Sport

Gwiazda z „setką”

Huragany z Caroliny nie mogą narzekać na tegoroczny start, bo zaliczyły już czwarte zwycięstwo.

Seth Jarvis punktuje jak na zawołanie. Fot. SIPA/USA/PressFocus

NHL

Inteligentny, odważny, niezwykle skuteczny i niebawem będzie gwiazdorem ligi – tak przewidują fachowcy obserwujący na co dzień najlepszą ligę świata i trudno się z nimi nie zgodzić, bo rzeczywiście Seth Jarvis, rodem z Winnipeg, z sezonu na sezon poprawia swoje osiągnięcia, a od jego debiutu niebawem miną cztery lata. 23-letni kanadyjski napastnik był w 2020 r. draftowany z nr 13. W ostatnich dwóch sezonach zdobył 33 i 32 gole oraz po 67 pkt, więc trudno się dziwić, że ubiegłego lata zawarł 8-letni kontrakt o wartości 63,2 mln USD z premią za jego podpisanie w wysokości 29,24 mln USD! Tegoroczną rywalizację rozpoczął z przytupem, bowiem po 4 spotkaniach ma już 7 pkt (5 goli+2 asysty). Na pewno był centralną postacią w wyjazdowym, wygranym meczu Caroliny z Anaheim Ducks 4:1 (1:0, 1:1, 2:0). Jarvis otworzył konto bramkowe dwoma trafieniami (15 i 31 min, w przewadze) oraz dołożył podanie przy golu Sebastiana Aho (56). Pierwsza bramka była jego setną w lidze, zaś w 308 potyczkach ma już 220 pkt (101+119). Odgrywa również ważną rolę w reprezentacji Klonowego Liścia i zapewne będzie jej jasnym punktem podczas lutowych IO we Włoszech. Na liście strzelców pojawił się Aleksander Nikiszin, który zaliczył debiutancką bramkę. Frederik Andersen dobrze się spisywał między słupkami i obronił 23 uderzenia. - To był jego najlepszy występ w tym sezonie - komentował trener zwycięzców, Rod Brind'Amour. Duńskiego golkipera pokonał jedynie Szwed Leo Carlsson (32), który uważa, że zespół dopiero buduje formę i będzie coraz lepszy.

Huragany zaliczają niezwykle udany start, mają cztery wygrane, ale nie prowadzą w tabeli, bo hokeiści Colorado Avalanche wygrali na wyjeździe z Columbus Blue Jackets 4:1 (0:0, 3:1, 1:0) i w 5 potyczkach zgromadzili 9 pkt.

Anaheim – Carolina 4:1, Columbus – Colorado 1:4, Vegas – Boston 6:5, Los Angeles – Pittsburgh 2:4, New Jersey – Florida 3:1, Dallas – Vancouver 3:5, Philadelphia – Winnipeg 2:5, NY Islanders – Edmonton 4:2, Toronto – NY Rangers 2:1 i Montreal – Nashville 3:2 oba po dogrywkach, Ottawa – Seattle 4:3 po karnych

(ws)