Historyczny triumf!
Niespodzianki nie było. Patryk Dudek nie roztrwonił sześciopunktowej przewagi i zdobył pierwsze dla Polski mistrzostwo Europy w formule SEC.
Tak wygląda podium indywidualnych mistrzostw Europy. Fot. SEC
Dość wczesne zaplanowanie zawodów - na godzinę 17.00 w piątek ze względu na potrzeby telewizji - nie okazało się zbyt dobrym posunięciem, bo mimo pięknej, iście letniej pogody w Pardubicach, frekwencja nie była zadowalająca. O ile jeszcze na prostej startowej kibiców nie brakowało, to na przeciwległej stronie aż raziły w oczy puste miejsca.
Choć Bartosz Zmarzlik jest 6-krotnym mistrzem świata, jeszcze nigdy żaden z polskich zawodników nie sięgnął po złoto w cyklu SEC, choć od kilkunastu polska firma jest promotorem tej imprezy. Patryk Dudek przyjechał do Pardubic z jasnym celem - przełamania tego impasu i od pierwszej serii skupił się na realizacji zadania. Przewaga nad obrońcą mistrzowskiego tytułu, Andrzejem Lebiediewem, była na tyle duża, że dawała spory komfort naszemu zawodnikowi.
Polak sukcesywnie gromadził zdobycz i przed ostatnią serią startów jeden punkt gwarantował mu mistrzowski tytuł. Dudek nie zamierzał jednak kalkulować i pojechał o pełną pulę: wygrał i mógł świętować sukces razem z niezwykle liczną grupą fanów. Najmocniej z sukcesu cieszyła się dwójka z nich: mama Honorata oraz tata Sławomir, w przeszłości żużlowiec.
- Razem to wszystko przeżywamy w tym kotle, każdy na swój sposób - mówiła rozemocjonowana mama, gdy syn odbierał puchar. Tata wyglądał na o wiele spokojniejszego. - Kiedyś mu mówiłem, żeby się nie spieszył, że ma czas, ale jak pojawia się szansa, to trzeba brać okazję. Patryk wykorzystał szansę i swoje możliwości. Mówiliśmy kibicom, gdzie będziemy, więc fajnie, że ta grupa była tak duża, ale też z drugiej strony ciężko się tak siedzi, bo dla kibiców to jest zabawa, a człowiek to bardzo mocno przeżywa. Pardubice dały nam dziś wygraną, w przeszłości nam czasem ją zabierały - powiedział nam tata mistrza Europy.
Zwycięstwo Polaka w mistrzostwach Europy oznacza, że w przyszłym sezonie będziemy oglądać czterech Biało-czerwonych podczas zmagań w Grand Prix. Od niedawna złoto w SEC-u gwarantuje miejsce w mistrzostwach świata i 33-latek w fantastyczny sposób skorzystał z tego przywileju. Dołączył tym samym do Bartosza Zmarzlika, Kacpra Woryny oraz Dominika Kubery.
Wspomnianemu Worynie zabrakło dwóch punktów w klasyfikacji generalnej do znalezienie się na podium cyklu w drugim sezonie z rzędu. W poprzednim roku zawiesił na szyi brązowy medal, tym razem musiał zadowolić się czwartym miejscem – wyprzedził go Leon Madsen.
Srebro zdobył natomiast Andrzej Lebiediew, który w poprzednim roku cieszył się z mistrzostwa. – To jest udany sezon, choć mogę żałować tego, że nie nawiązałem bardziej wyrównanej walki z Patrykiem. Mimo wszystko bardzo się cieszę z kolejnego medalu. Nie oszukujmy się – srebro też jest super i dla mnie zaszczytem jest to, że znów znalazłem się na podium. Robię to dla mojej rodziny, dla mojego miasta, dla mojego kraju. Ponadto chcę podkreślić, że byłem też w najlepszej szóstce cyklu Grand Prix! – mówił po zawodach zadowolony Łotysz.
Mariusz Rajek z Pardubic
POWIEDZIELI
Piotr SZYMAŃSKI (członek Głównej Komisji Sportu Żużlowego): - W tym roku czterech zawodników w sportowej walce wywalczyło awans do Grand Prix. To ważne dla polskich kibiców, którzy będą mieli swoich faworytów. Będzie komu kibicować. Znam Patryka Dudka odkąd rozpoczął karierę jako junior. Zawsze celował w najwyższe osiągnięcia. Grand Prix nie jest dla niego pierwszyzną i nie jest wykluczone, że będzie walczył o mistrzostwo!
Nazar PARNICKI (piąty zawodnik w cyklu SEC): - Za mną fajne dni, bo wywalczyliśmy z Unią Leszno awans do ekstraligi, a poza tym utrzymałem się w SEC-u na przyszły rok. W kolejnym sezonie pokaże się z jeszcze lepszej strony!
4. runda Speedway Euro Championship w Pardubicach
1. Dudek 14+3 (3, 1, 2, 2, 3, 3)2. Lahti (Szwecja) 14 (3, 3, 1, 3, 2, 2)
3. Lebiediew (Łotwa) 12 (3, 0, 3, 3, 2, 1)
4. Woryna 9+2 (t, 3, 3, 2, 1, u)
5. Madsen (Dania) 10+w (2, 2, 3, 0, 3)
6. Woźniak 9+u (0, 1, 2, 3, 3)
7. Parnicki (Ukraina) 9 (0, 3, 2, 2, 2)
8. Milik (Czechy) 9 (1, 2, 3, 1, 2)
9. Prz. Pawlicki 9 (2, 2, 2, 2, 1)
10. Brennan (W. Brytania) 7 (1, 2, 0, 3, 1)
11. Cierniak 6 (2, 3, 1, 0, 0)
12. Jepsen Jensen (Dania) 6 (1, 1, 0, 1, 3)
13. Berge (Francja) 4 (3, 0, 0, 0, 1)
14. Kvech (Czechy) 3 (d, 1, 1, 1, d)
15. Bloedorn (Niemcy) 2 (2, 0, 0, 0, 0)
16. Pi. Pawlicki 2 (0, 0, 1, 1, 0)
Klasyfikacja generalna cyklu SEC
1. Dudek 562. Lebiediew 48
3. Madsen 40
4. Woryna 39
5. Parnicki 37
6. Jepsen Jensen 33
7. Woźniak 30
8. Lahti 25
9. Berge 24
10. Cierniak 24
11. Brennan 22
12. Prz. Pawlicki 19
13. Milik 16
14. Huckenbeck (Niemcy) 16
15. Bloedorn 15
16. Jensen (Dania) 14
17. Zengota 11
18. Pi. Pawlicki 9
