Gołota zmobilizował


BOKS

Pięćdziesięciu sportowców otrzymało stypendia od PZP oraz Fundacji Polski Boks Olimpijski. Gościem honorowym gali w Warszawie był Andrzej Gołota. - Polski związek wrócił na właściwe tory. Wszyscy nagrodzeni to medaliści mistrzostw Europy i świata. Z każdej imprezy przywozimy worek medali. Na ten rok mamy zagwarantowany fundusz stypendialny wynoszący 800 tys. złotych - powiedział prezes Grzegorz Nowaczek. W gronie wyróżnionych jest Fabian Urbański, który w grudniu jako pierwszy Polak zdobył złoty medal MŚ kadetów. Kadrowiczom przydzielono stypendia na pół roku z opcją przedłużenia w zależności od wyników. Kadeci otrzymają po 500 zł, juniorzy dwa razy tyle, a seniorzy mogą spodziewać się po 2 tys. zł w skali miesiąca. Julia Szeremeta (57 kg), Aneta Rygielska (66 kg) i Elżbieta Wójcik (75 kg), które wywalczyły kwalifikacje olimpijskie, dostały nagrody specjalne wynoszące 30 tys. zł. Ireneusz Nalazek, podsekretarz stanu w MSiT, zadeklarował, że resort sfinansuje wyjazd do Tajlandii na ostatni turniej kwalifikacyjny. Męska część kadry do Bangkoku wyruszy dziś. Wiceprezes PZB Maciej Demel wyraził nadzieję, że projekt w przyszłości przerodzi się w stypendia dla grupy TOP 100, a może i większą liczbę. - Panowie, trzy dziewczyny już jadą na olimpiadę. Wy musicie też coś robić - wypowiedział się z lekką krytyką Andrzej Gołota, brązowy medalista olimpijski z Seulu (1988).

(m, PAP)