Szymon Żurkowski (z prawej) odblokował się. Fot. Claudio Giovannini/PAP/EPA


Hat trick „Żurka”

Szymon Żurkowski poprowadził Empoli do zwycięstwa, strzelając wszystkie gole Monzie.

 

WŁOCHY

Zaczniemy nietypowo, bo nie od rozgrywek ligowych, lecz od Superpucharu Włoch. Od tego roku ma on nowy format, nie jest to już jeden mecz finałowy, lecz turniej z udziałem czterech najlepszych drużyn organizowany poza granicami Półwyspu Apenińskiego. W tym roku areną potyczek włoskich gigantów był (jest) stadion Al-Awwal Park w Rijadzie (Arabia Saudyjska).

 

„Zielu” zaczął na ławie

Najpierw przepustkę do decydującej batalii o to trofeum wywalczyło Napoli, które bez problemów „skasowało” Fiorentinę, natomiast następnego dnia awans - równie łatwo i przyjemnie - wywalczył Inter Mediolan i to on będzie przeciwnikiem mistrza Włoch w poniedziałkowym finale. W pierwszym spektaklu prowadzenie dla zespołu trenera Waltera Mazarriego zdobył Argentyńczyk Giovanni Pablo Simeone (prywatnie syn trenera Atletico Madryt, Diego Simeone), którego idealnie obsłużył Juan Jesus. Szansę na zdobycie wyrównującego gola „Viola” zmarnowała w końcówce I połowy, gdy w polu karnym faulowany był Francuz Jonathan Ikone. Poszkodowany sam próbował wymierzyć sprawiedliwość, ale przeniósł futbolówkę nad poprzeczką bramki Napoli!

W 72 minucie meczu na boisku pojawił się Piotr Zieliński, który zmienił Matteo Politano. Reprezentant Polski w 84 minucie centrował z rzutu rożnego, Giovanni Di Lorenzo strącił piłkę głową, a rezerwowy Alessio Zerbin z bliska wpakował ją do siatki. Strzelec gola upadając na ziemię uderzył głową w słupek i przez jakiś czas był poza boiskiem. Nie był jednak na tyle oszołomiony, by nie móc kontynuować gry. Po powrocie na murawę sprzątnął rywalowi piłkę sprzed nosa na środku boiska i po samotnym rajdzie przypieczętował awans mistrza Włoch do decydującej rozgrywki.

Lider Serie A też nie nie miał problemów z pokonaniem rywala. „Po zawodach” było już w 50 minucie, gdy najlepszy snajper Interu Lautaro Martinez wywalczył rzut karny, którego na drugiego gola zamienił Turek Hakan Calhanoglu.


Między nami, Polakami

Portugalczyk Jose Mourinho został zwolniony z Romy dwa dni porażce z Milanem (1:3). Drużynę „Giallorossich” w sobotnim meczu z Veroną prowadził już jego następca, 40-letni Danielle De Rossi i był to w sumie udany debiut, bo jego zespół zainkasował komplet punktów. Był to także pojedynek dwóch reprezentantów Polski – Nicoli Zaleskiego (Roma) i Pawła Dawidowicza (Verona). Zalewski wszedł na boisko w 57 minucie spotkania, zmieniając Argentyńczyka Paolo Dybalę. Dawidowicz - pełniący honory kapitana zespołu - rozegrał cały mecz. 

W I połowie nie było wątpliwości, który zespół jest lepszy. Rzymianie swoją przewagę udokumentowali dwoma bramkami, ale schody zaczęły się po przerwie. W 66 minucie gospodarze wrócili z dalekiej podróży, bo egzekwujący rzut karny dla Verony Milan Djurić przeniósł piłkę nad poprzeczką. Dziesięć minut później kontaktowego gola strzelił Michael Folorunsho, ale na odrobienie straty zabrakło czasu i... sytuacji.

 

Piąty bieg

Na 8 minut przed końcem podstawowego czasu gry Milan przegrywał z Udinese. Na finiszu „rossoneri” włączyli piąty bieg i zdołali odwrócić losy meczu. Na listę zdobywców bramek wpisali się rezerwowi - Luka Jović (zastąpił Oliviera Girouda) i w doliczonym czasie gry Noah Okafor, który zmienił Tijaniego Reijndersa. Dzięki wygranej Milan umocnił się na trzecim miejscu w tabeli.

Dwa zdania trzeba poświęcić meczowi Empoli z Monzą. Niekwestionowanym bohaterem tego spotkani był 26-letni pomocnik gospodarzy, Szymon Żurkowski. Popularny „Żurek” trzykrotnie zmusił do kapitulacji bramkarza rywali Alessandro Sorrentino. Do wyczynu wychowanka Szkółki Piłkarskiej MOSiR Jastrzębie wrócimy we wtorkowym wydaniu „Sportu”. Kolega klubowy Żurkowskiego Bartosz Bereszyński wyróżnił się tylko... żółtą kartką.

 

PÓŁFINAŁY SUPERPUCHARU

 

SSC Napoli - ACF Fiorentina 3:0 (1:0)

1:0 - Simeone, 22 min, 2:0 - Zerbin, 84 min, 3:0 - Zerbin, 86 min.

Sędziował Federico La Penna.

NAPOLI: Gollini - Di Lorenzo, Rrahmani, Jesus - Mazzocchi (81. Zerbin), Lobotka, Cajuste (77. Gaetano), Rui (72. Ostigard) - Politano (72. Zieliński), Simeone, Kwaracchelia (72. Lindstroem). Trener Walter MAZZARRI.

FIORENTINA: Terracciano - Kayode, Milenković, Martinez Quarta (88. Faraoni), Biraghi (67. Parisi) - Ikone (57. Nzola), Melo, Duncan, Bonaventura (88. Barak), Brekalo (57. Sottil) - Beltran. Trener Vincenzo ITALIANO.

Żółta kartka: Biraghi.

 

Inter Mediolan - Lazio Rzym 3:0 (1:0)

1:0 - M. Thuram, 17 min, 2:0 - H. Calhanoglu, 50 min (karny), 3:0 - Frattesi, 87 min.

Sędziował Matteo Marchetti.

INTER: Sommer - Pavard, Acerbi, Bastoni (66. de Vrij) - Darmian, Barella (67. Frattesi), H. Calhanoglu (81. Asllani), Mchitarjan, Dimarco - M. Thuram (73. Arnautović), Martinez (73. Sanchez). Trener Simone INZAGHI.

LAZIO: Provedel - Lazzari (83. Hysaj), Gila, Romagnoli, Marusić (66. Pellegrini) - Guendouzi (51. Alberto), Rovella (51. Alberto), Vecino - Anderson, Immobile, Rodriguez (66. Isaksen). Trener Maurizio SARRI.

Żółte kartki: Calhanoglu - Romagnoli, Vecino.

 


SERIE A

AS Roma - Hellas Verona 2:1 (2:0)

1:0 - Lukaku, 19 min, 2:0 - Pellegrini, 25 min, 2:1 - Folorunsho, 76 min.


Udinese Calcio - AC Milan 2:3 (1:1)

0:1 - Loftus-Cheek, 32 min, 1:1 - Samardżić, 42 min, 2:1 - Thauvin, 62 min, 2:2 - Jović, 83 min, 2:3 - Okafor, 90+3 min.


Frosione - Cagliari 3:1 (0:1)

0:1 - Sulemana, 26 min, 1:1 - Mazzitelli, 64 min, 2:1 - Soule, 75 min, 3:1 - Jorge, 90+5 min.


Empoli - Monza 3:0 (2:0)

1:0 - Żurkowski, 13 min, 2:0 - Żurkowski, 38 min (głową), 3:0 - Żurkowski, 73 min. 


Salernitana - Genoa 1:2 (1:1)

1:0 – Martegani, 2 min, 1:1 - Retegui, 13 min, 1:2 - Gudmundsson, 58 min (karny).

 

Mecz US Lecce - Juventus Turyn zakończył się po zamknięciu numeru.

 

 

Strzelcy:

18 - Martinez (Inter),

10 - Giroud (Milan),

9 - Berardi (Sassuolo), Calhanoglu (Inter), Gudmundsson (Genoa), Lukaku (Roma), Soule (Frosinone), Vlahović (Juventus),

8 - Thuram (Inter).


Bogdan Nather