Gotowe do walki
Dziś piłkarki GKS-u Katowice mają wykonać pierwszy krok w kierunku awansu do europejskich pucharów.
Piłkarki GKS-u Katowice w Słowenii przygotowują się do meczów w świetnych warunkach. Na zdjęciu Klaudia Słowińska (z lewej) i Julia Włodarczyk. Fot. GKS Katowice
LIGA MISTRZYŃ
W poniedziałek o godzinie 20.30 piłkarki GKS-u Katowice zameldowały się w hotelu Radin w małej słoweńskiej miejscowości Radenci. To czterogwiazdkowy obiekt, który wyróżnia kompleks dziesięciu basenów. Zawodniczki GieKSy mają też dostęp do bogatej oferty regeneracyjnej. To właśnie w tym miejscu katowiczanki spędzą najbliższe dni podczas turnieju kwalifikacyjnego do Ligi Mistrzyń. Ośrodek ten oddalony jest o zaledwie kilka minut drogi autem od Sportni park Redenci, czyli miejsca, w którym podopieczne Karoliny Koch rozegrają półfinałowy mecz przeciwko BIIK Szymkent (Kazachstan). Miejsce rozgrywania spotkania jest dość ciekawe, z uwagi na to, że gospodarzem turnieju jest klub ZNK Mura z siedzibą w Murskiej Sobocie. Gdy dwa lata temu turniej kwalifikacyjny odbywał się w Katowicach, wszystkie mecze były rozgrywane na obiekcie przy Bukowej. Słoweńcy postanowili jednak rozdzielić mecze na dwa boiska i w drugim półfinale tej grupy ZNK Mura zmierzy się ze Spartakiem Myjava (Słowacja) na stadionie w Murskiej Sobocie. Jeśli mistrzynie Polski pokonają ekipę z Kazachstanu w pierwszym meczu, finał będą rozgrywać właśnie w Murskiej Sobocie na stadionie, który może pomieścić ponad 4500 widzów. Nie wywoła to żadnych problemów logistycznych, ponieważ z hotelu Radin do Murskiej Soboty katowiczanki dojadą w 18 minut.
Doświadczone i utytułowane
Zanim jednak zaczną myśleć o finale, muszą przede wszystkim skupić się na dzisiejszym rywalu, z którym zmierzą się o godzinie 11.00. W Kazachstanie gra się systemem wiosna-jesień, więc BIIK Szymkent jest w trakcie sezonu. To zespół, który całkowicie zdominował futbol kobiecy w swoim kraju. Zawodniczki z Szymkentu 12 razy z rzędu były mistrzyniami kraju. W lidze potrafią wygrać 18:0 (niecałe dwa tygodnie temu w rywalizacji z ostatnim w tabeli Okzhetpes) czy 23:0 (w połowie lipca w starciu z Tobol). Ich aktualny bilans bramkowy po 19 meczach to... 203:8! Tworzą bardzo doświadczony zespół, o czym świadczy fakt, że jedną z najważniejszych postaci drużyny jest 40-letnia napastniczka Gulnara Gabelia, która w zeszłym roku była królową strzelczyń ligi, a z BIIK Szymkent związana jest nieprzerwanie od 2009 roku! To jednak też klub, który potrafi wypromować młode piłkarki. W 2019 roku w Szymkencie kontrakt podpisała Racheal Kundananji. Zawodniczka z Zambii miała wówczas 19 lat i po raz pierwszy opuściła Afrykę, żeby pokazać się w strefie UEFA. Po dwóch latach zgłosił się po nią hiszpański Eibar, a następnie trafiła do zespołu Madrid CFF. Od dwóch lat gra w bardzo silnej amerykańskiej lidze, gdzie reprezentuje Bay FC z siedzibą w San Jose w stanie Kalifornia.
Godny rywal
Co ciekawe, w trwającym sezonie BIIK Szymkent doczekało się na godną rywalizację o złoto. Po 19 kolejkach wciąż niepokonany w lidze jest zespół Aktobe, który stracił punkty tylko w rywalizacji z najbliższymi rywalkami katowiczanek – w kwietniu padł remis 2:2. Z kolei w rundzie rewanżowej piłkarki z Szymkentu przegrały z Aktobe 2:3! Żaden inny zespół nie jest w stanie godnie rywalizować z tą dwójką, więc można założyć, że Aktobe do końca sezonu już nie przegra i po 12 latach w końcu ktoś odbierze złote medale dominatorkom.
Będzie prościej?
Z uwagi na to, że kobieca liga kazachska jest dość egzotyczna, bardzo trudno zbadać jej siłę na tle pozostałych krajów. Nie wiadomo, jak ocenić poziom BIIK Szymkent, który przez lata wygrywa niemal wszystkie mecze w lidze i trudno porównać jego jakość z GieKSą. Pewne jest jednak to, że katowiczanki są w znacznie lepszej sytuacji niż dwa lata temu, gdy w kwalifikacjach Ligi Mistrzyń musiały walczyć ze znacznie lepszym Anderlechtem (mecz zakończył się wynikiem 0:6), który był oczywistym faworytem. Teraz GKS ma realne szanse na awans do finału turnieju w Słowenii. Jeśli wygra w finale, awansuje do trzeciej rundy kwalifikacyjnej, po której może bezpośrednio awansować do Ligi Mistrzyń. Jeśli natomiast zajmie drugie lub trzecie miejsce w turnieju, zagra w premierowej edycji Pucharu Europy (odpowiednik męskiej Ligi Europy).
Kacper Janoszka
Środa, 27 sierpniaTurniej kwalifikacyjny Ligi Mistrzyń w Słowenii
◾ BIIK Szymkent – GKS Katowice (11.00)
◾ ZNK Mura – Spartak Myjava (18.00)
