Inauguracja w Saragossie
Startuje kobieca Euroliga. Polskę reprezentuje mistrz Polski z Polkowic.
EUROLIGA KOBIET
Polkowice trafiły do grupy śmierci. Poza mistrzyniami Polski grają tu finaliści ostatniej edycji - tureckie Fenerbahce Stambuł i francuski Villeneuve d'Ascq-Lille Metropole. Stawkę uzupełnia bardzo silny hiszpański Casademont Saragossa, który musiał przebrnąć przez kwalifikacje. W drodze do Euroligi Hiszpanki bez większych problemów dwukrotnie pokonały rumuńską CSM Constanta (75:57, 71:52).
Właśnie w Saragossie zostanie w tym sezonie zainaugurowana Euroliga. Przeciwniczkami hiszpańskiej drużyny będą polkowiczanki.
Casademont ma silny, międzynarodowy skład. W Rumunii świetny mecz rozegrała Markeisha Gatling, Amerykanka, która ma też paszport Czarnogóry. 32-letnia silna skrzydłowa zdobyła tam 20 punktów, miała też 4 zbiórki.
Najlepszą zawodniczką dwumeczu była z kolei Helena Pueyo. To reprezentantka Hiszpanii basketu uczyła się w amerykańskim zespole Arizona Wildcats. Polkowiczanki muszą też uważać na Melisę Brcaninovic, silną skrzydłową (193 cm) z paszportami Bośni i Niemiec oraz na Ellen Nystrom, skrzydłową ze Szwecji.
Polkowice sezon zaczęły od wysokiej porażki w Superpucharze w mecze z Akademiczkami z Lublina, a w lidze z trudem wygrały w derbach Dolnego Śląska ze Ślęza.
Najlepsze rozgrywki klubowe koszykarek otrzymały w tym sezonie nowa formułę. W pierwszej fazie szesnaście drużyn rywalizować będzie w czterech grupach (w ostatnim sezonie były to dwie duże grupy). W drugiej fazie, ponownie grupowej wystąpi 12 zespołów, po trzy najlepsze z czterech grup. I ponownie zagrają systemem mecz i rewanż, jak w pierwszej.
EUROLIGA KOBIET
Wtorek, 8 października
SARAGOSSA, 20.00.: Casademont - KGHM BC Polkowice
(pp)