Górnik znowu na sprzedaż
Ponownie będzie można kupić akcje zabrzańskiego klubu. Znów, bo poprzednie postępowanie – po wyborach samorządowych – miasto unieważniło.
GÓRNIK ZABRZE
Podczas konferencji przed derbami z GKS-em Katowice pytaliśmy Lukasa Podolskiego o proces prywatyzacji klubu, gdzie od wielu miesięcy nic się nie działo. Lider Górnika odpowiedział w następujący sposób. – A skąd wiesz, że wokół prywatyzacji Górnika nic się nie dzieje? Jestem w stałym kontakcie z panią prezydent. Wiem, że przygotowania do sprzedaży klubu trwają. Choć w mediach o tym nie jest głośno, to cały czas prace trwają. Wierzę, że dane słowo zostanie dotrzymane – odpowiedział Podolski.
Zarządzeniem Prezydent Miasta Zabrze z dnia 26 września 2024 roku podjęto decyzje o zbyciu pakietu wszystkich akcji należących do miasta, to jest 80 procent.
Potencjalni inwestorzy mają czas do 4 listopada 2024 roku, do godziny 15.00 na złożenie w miejskim magistracie zgłoszenia do udziału w negocjacjach. Podmioty zakwalifikowane do drugiego etapu prowadzić będą rozmowy w sprawie warunków przejęcia z rąk miasta pakietu akcji Górnika.
W poprzednim prywatyzacyjnym rozdaniu miało chodzić o pakiet 51 procent akcji. Reszta miała być w rękach miasta. Teraz magistrat chce zbyć całość posiadanych przez siebie akcji.
W poprzednim procesie prywatyzacji zgłosiły się trzy podmioty. Powiązany z Lukasem Podolskim śląski biznesmen z Niemiec Thomas Hansla, konsorcjum Zarys-Tabapol (Zarys od lat wspiera finansowo Górnika), a także DL Invest Group Venture Capital sp. z o.o. z Katowic. Jak będzie teraz, okaże się w najbliższych tygodniach. Tym bardziej że obecne władze kwestionują wcześniejszą wycenę przez biegłych, która wynosiła – za całość akcji – ledwie 8 milionów złotych.
Portal Roosevelta81 cytuje Przemysława Juroszka, wiceprezydenta miasta i przewodniczącego komisji ds. prywatyzacji Górnika: – W naszej opinii nie do końca prawidłowo oszacowano wartość klubu. Poddaliśmy ten proces głębokiej analizie i ten aspekt był jednym, które spowodowały, iż zdecydowaliśmy się unieważnić poprzednie postępowanie konkursowe – podkreślił.
Teraz wszystko rusza na nowo. Czy z tymi samymi zainteresowanymi podmiotami co jeszcze kilka miesięcy temu? To okaże się wkrótce.
Michał Zichlarz
Kalendarium prywatyzacji Górnika
Jesień 2023 – kibice, głównie oczywiście „Torcida”, skandują pod adresem ówczesnej prezydent miasta Małgorzaty Mańki-Szulik, żeby „oddała” ich Górnika. Z czasem te apele przybierają na sile.
Listopad 2023 – podjęcie przez magistrat uchwały o możliwości podjęcia rozmów z podmiotami, które byłyby zainteresowane przejęciem akcji klubu.
Styczeń 2024 – prezydent informuje o tym, że zgłosiły się trzy firmy zainteresowane przejęciem Górnika, z Zabrza (Zarys), Katowic (DL Invest Grup) i Niemiec (biznesmen Thomas Hansla)
Luty 2024 – wszystkie trzy podmioty otrzymały zgodę na wgląd w księgi i prawo do oceny bieżącej sytuacji finansowej Górnika przy zachowaniu umowy o poufności.
Marzec 2024 – wycena akcji Górnika przez biegłych. W grę wchodzi suma ledwie… 8 milionów złotych. Jeżeli będzie chętny na przejęcie 51 procent akcji, to musi zapłacić niecały… milion euro (4 mln zł).
18 marca 2024 – w porządku obrad znajduje się „uchwała w sprawie wyrażenia zgody na zbycie akcji”. Swój sprzeciw nad głosowaniem o tej uchwale wyrażają jednak opozycyjni radni.
21 kwietnia 2024 – Małgorzata Mańka-Szulik przegrywa w drugiej turze wyborów samorządowych z Agnieszką Rupniewską. Proces prywatyzacji zostaje odłożony ad acta.
26 września 2024 – zarządzenie nowej prezydent Zabrza „w sprawie zaproszenia do ustalenia kręgu podmiotów dopuszczonych do udziału w postępowaniu zmierzającym do zbycia akcji spółki Górnik Zabrze”.
(zich)