Czwarte miejsce wywalczył Damian Czykier - 7,62.
Podobnie jak kilka dni temu w Belgradzie, także we Francji Pia Skrzyszowska zajęła w finałowym biegu na 60 m przez płotki drugie miejsce. Polka uzyskała identyczny czas jak w stolicy Serbii - 7,91. Najlepsza w Val-de-Reuil była reprezentantka gospodarzy Laeticia Bapte rekordem życiowym 7,87.
Świetnie na 1 milę zaprezentowała się w Val-de-Reuil Weronika Lizakowska. Po znakomitym finiszu dotarła na metę jako druga, uzyskując czas 4:25,48. To drugi najlepszy wynik w historii polskiej LA (po Lidii Chojeckiej z 2000 roku) oraz rezultat dający Polce pierwsze miejsce w europejskich tabelach sezonu halowego 2025. Szósta, z rekordem życiowym 4:29,57, była Aleksandra Płocińska. Bieg wygrała Etiopka Birke Haylom – 4:25,44.
W mityngu wielobojowym w Tallinnie Paulina Ligarska zajęła 4. miejsce z dorobkiem 4452 pkt.. Druga z Polek, Edyta Bielska, zakończyła zawody na 7. lokacie - 4002 pkt. Zawody wygrała Finka Saga Vanninen, z wartościowym rekordem kraju 4843 pkt. To najlepszy rezultat na świecie w tym sezonie. Wydarzeniem mityngu w stolicy Estonii było ustanowienie przez Norwega Sandera Skotheima rekordu Europy w siedmioboju. Zawodnik ze Skandynawii zgromadził 6484 pkt. Poprzednim rekordzistą był Francuz Kevin Mayer (6479 pkt. w 2017).
W Rzeszowie Maher Ben Hlima przeszedł 5000 metrów najszybciej w tym roku na świcie - 18:54,07; to trzeci wynik w historii polskiego chodu, najlepszy należy do Roberta Korzeniowskiego z 1993 roku - 18:32,09.
(t)
Daleki młot
Niespodziewany wynik z Reunion (departament zamorski Francji, na Oceanie Indyjskim) - Francuz Yann Chaussinand, ósmy na igrzyskach w Paryżu, rzucił młotem 81,56 m. To oczywiście najlepszy wynik w tym roku; ostatni raz nie dał podium podczas mistrzostw świata w Osace 18 lat temu.
(t)