Sport

Gwiazdy świecą wysoko

Mistrzowski turniej jest próbą generalną przed lutowymi igrzyskami olimpijskimi w Mediolanie i Cortinie d'Ampezzo.

David Pastrnak, napastnik Boston Bruins i reprezentacji Czech, znów będzie wspierał zespół i liczy na kolejny sukces. Fot. SIPA/USA / Press Focus

MISTRZOSTWA ŚWIATA ELITY

Szesnaście zespołów: Kanada, Finlandia, Szwecja, Słowacja, Łotwa, Francja, Austria, Słowenia w grupie A w Sztokholmie oraz Czechy, Szwajcaria, USA, Niemcy, Dania, Norwegia, Kazachstan, Węgry w grupie B w duńskim Herningu przystapią dzisiaj do mistrzostw świata elity. Złota bronią hokeiści Czech, którzy w ubiegłorocznym finale w Pradze pokonali Szwajcarię 2:0. Teraz kandydatów do tytułu mistrzowskiego będzie znacznie więcej, wszak kilka reprezentacji przyjechało w silnych zestawieniach.

Kanadyjskie aspiracje

Regulamin od lat jest niezmienny. W pierwszej części turnieju zespoły grają każdym z każdym w grupie. Po cztery najlepsze awansują do ćwierćfinałów i dalej zmagania toczyć się będą systemem pucharowym. Najsłabsza drużyna w każdej grupie spadnie do Dywizji 1A.

Tęsknota za złotem w Kanadzie, ojczyźnie hokeja, jest ogromna, stąd trener Dean Evans będzie miał do dyspozycji gwiazdy starszego i młodszego pokolenia. Sidney Crosby (Pittsburgh), Nathan MacKinnon (Colorado), 40-letni bramkarz Marc-Andre Fleury (Minnesota) oraz Ryan O’Reilly (Nashville) będą wspierani przez trzy młode supergwiazdy – Adama Fantillego (20), Macklina Celebriniego (18) i Kenta Johnsona (22). Ekipa Klonowego Liścia dysponuje więc silnym składem i jest gotowa do gry o medal.

Apetyty na grę w finale i złoto mają współgospodarze turnieju. Trzy Korony w ubiegłym roku zdobyły brąz po czterech latach bez podium. A teraz bramkarz Jacob Markstrom (New Jersey), obrońcy - Adam Larsson (Seattle), Simon Edvinsson (Detroit) i Jonas Brodin (Minnesota) oraz z napastnicy Lucas Raymond (Detroit), Filip Forsberg (Nashville), Leo Carlsson (Anaheim) i Mikael Backlund (Calgary) mają zapewnić komfort zwycięstw. Spotkanie na zakończenie eliminacji pomiędzy Szwecją i Kanadą zapowiadają się jako „kosmiczne” wydarzenie.

Hokeiści Finlandii przez cztery sezony mieli serię złotych i srebrnych medali, jednak dwa ostatnie sezony były mizerne, a 7. oraz 8. miejsce nikogo nie zadowoliły. Drużyna ma wrócić do czołowej czwórki – takie zadanie postawili działacze m.in. przed bramkarzem Justusem Annunenem (Nashville) czy napastnikami Teuvo Teravainen (Chicago)  i Juuso Parssinenem (NY Rangers).

Brązowy medal reprezentacji Łotwy w poprzednim sezonie był sensacją największego kalibru. Tego wyczynu obecna drużyna, naszym zdaniem, nie będzie w stanie powtórzyć. Awans do ćwierćfinału byłby sukcesem. A przecież o tym samym myśli choćby reprezentacja Słowacji, która może nie posiada aż tak silnego i wyrównanego składu, ale też ma wysokie aspiracje. Z kolei Francja to solidna drużyna, występująca od 2008 r. na najwyższym poziomie. Trójkolorowi zawsze są zdolni do wyrównanej gry z najsilniejszymi drużynami i chyba o utrzymanie nie muszą się martwić. Austria ze Słowenią w grupie A będą walczyły właśnie o utrzymanie. Więcej szans przyznajemy Austriakom, którzy posiadają silniejszy i doświadczony skład.

Więcej zagadek

Radim Rulek, trener reprezentacji Czech, ma już własne miejsce w historii hokeja naszych sąsiadów. Gdyby wraz ze swoimi podopiecznymi powtórzył ostatni sukces – byłby to nie lada wyczyn. A, prawdę powiedziawszy, jest to całkiem możliwe. David Pastrnak, supergwiazda Boston Bruins i zdobywca gola w meczu finałowym ze Szwajcarami, pewnie chciałby z kolegami stanąć na najwyższym podium. Napastnik rodem z Hawirzowa wraz z Martinem Necasem (Colorado) i Filipem Hronkiem (Vancouver) stanowią silny tercet, potrafiący zadecydować o wyniku. A przecież za sobą, między słupkami, mają solidnych fachowców – Lukasa Dostala (Anaheim) i Karela Vejmelkę (Utah). A wszystkim kieruje na lodzie niezmordowany 39-letni Roman Červenka, który w play offie zdobył 19 pkt dla Dukli Pardubice. Już na inaugurację dojdzie do hitowego meczu Czechy – Szwajcaria, czyli powtórki finału sprzed roku.

Reprezentacja Helwetów prezentuje solidny poziom, w ciągu 13 lat zdobyła trzy srebrne medale (2013, 2018 i 2024). Dwa razy wygrywała grupę eliminacyjną, ale potem przepadała w ćwierćfinałach. Zespół ma solidne podstawy na czele z legendarnym 41-letni Andreasem Ambuhlem, który po tym turnieju ma zakończyć reprezentacyjną karierę. Kapitan New Jersey, Nico Hischier, oraz  koledzy z drużyny - Timo Meier w ataku i obrońcy Jonas Siegenthaler, Janis Moser (Tampa Bay), a także bramkarz Leonardo Genoni (EV Zug) - są gwarantami odpowiedniej jakości gry. Ciekawi jesteśmy, jak szwajcarski zespół zaprezentuje się w potyczce z Czechami.

Reprezentacja USA podczas MŚ składa się z graczy młodych, perspektywicznych, ale wspierana jest przez kilku doświadczonych graczy, m.in. bramkarza Jeremy'ego Swaymana (Boston), obrońcę Brady'ego Skjeia (Nashville) czy Claytona Kellera (Utah). Amerykanów stać na wyjście z grupy, zaś awans do czołowej czwórki byłby sporym sukcesem.

Z kolei niemiecka ekipa słynie z solidności, zaś gracze na co dzień występujący w NHL są gwarantem odpowiedniej jakości. Doświadczony bramkarz Philipp Grubauer (Seattle), obrońca Moritz Seider (Detroit) oraz napastnicy 23-letni Tim Stutzle (Ottawa) i JJ Peterka (Buffalo) - zapewne będą liderami kapeli trenera Haralda Kreisa. Niemców na pewno stać na grę w fazie play off, a przy odrobinie szczęścia na coś więcej. Duńczycy również marzą o zakwalifikowaniu się do drugiej części turnieju, jednak stoją przed trudnym zadaniem. W ich szeregach zabraknie kilku doświadczonych zawodników m.in. Frederika Andersena (Carolina), Nikolaja Ehlersa (Winnipeg), Larsa Ellera (Washington) i Olivera Bjorkstranda (Tampa Bay). Z kolei zespoły Norwegii i Kazachstanu chyba już zapuściły korzenie w elicie i mogą się postarać o jednostkowe niespodzianki. Wszystko wskazuje na to, że Węgrzy znajdą się na miejscu spadkowym. To już taka niepisana tradycja rywalizacji na poziomie elity.

Włodzimierz Sowiński

TERMINARZ TURNIEJU

Piątek (9.05.)

◾  Austria – Finlandia (gr. A 16:20)
◾  Szwajcaria – Czechy (gr. B, 16:20)
◾  Dania – USA (B, 20:20)

◾  Szwecja – Słowacja (A, 22:00)

Sobota (10.05.)

◾  Słowenia – Kanada (A, 12:20)
◾  Norwegia – Kazachstan (B, 12:20)
◾  Szwecja – Austria (A, 16:20)
◾  Niemcy – Węgry (B, 16:20)
◾  Francja – Łotwa (A, 20:20)

◾  Dania – Szwajcaria (B, 20:20)

Niedziela (11.05.)

◾  Słowacja – Słowenia (A, 12:20)
◾  USA – Węgry (B, 12:20)
◾  Łotwa – Kanada (A, 16:20)
◾  Niemcy – Kazachstan (B, 16:20)
◾  Finlandia – Francja (A, 20:20)

◾  Norwegia – Czechy (B, 20:20)

Poniedziałek (12.05.)

◾  Austria – Słowacja (A, 16:20)
◾  USA – Szwajcaria (B, 16:20)
◾  Finlandia – Szwecja (A, 20:20)

◾  Czechy – Dania (B, 20:20)

Wtorek (13.05.)

◾  Słowenia – Łotwa (A, 16:20)
◾  Norwegia – Niemcy (B, 16:20)
◾  Kanada – Francja (A, 20:20)

◾  Kazachstan – Węgry (B, 20:20)

Środa (14.05.)

◾  Słowacja – Francja (A, 16:20)
◾  USA – Norwegia (B, 16:20)
◾  Łotwa – Szwecja (A, 20:20)

◾  Kazachstan – Dania (B, 20:20)

Czwartek (15.05.)

◾  Finlandia – Słowenia (A, 16:20)
◾  Szwajcaria – Niemcy (B, 16:20)
◾  Kanada – Austria (A, 20:20)

◾  Czechy – Węgry (B, 20:20)

Piątek (16.05.)

◾  Austria – Francja (A, 16:20)
◾  Węgry – Dania (B, 16:20)
◾  Szwecja – Słowenia (A, 20:20)

◾  Szwajcaria – Norwegia (B, 20:20)

Sobota (17.05.)

◾  Finlandia – Łotwa (A, 12:20)
◾  USA – Niemcy (B, 12:20)
◾  Francja – Szwecja (A, 16:20)
◾  Czechy – Kazachstan (B, 16:20)
◾  Kanada – Słowacja (A, 20:20)

◾  Dania – Norwegia (B, 20:20)

Niedziela (18.05.)

◾  Słowenia – Austria (A, 16:20)
◾  Kazachstan – USA (B, 16:20)
◾  Słowacja – Łotwa (A, 20:20)

◾  Węgry – Szwajcaria (B, 20:20)

Poniedziałek (19.05.)

◾  Francja – Słowenia (A, 16:20)
◾  Niemcy – Czechy (B, 16:20)
◾  Kanada – Finlandia (A, 20:20)

◾  Węgry – Norwegia (B, 20:20)

Wtorek (20.05.)

◾  Łotwa – Austria (A, 12:20)
◾  Szwajcaria – Kazachstan (B, 12:20)
◾  Słowacja – Finlandia (A, 16:20)
◾  Czechy – USA (B, 16:20)
◾  Kanada – Szwecja (A, 20:20)

◾  Niemcy – Dania (B, 20:20)

Faza pucharowa

Ćwierćfinały (22.05.)

◾  1A – 4B (16:20)
◾  2B – 3A (16:20)
◾  2A – 3B (20:20)

◾  1B – A4 (20:20)

Półfinały (24.05)

◾  Nr 1 (16:20)

◾  Nr 2 (20:20)

Mecze o medale (25.05.)

◾  o 3. m: (16:20)

◾  finał: (20:20)