Górnośląskie derby
SZLAGIER KOLEJKI
Uciekający Lukas Podolski (nr 10). Tak też będzie w sobotę? Fot. Press Focus
To już spotkanie numer 26 w ekstraklasie pomiędzy tymi zespołami. Wszystko zaczęło się, kiedy Piast po raz pierwszy awansował do elity, a było to latem 2008 roku. Pierwszy mecz w najwyższej klasie rozgrywkowej pomiędzy tymi zespołami rozegrano we wrześniu tamtego roku i zabrzanie wygrali 1:0 po trafieniu Piotra Madejskiego. Tamten rozegrany w Zabrzu mecz zapamiętano, bo w końcówce pierwszej połowy doszło do zadymy na trybunach. Przymusowa przerwa w grze trwała prawie kwadrans. Właśnie, zadymy na trybunach… To coś, czego nie lubimy, ale niestety w przypadku gier pomiędzy tymi klubami z Górnego Śląska jesteśmy tego świadkami. Do największej z nich doszło 3 marca 2018 w Gliwicach. Piast walczył wtedy o utrzymanie, prowadził 1:0, kiedy na murawie znaleźli się szalikowcy gospodarzy. Interweniowała policja, a w 81 minucie prowadzący mecz Daniel Stefański przerwał go i już nie wznowił. Rezultat został ustalony w gabinecie Komisji Ligi. Piast ukarany został walkowerem, a w tamtym sezonie ligę uratował w ostatnim, wygranym u siebie spotkaniu z Termaliką Bruk-Bet Nieciecza.
Było to jedno z… ledwie trzech wygranych spotkań Górnika przy Okrzei w 12 ekstraklasowych grach. Dwa inne zwycięstwa to sierpień 2012 roku, kiedy zabrzanie zwyciężyli 2:1 po bramkach zdobywanych głową przez Mariusza Przybylskiego i Arkadiusza Milika (w tamtym meczu grał Paweł Olkowski, który ma szansę wystąpić także w sobotę) oraz ta sprzed roku, a konkretnie z lutego. Wtedy bohaterami jedenastki z Zabrza byli Adrian Kapralik i Lukas Podolski. Słowak zdobył dwa gole, „Poldi” jednego i goście zwyciężyli 3:1.
Połowa meczów w Gliwicach kończyła się jednak zwycięstwem Piastunek. Aż pięć z nich tylko jedną bramką, co pokazuje, jak zażarte są to starcia. Tak pewnie będzie i teraz. Warto przypomnieć, że w pierwszej potyczce obu zespołów przy Okrzei, jeszcze na starym stadionie, Piast wygrał 1:0, a zwycięskiego gola zdobył Mariusz Muszalik, obecnie dyrektor i trener w RKP ROW Rybnik.
Michał Zichlarz