Sport

Górnik leży Hallgrimssonowi

„Nafciarze”, którzy nie błyszczą w Lidze Mistrzów, w kraju nie mają sobie równych.

Michał Daszek to trudny do zatrzymania zawodnik europejskiego formatu. Fot. Sebastian Sienkiewicz/PressFocus

ORLEN SUPERLIGA MĘŻCZYZN

W Lidze Mistrzów drużyna z Płock doznała trzech porażek, ale w krajowych rozgrywkach nikt jej dotąd nie podskoczył. Zdobyła Superpuchar Polski kosztem kieleckiej Industrii, a w lidze ma komplet punktów. W niedzielę nie miała większych problemów, by wywieźć je z Zabrza.

Z Górnikiem mistrzowie Polski grali zaledwie trzy dni po starciu z PSG (23:24), ale nie miało to wpływu na ich dyspozycję. Rozpoczęli od dwóch szybkich trafień, między 4 a 10 minutą dołożyli 5 kolejnych i dopiero wtedy miejscowi wyrzucili z głów strach przed rywalami. Zanim to jednak nastąpiło, pudłowali w 100-procentowych okazjach lub przegrywali pojedynki Viktorem Hallgrimssonem, podawali piłkę rywalom lub wyrzucali w aut. Doszło też do zderzenia głowami Przemysława Krajewskiego z Mihą Zarabcem, któremu puściła się krew z nosa, ale po przerwie medycznej obaj wrócili na ławkę, a potem do gry, dostając oklaski za niezłomny charakter. Od tego momentu zabrzanie dzielnie się bili. Gdyby nie słabsza skuteczność w końcówce I odsłony, którą przegrali 1:5 (od stanu 9:10 w 21 min), to mówilibyśmy o niespodziance, a może nawet sensacji.

W II połowie trwała już zacięta walka, sporo było emocji - vide żółta kartka dla trenera Tomasza Strząbały. Płocczanie jednak kontrolowali 5-bramkową przewagę, którą powiększyli do 7 bramek, a ostatnie 7 minut wygrali 4:1. Cudu w Zabrzu nie było, ale kibice nie mieli pretensji do swoich zawodników, bo zagrali ambitnie i na tyle, na ile ich aktualnie stać.

- Wiedzieliśmy, że nie będzie to łatwe spotkanie i faktycznie takie było. Dobry początek, potem delikatny przestój pozwalający przeciwnikom złapać kontakt, ale reszta meczu była już pod naszą kontrolą. Zwycięstwo kosztowało nas jednak sporo sił, bo Górnik to waleczna drużyna - oceniał bardzo dobrze grający płocki kołowy Dawid Dawydzik, a Piotr Wyszomirski podkreślał dobrą dyspozycję Hallgrimssona i słabszą skuteczność swoich kolegów z pola. - To bardzo dobry bramkarz, ale pierwszy raz widziałem, żeby odbił tyle piłek. Musimy poprawić skuteczność, bo jemu Górnik leży (w zeszłym sezonie bronił barw HBC Nantes i w Lidze Europejskiej grał przeciwko zabrzanom - przyp. red.), a nam nie leży rzucanie temu bramkarzowi - stwierdził „Wyszu”, który - tak jak Islandczyk - zaliczył wczoraj bardzo dobry występ; Hallgrimsson 39, a Wyszomirski 29 procent udanych interwencji.

Zbigniew Cieńciała

Górnik Zabrze - Orlen Wisła Płock 20:27 (10:15)

GÓRNIK: Wyszomirski, Ligarzewski - Szyszko 1, Czerkaszczenko 1, Morkowski 3, Ilczenko, Minocki 5, Artemenko 3/1, Wąsowski, Racotea 2, Komarzewski 2, Krępa, Bogacz 3. Kary: 10 min. Trener Tomasz STRZĄBAŁA.

PŁOCK: Hallgrimsson, Jastrzębski - P. Krajewski 1, Daszek 9/3, Zarabec 2, Dawydzik 4, Szita 2, Sroczyk 2, Susnja, Piroch, Janc 1, Fazekas 3, Terzić, Mihić 3. Kary: 6 min. Trener Xavier SABATE.


Czy wiesz, że...





WYBRZEŻE: Zembrzycki, Poźniak - Czapliński 4/1, Będzikowski 2, Papina 1, Domagała 1, Góralski 2/2, Zmavc 1, Siekierka, Stępień 5, Stanescu 2, Peret 4, Niedzielanko 2, Papaj, Tomczak 3. Kary: 8 min. Trener Patryk ROMBEL.

GWARDIA: Ałaj, Malcher - Wojdan 9/5, Widomski 5, Jędraszczyk 4, Pelidija, Łangowski 4, Jendryca 2, Luksa, Wandzel, Kamiński 3, Zawadzki, Stempin (CZK, 36 min - gradacja kar), Wrzesiński, Hryniewicz. Kary: 14 min. Trener Bartosz JURECKI.

CHROBRY: Stachera, Derewiankin - Zieniewicz 5, Strelnikow 1, Paterek 3, Orpik 3, Jamioł 3, Dadej 2, Mosiołek, Skiba 2, Wrona 6, Grabowski 5/1, Hajnos 4, J. Adamski 1, Matuszak 3. Kary: 8 min. Trener Witalij NAT.

PIOTRKOWIANIN: Chmurski, Kot - Wawrzyniak, Rutkowski 4, Marcin Matyjasik 1, Szopa 1/1, Wadowski 1, Żyszkiewicz 2, Mastalerz, Filipowicz, Kowalski 3, Makowiejew 4, Surosz, Grzesik 2, Dróżdż 2, Jurczenia 1. Kary: 8 min. Trener Michał MATYJASIK.

KWIDZYN: Zakreta 1, Matlęga - W. Jankowski 2, Malczak 1, Milicević 2, K. Pilitowski, Grzenkowicz 2, M. Pilitowski, Kosmala 4/3, Czarnecki 2, Potoczny 6, Landzwojczak (CZK, 43 min - faul), Welcz 6, Chałupka, Bekisz. Kary: 6min. Trener Bartłomiej JASZKA.

ŚLĄSK: Dudek, Małecki - Kawka, Mucha 1, Salacz 3, Cegłowski 6/4, Gądek 2, M. Jankowski 2, Majewski 1, Nastaj 2, Cepielik 4, Wielgucki 3, Kołodziejczyk 1, Kornecki 4, Granowski. Kary: 10 min. Trener Bartłomiej KOPROWSKI.

AZOTY: Tsintsadze, Borucki - Dikhaminja 4, Marciniak 4, Gogola 11/2, Janikowski 2, Krzysztof Adamski 8, Zarzycki 2/1, Antolak 2, Jaworski 1, Jarosiewicz 1, Górski 3, Sesic 1. Kary: 8 min. Trener Patryk KUCHCZYŃSKI.

LEGIONOWO: Balcerek, Liljestrand - Maksymczuk, Słupski 2, Chabior 6, Kapela 1, Fąfara 9, Tylutki, Wołowiec, Petlak, Ciok 2, Lewandowski 7, Adamczyk 3, Brzeziński 5. Kary: 12 min. Trener Michał PRĄTNICKI.

ZAGŁĘBIE: Schodowski, Krukiewicz - Krysiak 4/1, Krupa 1, Drozdalski 2, Kałużny, Michalak 2/1, Pietruszko 2, Iskra, Dudkowski 3, S. Gębala 3, Jarosz 1, Czuwara 2, Pulit 1, Sarnowski, Kozłowski. Kary: 8 min. Trener Jarosław HIPNER.

KIELCE: Wałach, Cordalija - Kounkoud 5, Olejniczak 1, Osuch 2, Rogulski 10/2, T. Gębala 3, Nahi 3, Karalek 3 (CZK, 60 min - brutalny faul), D. Dujszebajew 1, Wiaderny 6/2. Kary: 4 min. Trener Tałant DUJSZEBAJEW.



1. Płock 4 12 124:76
2. Kielce 4 12 159:117
3. Azoty 5 10 175:178
4. Gwardia 5 9 147:143
5. Chrobry 4 9 106:105
6. Wybrzeże 5 9 143:152
7. Kalisz 4 7 124:109
8. Zagłębie 4 7 125:125
9. Śląs 4 5 108:111
10. Ostrovia 4 5 119:131
11. Górnik 5 3 139:147
12. Kwidzyn 4 3 102:117
13. Piotrkowianin 5 2 126:161
14. Legionowo 5 0 133:158

6. seria - 2-3 października: Piotrkowianin - Kwidzyn, Wybrzeże - Chrobry, Gwardia - Kielce, Płock - Azoty, Kalisz - Górnik, Legionowo - Zagłębie; Śląsk - Ostrovia przełożony na 13 listopada.

(mha)