Sport

Jak rasowi bokserzy

Chwalony za dwa poprzednie mecze beniaminek z katowickiego Podlesia (zwycięstwa z Górnikiem Polkowice i Górnikiem II Zabrze) liczył, że w sobotę pójdzie za ciosem i trzeci raz z rzędu sięgnie po pełną pulę. Rywal wydawał się wymarzony, bo w dotychczasowych spotkaniach nie zaznał smaku wygranej. Unia jednak przyjechała jak po swoje i odhaczyła komplet punktów. Trzeba jednak przyznać, że musiała się o nie nieźle postarać. Premierowa odsłona należała bowiem do miejscowych, którzy grali z polotem i przeważali; 8 rzutów rożnych przy ani jednym rywali to tylko jeden z dowodów ich dominacji. Swoje między słupkami zrobił również Wiktor Gorel, któremu przyszło naprawiać błędy osłabionej brakiem Mateusza Bodziocha defensywy. Pod bramką gości co rusz dochodziło do gorących spięć (raz nawet piłka wpadła do siatki, ale Sebastian Kopeć sprowadził do parteru Jakuba Jelenia i sędzia gola nie uznał), a najbliżej powodzenia był Alan Lubaski. W odpowiedzi turzanie wyprowadzili akcję, którą chciał powstrzymać Łukasz Winiarczyk, ale sfaulował w polu karnym Jelenia. Piłkę na „wapnie” ustawił Sławomir Musiolik i pewnym uderzeniem pokonał Wiktora Lipca. Do przerwy mógł być remis, ale młody bramkarz Unii kapitalnie obronił strzał Daniela Paszka z 8 m. Równie kapitalną interwencję zanotował tuż po przerwie, gdy wyrównania „szukał” z dystansu Przemysław Żemła. Jak powinno się zdobywać bramki zademonstrował wkrótce Szymon Nocoń, efektownie uderzając nad murem. Zmiany, na które zdecydował się sztab Podlesianki, niewiele dały. Ograni w 3. lidze przyjezdni zacieśnili środek pola i to oni częściej byli przy piłce, punktując rywali niczym rasowi bokserzy. O ile w premierowej odsłonie pozwolili katowiczanom na wiele, o tyle po zmianie stron nie pozwolili im rozwinąć skrzydeł i mogli się cieszyć pierwszego zwycięstwa.

(mha)

Podlesianka Katowice - Unia Turza Śląska 0:2 (0:1)

0:1 - Musiolik, 38 min (karny), 0:2 - Nocoń, 53 min (wolny)

PODLESIANKA: Lipiec - Żemła, Kunka, Kopeć (85. Roj), Winiarczyk - Nowotnik (67. Sewcew), Rosiński, Krzak (67. Cebulak) - Niesyto (26. Paszek), Lubaski (67. Jarnot), Grzeszczyk. Trener Dawid BREHMER.

UNIA: Gorel - Okulicki, Baran, Mazur - Pawlak, Zawierucha (89. Szymczak), Witkowski, Nocoń (80. Włodarczyk) - Kuczera (64. Twarkowski), Jeleń (46. Strączek), Musiolik (46. Wala). Trener Dariusz KŁUS.

Sędziował Bartosz Owsiany (Opole). Widzów 400.

Żółte kartki: Rosiński, Kunka, Grzeszczyk - Witkowski, Zawierucha, Szymczak, czerwona Rosiński (90, druga żółta).