Sport

Jak „Wilk” kolegów zatrzymał

Po stojącym na wysokim poziomie oraz pełnym zwrotów akcji meczu Niemcy pokonali Hiszpanów i w niedzielę o 13.30 - po raz pierwszy od 20 lat - zagrają o złoty medal.

Niemiecki bramkarz momentami wyczyniał cuda...Fot. PAP/EPA

PIŁKA RĘCZNA

Po stojącym na wysokim poziomie oraz pełnym zwrotów akcji meczu Niemcy pokonali Hiszpanów i w niedzielę o 13.30 - po raz pierwszy od 20 lat - zagrają o złoty medal. Na miano bohatera zapracował Andreas Wolff, który udowodnił, że jest bramkarzem światowej klasy. 33-latek zdołał się podnieść, a przede wszystkim zapomnieć o kiepskim występie w ćwierćfinałowym spotkaniu z Francuzami, kiedy nie obronił żadnego (!) z 11 rzutów i więcej czasu między słupkami spędził David Spaeth. „Andi” mocno przeżywał środowy występ i... trochę zazdrościł młodszemu koledze udanej postawy. Wczoraj jednak wyraził gotowość do drugiej na tym turnieju konfrontacji z Hiszpanami, mając nadzieję, że wraz z kolegami ponownie znajdzie na nich sposób; w meczu grupowym wygrali 33:31. Wolff spodziewał się niełatwej przeprawy, a naprzeciw siebie miał byłych już kolegów z Industrii Kielce, Aleksa i Daniela Dujszebajewów. Świetna znajomość sposobu gry, a przede wszystkim rzutów tych zawodników bardzo się przydała i miała odzwierciedlenie w statystykach - Alex próbował 5 razy i tylko raz trafił do siatki, a 3 rzuty Daniela z 9 metra padły łupem „Wilka”. Ogółem w kierunku jego bramki poleciały 52 piłki, 45 szło w „światło”, ale tylko 24 wpadły do siatki. Oznacza to, że niemiecki golkiper zanotował 49-procentową skuteczność, a takiego wyniku nie „wykręca” się często. - Nie pomogłem zespołowi w ćwierćfinale, więc jestem szczęśliwy, że mogłem spłacić dług. Długo rozmawiałem z Mattiasem Anderssonem, naszym trenerem bramkarzy, który obdarzył mnie zaufaniem. Pomógł mi też David Spaeth. Razem wykonujemy świetną robotę - powiedział Wolff, który w ocenie swej postawy poszedł jeszcze dalej. - To był jeden z najlepszych meczów w mojej karierze i jeden z najważniejszych. Igrzyska to najtrudniejszy turniej, w jakim można grać - stwierdził zawodnik wykupiony latem przez THW Kiel.

Półfinały mężczyzn: Niemcy - Hiszpania 25:24 (12:12), Słowenia - Dania 30:31 (10:15).

(mha)