Jak na „Szefów” przystało
Jak na „Szefów” przystało
FUTBOL AMERYKAŃSKI
Zespół Kansas City Chiefs po raz drugi z rzędu i czwarty w historii został mistrzem ligi futbolu amerykańskiego NFL. Został pierwszym od 19 lat, któremu udało się obronić tytuł. W 2005 roku po raz drugi z rzędu triumfowała drużyna New England Patriots ze słynnym Tomem Bradym w składzie.
W niedzielnym Super Bowl na stadionie w Paradise na przedmieściach Las Vegas pokonał po dogrywce walczącą o szósty tytuł ekipę San Francisco 49ers 25:22. O wygranej „Szefów” zadecydowało przyłożenie Mecole'a Hardmana w 15 minucie dogrywki. Nagrodę najbardziej wartościowego zawodnika (MVP) finałów zdobył rozgrywający mistrzowskiej drużyny - Patrick Mahomes. Wyróżniony w ten sposób został po raz trzeci i jest porównywany do Brady'ego, który w trakcie kariery zdobył siedem mistrzowskich pierścieni. 28-letni quarterback Chiefs sięgnął po trzecie w karierze mistrzostwo. - Teraz będziemy świętowali, ale to jeszcze nie koniec. Mamy młody, utalentowany skład i chcemy więcej tytułów - powiedział zaraz po meczu.
Mahomes mimo wciąż młodego wieku już uważany jest za jednego z najlepszych graczy w historii. Chiefs wybrali go z 10. numerem w drafcie 2017, a w sezonie 2018 był już ich podstawowym quarterbackiem. Szybko zaczął ustanawiać rekordy. Jest m.in. najmłodszym zawodnikiem, który w jednym meczu popisał się sześcioma podaniami zakończonymi przyłożeniami. To była powtórka Super Bowl sprzed czterech lat. Wówczas, choć w czwartej kwarcie 49ers prowadzili 20:10, to ostatecznie ulegli Chiefs 20:31. Teraz również to zawodnicy z San Francisco lepiej zaczęli spotkanie i po pierwszej połowie prowadzili 10:3. W czwartej kwarcie inicjatywa należała do nich, ale plan pokrzyżowało im nieudane podwyższenie. Punkt, którego wówczas nie udało się zdobyć, ułatwił Chiefs doprowadzenie do remisu. W tym celu wystarczyło im bowiem kopnięcie i nie musieli za wszelką cenę dążyć do przyłożenia. W dogrywce jako pierwsi atakowali 49ers. Posiadanie udało im się zakończyć udanym kopnięciem na 22:19 i do akcji ruszyli „Szefowie”. Gdyby stracili piłkę, to spotkanie natychmiast zostałoby zakończone. Kopnięcie doprowadzało do remisu, a przyłożenie dawało im tytuł. Choć świetna obrona 49ers była blisko zatrzymania rywali, to w kluczowych momentach górą był kunszt Mahomesa. Chiefs w wielkim finale wystąpili po raz szósty w historii. Poza 2020 i 2023 rokiem zdobycie tytułu świętowali także w 1970. 49ers natomiast do finału dotarli ósmy raz. Po tytułach wywalczonych w 1982, 1985, 1989, 1990 i 1995 roku, porażek doznali w 2013, 2020 i 2024. Więcej od 49ers tytułów na koncie mają tylko ekipy Patriots i Pittsburgh Steelers, które zwyciężały sześciokrotnie. (PAP)