W Sosnowcu próbują odbudować męski basket. Na razie wszystko idzie w dobrym kierunku Fot. Facebook KKS Zagłębie Sosnowiec


Grają dobrze i fair

Sosnowiczanie pewnie zmierzają do awansu.


III LIGA MĘŻCZYZN

Seniorski zespół KKS Zagłębie Sosnowiec po czterech latach przerwy został zgłoszony do rozgrywek i występuje w III lidze śląskiej. Sosnowiczanie spisują się znakomicie i po 15 kolejkach są zdecydowanymi faworytami.

- Naszym celem jest awans. Wszystko idzie w dobrym kierunku. Jak się nie wydarzy nic nieprzewidzianego, to za cztery miesiące będziemy w drugiej lidze. Z tym składem i z takimi kibicami nie wyobrażam sobie innego rozwoju sytuacji - optymistycznie zapowiada trener Rafał Sebrala. To były zawodnik klubów z Tychów czy Rudy Śląskiej, występował także w Sosnowcu.

Ostatni raz Zagłębie rywalizowało w lidze w 2019 roku. Wtedy w decydującym meczu fazy play out sosnowiczanie przegrali z rezerwami MKS-u Dąbrowa Górnicza 69:124 i spadli z II ligi. 

Zagłębie już w tym sezonie miało szanse występować na drugoligowych parkietach. Klub zapłacił za „dziką kartę”, jednak niespodziewanie przydzielono go do grupy D, a to wiązałoby się z bardzo dalekimi wyjazdami (m.in. Zgorzelec, Zielona Góra czy Kłodzko) i związanymi z tym kosztami. Ostatecznie zdecydowano, by ten pierwszy sezon po powrocie spędzić w III lidze.

Po 15 kolejkach sosnowiczanie mają 29 pkt i o dwa wyprzedzają GKS Tychy, a o trzy - zespoły z Knurowa i Rudy Śląskiej. Sosnowiczanie przegrali tylko raz - 22 października w Rudzie Śląskiej. Ekipa trenera Sebrali dwukrotnie pokonała wicelidera z Tychów, inne mecze często kończyła kilkudziesięcioma punktami przewagi. Tak było choćby w ostatniej kolejce, gdy wyjazd do Bytomia przyniósł blisko 50 punktów przewagi (111:62). Aż sześciu graczy kończyło to spotkanie z dwucyfrowymi zdobyczami punktowymi.

Zagłębie nie inkasuje punktów za wszelką cenę. Kiedy zespół z Częstochowy miał problemy i nie przyjechał na mecz do Sosnowca i pojawiło się nad nim widmo walkowera, władze Zagłębia ogłosiły: „Pomimo tego, że zespół AZS Częstochowa nie stawił się w hali, nie chcemy zdobywać łatwych punktów przez walkower, dlatego wyraziliśmy chęć rozegrania meczu w późniejszym terminie". Spotkanie odbyło się w Częstochowie i zakończyło wysoką wygraną KKS-u Zagłębie.

Trener Sebrala dysponuje graczami doświadczonymi (Łukasz Adamczyk i Artur Sapiński mają po 41 lat, Karol Leszczyński 37, Maciej Balcerzak - 36, Sebastian Dusiło - 32) oraz grupą młodych (Paweł Christ - 24, Bartłomiej Staniak - 20). Ważne role odgrywają Sebastian Stępień, Marcin Wiśniewski czy Dawid Rasztabiga.

Prezesem klubu jest Piotr Laube, działacz z wielkim doświadczeniem w polskim baskecie - przed laty związany z sekcją koszykówki w Dąbrowie Górniczej (kierownik sekcji w MKS-e, potem wiceprezes klubu). Największymi sukcesami koszykarskiego Zagłębia są dwa tytuły mistrzowskie w połowie lat 80. W klubie grali tak znani zawodnicy jak Dariusz Szczubiał, Justyn Węglorz, Janusz Klimek, Kent Washington czy Henryk Wardach, a trenerem był Tomasz Służałek. (pp)