Sport

Głową w mur

Bielszczanki w Rzeszowie dobrze zagrały jedynie przez półtora seta.

Martyna Borowczak (w ataku) była najjaśniejszym punktem BKS-u. Fot. Piotr Matusewicz/PressFocus

TAURON LIGA

DevelopRes do półfinału z BKS Bostik ZGO przystępował pewny swego. W tym sezonie ma bowiem patent na bialski zespół. Wygrał z nim już trzy razy, w fazie zasadniczej 3:2 u siebie i 3:1 na wyjeździe oraz w półfinale Pucharu Polski 3:0.

Rzeszowianki dobrą passę podtrzymały. Wyszły na parkiet mocno zmotywowane i postanowiły szybko pokazać przyjezdnym, kto jest faworytem. Grały bardzo twardo. Nawet w trudnych sytuacjach nie zwalniały ręki, tylko szły na całość. Bielszczanki kroku potrafiły im dotrzymać jedynie do staniu 6:7. Potem, w jednym ustawieniu, straciły 8 punktów i było po secie. Sytuacja powtórzyła się w drugiej partii. Tym razem było 6:6 gdy rzeszowianki wrzuciły wyższy bieg, zdobywając 10 „oczek”. Zawodniczki BKS-u nie miały pomysłu jak przełamać niemoc. Mocne ataki nie przynosiły skutku, bo DevelopRes kapitalnie spisywał się w bloku. Momentami przyjezdne wyglądały, jakby z uporem maniaka biły głową w mur. Zamiast szukać technicznych rozwiązań, zmiany tempa, szły na całość i piłka szybko wracała im pod nogi. Tylko w pierwszym secie miejscowe miały aż 10 punktowych bloków!

Dwa przegrane sety nie zniechęciły zawodniczek z Bielska-Białej do walki. Wykorzystały dekoncentrację rywalek. Przebudziła się Martyna Borowczak. Wsparły ją Julita Piasecka oraz Kertu Laak. Animusz szybko im się jednak wyczerpał. Wystarczyło go tylko na zwycięstwo w trzecim secie. W kolejnym równo było tylko do połowy. Przewaga w sile ataku DevelopResu była zbyt duża.


Półfinał (do 2 wygranych)

◼  DevelopRes Rzeszów – BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała 3:1 (25:16, 25:17, 14:25, 25:17). Stan rywalizacji 1-0.

RZESZÓW: Wenerska, Fedusio (23), Jurczyk (3), Machado (14), Jasper (6), Korneluk (20), Szczygłowska (libero) oraz Honorio, Centka-Tietianic (5), Chmielewska, Dudek. Trener Stephane ANTIGA.

BIELSKO-BIAŁA: Nowicka, Piasecka (13), Pacak (3), Laak (14), Borowczak (23), Abramajtys (2), Drabek (libero) oraz Suska (libero), Janiuk, Szewczyk, Angelina (4). Trener Bartłomiej PIEKARCZYK.

Sędziowali: Marcin Rek (Kielce) i Michał Malinowski (Skarżysko Kamienna). Widzów 3250.

Przebieg meczu

I: 10:6, 15:6, 20:13, 25:16.

II: 10;7, 15:7, 20:14, 25:17.

III: 3:10, 10:15, 10:20, 14:25.

IV: 10:8, 15:10, 20:14, 25:17.

Bohaterka – Agnieszka KORNELUK.


O 9. miejsce

◼  Uni Opole - #VolleyWrocław 3:1 (25:10, 19:25, 25:13, 25:19)

OPOLE: Bińczycka , Pamuła (8), Kecher (5), Zaroślińska-Król (30), Diouf (6), Połeć (10), Adamek (libero) oraz Matsumoto, Ceynowa, McCall (11), Reiter (1). Trener Nicola VETTORI.

WROCŁAW: Szady (2), Chorąża (9), Gawlak (7), Kowalska (15), Stronias (13), Gancarz (3), Pawłowska (libero) oraz Bączyńska (3), Solarewicz, Łazowska. Trener Bartłomiej DĄBROWSKI.

Sędziowali: Gabriela Ferenczak i Jacek Litwin (oboje Kraków). Widzów 739.

Przebieg meczu

I: 10:5, 15:9, 20:9, 25:10.

II: 5:10, 9:15, 14:20, 19:25.

III: 10:3, 15:8, 20:8, 25:13.

IV: 10:8, 15:14, 20:16, 25:19.

Bohaterka – Katarzyna ZAROŚLIŃSKA-KRÓL.

Pierwszy mecz 3:2. Uni Opole wywalczył 9. miejsce.

(mic)