HAT TRICK ROBERTSONA

NHL

Jason Robertson, niespełna 25-letni napastnik, z Dallas Stars związany jest od draftu w 2017 roku, choć wiele czasu spędzał w farmerskich zespołach. Z sezonu na sezon odgrywa jednak coraz większą rolę, a obecny zapewne zaliczy do udanych. W regularnym wystąpił we wszystkich meczach i zdobył 80 pkt (29 goli+51 asyst). Amerykanin, brązowy medalista MŚ 2021, był głównym konstruktorem zwycięstwa „Gwiazd” w wyjazdowym meczu z Edmonton Oilers 5:3 (0:2, 3:1, 2:0). Robertson zaliczył hat trick 3 (26, 29, 52) i to jego zasługa, że „Gwiazdy” objęły prowadzenie 2-1, odzyskując atut lodowiska. Roope Hintz asystował przy dwóch golach kolegi, a wcześniej pauzował cztery potyczki z powodu kontuzji. W drugiej tercji goście zdobyli trzy bramki w 3:33 min. - To był kluczowy moment - skwitował trener gospodarzy, Kris Knoblauch. Do dorobku Robertsona trafienia dodali Wyatt Johnston (30) i Miro Heiskanen (59, do pustej). Na wysokości zadania stanął również Jake Oettinger, broniąc 26 strzałów.

Miejscowi kibice liczyli na korzystny wynik, bo „Nafciarze” dysponują odpowiednią siłą uderzeniową. Dała ona o sobie znać w 1. tercji. Zach Hyman (3) po raz pierwszym pokonał Oettingera, a kolejne trafienie dołożył Connor McDavid. Ten drugi asystował przy golu Hymana (13 bramek w play offie) i to był jego 100. punkt (33+67) w 64. spotkaniu. Adam Henrique z powodu urazu kostki opuścił 7 meczów i zaraz po powrocie do składu swą obecność zaznaczył golem (30), doprowadzając do remisu 3:3. W ostatniej odsłonie moc strzelecka opuściła gospodarzy. Kolejne dziś w Edmonton.

PÓŁFINAŁ PUCHARU STANLEYA

Konferencja Zachodnia: Edmonton - Dallas 3:5, stan rywalizacji 1-2.

(ws)