Indywidualna pochwała
Dzięki hat-trickowi Kacpra Karaska drużyna z Niecieczy wróciła na pozycję lidera 1. ligi.
Niecieczanie udowodnili tym samym, że są gotowi na to, żeby awansować do ekstraklasy. Przetrwali trudny moment, bo – tak jak zresztą Wisła Płock – zagrali mecz po ledwie trzydniowej przerwie. Trener Brosz poszukiwał przez to odpowiednich zmienników, żeby bardziej zmęczeni gracze mogli w starciu z „nafciarzami” odpocząć. Dlatego na boisku zameldowali się Noah Mrosek i Igor Strzałek, którzy zaliczyli swoje pierwsze występu w nowym zespole. – Chciałbym zaznaczyć, że przyszli do nas niedawno, a było widać, że obaj naprawdę wniosą sporo do tego zespołu. Asysta Igora (przy golu Karaska na 4:2 – przyp. red.), ale również sytuacje jeden na jeden Noaha pokazywały, że są to zawodnicy, których szukaliśmy, którzy nie boją się pojedynków, szukają ich – powiedział trener Brosz.
Warto jednak dodać, że sytuację w spotkaniu niecieczanom znacznie ułatwił Dawid Niepsuj, który w 58 minucie musiał opuścić boisko po tym, jak został ukarany drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką. To był jeden z czynników, dzięki któremu Bruk-Bet Termalica mogła cieszyć się ze zdobycia trzech punktów i przedłużenia passy meczów bez porażki.
Kacper Janoszka