Huśtawka nastrojów
Huśtawka nastrojów
W piątek JKH rozprawił się z GKS-em Tychy, a dwa dni później doznał dotkliwej porażki w Oświęcimiu.
Po środowej wiktorii (5:2) w Katowicach z urzędującym mistrzem Polski, dwa dni później JKH GKS Jastrzębie na własnym lodowisku „rozjechał” GKS Tychy 7:3. Po piątkowej potyczce kibice zespołu trenera Roberta Kalabera zaczęli się martwić, czy wysoka forma ich pupilów przypadkiem nie przyszła zbyt wcześnie. Z drugiej strony mogli cieszyć się z siódmej wygranej „gangu Kalabera” z rzędu i jedenastej w ogóle w 2024 roku!
Na „Jastorze” w ekipie gospodarzy zabrakło reprezentacyjnego napastnika Filipa Starzyńskiego, który urazu pachwiny nabawił się podczas zgrupowania kadry. W tym sezonie sympatycy JKH nie zobaczą już na tafli innego reprezentanta, obrońcy Arkadiusza Kostka. Przed niespełna dwoma tygodniami przeszedł operację przepukliny pachwinowej, a rehabilitacja potrwa sześć tygodni. Z kolei trener gości Pekka Tirkkonen nie mógł brac pod uwagę napastników Alana Łyszczarczyka i Bartłomieja Jeziorskiego oraz czeskiego obrońcy Jana Jaromerskiego.
W zwycięskim zespole nie było słabych punktów, dwa gole strzelił 22-letni Michał Zając, ale najbardziej „produktywny” był 29-letni Amerykanin Nicholas Ford, który zaksięgował cztery punkty za gola i trzy asysty. Ozdobą tego spotkania był gol autorstwa kapitana JKH, Macieja Urbanowicza, strzelony z zerowego kąta! Po stracie czwartego gola do boksu zjechał bramkarz tyszan Tomas Fuczik, a zastąpił go Kamil Lewartowski.
W niedzielę triumfalny pochód jastrzębian zakończył się w Oświęcimiu. Nie chcę zrzucać winy na bramkarza JKH, ale Maciej Miarka ostatnimi czasy prezentuje słabą formę. Trener Robert Kalaber zdjął go z tafli przy wyniku 5:1 dla Unii, kiedy było już „po herbacie”.
Bogdan Nather
Piątek
JKH GKS Jastrzębie - GKS Tychy 7:3 (3:1, 4:1, 0:1)]
1:0 - Iżacky - Kamieniew - Ford (2:30), 1:1 - Padakin - Korenczuk (5:02), 2:1 - Zając (16:00), 3:1 - Urbanowicz - Jarosz (16:43), 4:1 - MacEachern - Urbanowicz - Ford (20:37, w przewadze), 4:2 - Komorski - Korenczuk - Padakin (21:08), 5:2 - Ford - MacEachern - Paś (25:45, w przewadze), 6:2 - Zając - Szpirko - Wajda (31:17), 7:2 - Bagin - Paś - Ford (38:01), 7:3 - Tavi - Bizacki - Turkin (42:58).
Sędziowali: Andrij Kicza i Paweł Kosidło oraz Ołeh Ostrouch i Michał Żak. Widzów 640.
JKH: Lacković; Wajda - Górny, Bagin - Viinikainen, MacEachern - Martiszka, Hamilton (2) - Kamieniew; Rajamaeki - Jarosz - Urbanowicz, Kolusz - Paś (2) - Szpirko, Ford (4) - Arrak (2) - Iżacky (2), Zając - Kiełbicki - Pelaczyk (2). Trener Robert KALABER.
TYCHY: Fuczik (20:37. Lewartowski); Kaskinen - Nilsson (4), Ciura (4) - Pociecha (2), Bryk - Jaśkiewicz, Bukowski - Bizacki; Korenczuk (2) - Komorski - Padakin, Viitanen - Rac - Mroczkowski, Tavi - Turkin (2) - Gościński, Marzec - Galant - Ubowski. Trener Pekka TIRKKONEN.
Kary: Jastrzębie - 14 min, Tychy - 14 min.
Niedziela
Re-Plast Unia Oświęcim - JKH GKS Jastrzębie 6:2 (2:0, 3:1, 1:1)
1:0 - Ahopelto - Bezuszka - Ackered (8:59), 2:0 - Dziubiński - Denyskin - Olsson-Trkulja (10:41, w przewadze), 3:0 - Sadłocha - Ackered - Olsson-Trkulja (21:48), 4:0 - S. Kowalówka - Sadłocha - Olsson-Trkulja (22:35), 4:1 - Rajamaeki - Urbanowicz - Jarosz (26:21), 5:1 - Denyskin - Bezuszka - Ackered (27:24), 5:2 - Iżacky - Ford - Bagin (43:16, w osłabieniu), 6:2 - Olsson-Trkulja - S. Kowalówka - Denyskin (57:00, w przewadze).
Sędziowali Dawid Szabo i Wojciech Wrycza oraz Renato Toth i Maciej Byczkowski. Widzów 2000.
UNIA: Lundin (2); Noworyta - Diukow, Uimonen - Valtola, Ackered (2) - Bezuszka, Łukawski; Kaleinikovas - Dziubiński - Denyskin (4), Karjalainen - Heikkinen - Ahopelto, E. Lorraine - Olsson-Trkulja - Sadłocha, Wanat - Krzemień - S. Kowalówka, Sołtys. Trener Nik ZUPANCIĆ.
JKH: Miarka (27:24. Lacković); Wajda - Górny, Bagin - Viinikainen, MacEachern (4) - Martiszka, Hamilton (2) - Kamieniew; Rajamaeki - Jarosz - Urbanowicz, Kolusz - Paś (2) - Szpirko, Ford (2) - Arrak - Iżacky (4), Zając - Kiełbicki - Płachetka. Trener Robert KALABER.
Kary: Unia - 8 min, Jastrzębie - 16 min (2 tech.).