Sport

Giannis się pakuje

Igrzyska już bez Grecji, którą pokonali mistrzowie świata, Niemcy.

W meczu gigantów lepsi Niemcy. Fot. PAP/EPA

Wydarzeniem wtorkowych ćwierćfinałów było spotkanie Niemców z Grekami. Ci pierwsi to aktualni mistrzowie świata, bez porażki wygrali grupę, w pokonanym polu zostawiając m.in. Francuzów i Brazylijczyków. Grecy natomiast mają dwa mistrzostwa Europy, ale w Lille w grupie A zaliczyli tylko jedną wygraną w trzech spotkaniach. Ani Niemcy, ani Grecy nie grali do tej pory w półfinale igrzysk. Pierwsza kwarta zakończyła się wyraźnym prowadzeniem Hellady (21:11), potem jednak dominowali Niemcy, którzy szybko odrobili straty i stopniowo powiększali przewagę.

Ton grze obu zespołów nadawali gracze NBA - Giannis Antetokounmpo (Milwaukee Bucks) oraz Franz Wagner (Orlando Magic) i Dennis Schroder (Broklyn Nets). Niemcy na początku czwartej kwarty mieli już 9 pkt przewagi (61:52). Niespełna dwie minuty przed końcem Schroder niemal z połowy boiska trafił za trzy pkt pieczętując sukces swojej drużyny. Najlepszymi graczami zwycięzców byli wspomniani Wagner (18 pkt), Schroder (13 pkt, 8 asyst) oraz Johannes Thiemann (10 pkt, 6 zbiórek).  

Niemców z trybun wspierał legendarny Dirk Nowitzki, który w 2011 r. z Dallas zdobył mistrzostwo NBA.

Wydawało się, że wyeliminowana zostanie także Serbia, a wraz z nią kolejna megagwiazda NBA, Nikola Jokić. Rywale z Australii na początku drugiej kwarty mieli już 24 pkt przewagi! Serbowie wzięli się jednak w garść i w czwartej kwarcie to oni mieli 6 „oczek"do przodu. Ostatecznie zadecydowała dogrywka, a w niej popis dał Jokić. Lider Denver Nuggets był tego dnia bardzo blisko triple double (21 pkt, 14 zbiórek, 9 asyst).

Wyniki ćwierćfinałów: Niemcy - Grecja 76:63, Serbia - Australia 95:90, Francja - Kanada 82:73. Mecz USA - Brazylia zakończył się po zamknięciu tego wydania naszej gazety.