Humory już lepsze
„Nafciarze” wykorzystali piątą szansę na zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Dzięki temu już nie zamykają stawki w swojej grupie.
Po zmianie stron „Nafciarze” dobrze weszli w drugą połowę, szybko rzucając dwie bramki, a mogło być jeszcze lepiej, gdyby Michał Daszek wykorzystał rzut karny. Ale to pudło Daszka nie miało aż takiego znaczenia, bo w 39 minucie płocczanie prowadzili już 23:18. Błędy nadal się zdarzały polskiej drużynie, ale wynik trzymał w bramce Mirko Alilović. Zresztą i obrona grała się coraz lepiej, a to sprawiało, że debiutujący w Lidze Mistrzów Macedończycy gubili się coraz bardziej, a wynik im odjeżdżał (14:20, 16:23). Zbudowana przewaga dawała wiślakom na 10 minut przed końcem dużo spokoju i tym razem w przeciwieństwie do poprzednich występów zainkasowali pierwsze punkty, dające nadzieję na promocję do fazy play off.
Zbigniew Cieńciała
Orlen Wisła Płock – HC Eurofarm Pelister 26:18 (13:11)
ORLEN WISŁA: Hallgrimsson, Alilović – Daszek 3, Piroch 3, Janc 4, Sroczyk, Serdio, Panić, Susznja 1, Zarabec 2, Siszko, Terzic, Dawydzik 2, Mihić 8, Szita 3, Cokan. Kary 4 min. Trener Xavier SABATE.
EUROFARM: Mitrevski, Ivić – Manaskov 3, Cehte, Ristevski 1, C. Kuzmanoski, Borzas 4, Radivojević 3, F. Kuzmanovski 5, Abutović, Gjorgovski 1, Petar Atanasievikj 1, Peszevski, Hosni, Hadzić, Pavle Atanasievikj. Kary 12 min. Trener Branislav ANGELOVSKI.
Sędziowali: Amar i Dino Konjicanin (obaj Bośnia i Hercegowina). Widzów 5467.
GRUPA A: Telekom Veszprem - Fredericia 34:32 (16:12), Paris Saint-Germain - Dinamo Bukareszt 35:32 (16:19), Sporting Lizbona - Fuechse Berlin 35:33 (21:19).
1. Lizbona |
5 |
9 |
169:135 |
2. Veszprem |
5 |
8 |
173:154 |
3. Paryż |
5 |
8 |
156:155 |
4. Berlin |
5 |
6 |
157:145 |
5. Bukareszt |
5 |
6 |
155:150 |
6. Płock |
5 |
2 |
128:129 |
7. Pelister |
5 |
1 |
118:145 |
8. Fredericia |
5 |
0 |
141:184 |