Iga Świątek podkreśla, że ciężko pracuje na to, by być jeszcze lepszą tenisistką. Fot. Pressfocus

Faworytka co się zowie

W rozpoczętym wczoraj wielkoszlemowym French Open Iga Świątek będzie walczyła o trzeci z rzędu i czwarty w karierze triumf.


Podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego jest zdecydowaną faworytką zmagań w Paryżu. W ostatnich tygodniach prezentowała się znakomicie i jako trzecia tenisistka w historii wygrała następujące po sobie turnieje w Madrycie oraz Rzymie. W finałach obu pokonała wiceliderkę listy WTA Białorusinkę Arynę Sabalenkę.

Szczyt formy za wcześnie?

Jeśli ktoś obawia się, że szczyt formy przyszedł u Igi Świątek za wcześnie, to powinien sobie przypomnieć rok 2022. Wówczas do stolicy Francji przyjechała z serią 28 meczów wygranych z rzędu i rozpędzona nie dała rywalkom szans.

Zwyciężyć w jednym sezonie w Madrycie, Rzymie oraz Paryżu udało się tylko Amerykance Serenie Williams w 2013 roku.

Świątek trzykrotnie wygrała wielkoszlemowy turniej na kortach ziemnych w Paryżu. W finale w 2020 roku pokonała reprezentującą USA Sofię Kenin. Dwa lata później w decydującym meczu wygrała z inną Amerykanką Coco Gauff, a w zeszłym roku ograła Czeszkę Karolinę Muchovą. Polka może wyrównać osiągnięcie Belgijki Justine Henin, która w latach 2005-2007 wygrała French Open trzy razy z rzędu.

Liderka rankingu WTA w tym roku jest w doskonałej formie. Odniosła aż 38 zwycięstw i poniosła tylko cztery porażki. Pokonały ją jedynie Czeszka Linda Noskova, Rosjanki Anna Kalinska i Jekatierina Aleksandrowa oraz Jelena Rybakina z Kazachstanu.

W 2024 roku wygrała cztery turnieje, w tym dwa na kortach ziemnych. Była najlepsza w Madrycie i w Rzymie. W stolicy Hiszpanii i Włoch dwukrotnie pokonała w finale Białorusinkę Arynę Sabalenkę.

W Paryżu Świątek zamierza przedłużyć serię 12 wygranych meczów. Ostatni raz przegrała 20 kwietnia z Rybakiną w Stuttgarcie. Polka twierdzi, że obecnie jest lepsza niż w 2022 roku, gdy w Paryżu odnotowała passę 37 zwycięstw z rzędu, a w drodze po drugi tytuł na kortach Rolanda Garrosa przegrała tylko jednego seta.

- Myślę, że jestem lepszą zawodniczką, ponieważ po prostu dorosłam i ciężko pracowałam przez ostatnie dwa lata. Czuję, że robię postępy, więc myślę, że powinnam być lepszą tenisistką. Jestem dobrze przygotowana. Moim celem jest pozostanie numerem jeden na świecie. Jestem dumna z tego, co osiągnęłam. Zdobycie czterech tytułów w tym roku oznacza, że podążamy właściwą ścieżką - zadeklarowała.

Nie chce zostać ośmieszona

W piątek zakończyły się kwalifikacje, w których awans do głównej drabinki wywalczyli pierwsi rywale biało-czerwonych. W 1. rundzie Świątek zagra z Francuzką Leolią Jeanjean, sklasyfikowaną na 143. pozycji w rankingu WTA (ten mecz dzisiaj ok. 14.00). Nigdy dotąd zawodniczki te nie grały ze sobą.

Leolia Jeanjean uchodziła za bardzo uzdolnioną juniorkę, ale gdy była nastolatką, kontuzje na długo zatrzymały jej karierę. Wyjechała do Stanów Zjednoczonych, gdzie ukończyła studia licencjackie z socjologii i również z sądownictwa karnego, a potem magisterskie w dziedzinie finansów i inwestycji majątkowych. Treningi we Francji wznowiła w 2020 roku.

Obecnie sklasyfikowana jest na 148. pozycji w światowym rankingu i do turnieju głównego przebiła się przez kwalifikacje. 28-latka pokonała w nich trzy rywalki, by ostatecznie stanąć naprzeciw liderki listy WTA.

- Oczywiście nie było to szczęśliwe losowanie, mam małe szanse na wygraną. Z jednej strony zagram z zawodniczką wielkiego formatu, cieszę się, że będę z nią dzieliła kort, ale z drugiej nie chcę zostać ośmieszona. Nie chcę przegrać w 50 minut. Dlatego mam mieszane uczucia - powiedziała na konferencji prasowej.

Potem będzie trudniej

Jeśli Polka awansuje do drugiej rundy, to zmierzy się w niej albo z byłą liderką listy WTA Japonką Naomi Osaką, albo z Włoszką Lucią Bronzetti.

Broniącej tytułu Polce w 1/8 finału może przyjść zagrać z rozstawioną z numerem 24. Barborą Krejcikovą. Z Czeszką, która wygrała French Open w 2021 roku, raszynianka ma bilans 2-2, ale przegrała dwa ostatnie mecze.

W tej samej ćwiartce co Świątek znalazła się Czeszka Marketa Vondrousova (nr 5.), a w połówce Amerykanka Coco Gauff (nr 3.).

W singlu wystąpią jeszcze dwie Polki. Magda Linette (50. WTA) trafiła na rozstawioną z numerem 17. Ludmiłę Samsonową (ten mecz dzisiaj o 11.00), a Magdalena Fręch (54. WTA) zagra z inną Rosjanką - Darią Kasatkiną (nr 10.).

Bilans biało-czerwonych z tymi zawodniczkami nie napawa optymizmem. Linette z Samsonową ma 0-1, a Fręch z Kasatkiną 0-2.

W kwalifikacjach odpadła Katarzyna Kawa.

Finał kobiecego singla zaplanowano na 8 czerwca. Decydujący mecz mężczyzn odbędzie się dzień później.

W Paryżu zaprezentują się też cztery deble z Polakami. Partnerem Jana Zielińskiego tradycyjnie będzie Monakijczyk Hugo Nys, Katarzyna Piter zagra u boku Słowaczki Anny Karoliny Schmiedlovej, Linette stworzy duet z Amerykanką Bernardą Perą, a Fręch z Bułgarką Wiktorią Tomową.


TYLE ZAROBIĄ

53,5 MILIONÓW EURO

Pula nagród w Paryżu wzrosła w stosunku do poprzedniej edycji o 3,5 mln. Zwycięzcy otrzymają o 100 tys. euro więcej niż przed rokiem. Ci, którzy odpadną w pierwszej rundzie, dostaną 73 tys. zamiast 69.


Gra pojedyncza

1. runda - 73 tys.

2. runda - 110 tys.

3. runda - 158 tys.

1/8 finału - 250 tys.

ćwierćfinał - 415 tys.

półfinał - 650 tys.

2. miejsce - 1,2 mln.

zwycięstwo - 2,4 mln.


Debel

1. runda - 17,5 tys.

2. runda - 27,5 tys.

1/8 finału - 43,5 tys.

ćwierćfinał - 80 tys.

półfinał - 148 tys.

2. miejsce - 295 tys.

zwycięstwo - 590 tys.


ZWYCIĘŻCZYNIE

w 10 ostatnich edycjach

2014 Maria Szarapowa (Rosja)

2015 Serena Williams (USA)

2016 Garbine Muguruza (Hiszpania)

2017 Jelena Ostapenko (Łotwa)

2018 Simona Halep (Rumunia)

2019 Ashleigh Barty (Australia)

2020 Iga Świątek

2021 Barbora Krejcikova (Czechy)

2022 Iga Świątek

2023 Iga Świątek


ZWYCIĘZCY

w 10 ostatnich edycjach

2014 Rafael Nadal (Hiszpania)

2015 Stan Wawrinka (Szwajcaria)

2016 Novak Djoković (Serbia)

2017 Rafael Nadal

2018 Rafael Nadal

2019 Rafael Nadal

2020 Rafael Nadal

2021 Novak Djoković

2022 Rafael Nadal

2023 Novak Djoković


POLSKIE OSIĄGNIĘCIA

Iga Świątek

2019 - 1/8 finału

2020 - zwycięstwo

2021 - 1/4 finału

2022 - zwycięstwo

2023 - zwycięstwo


Magda Linette

2013 - kwalifikacje (2. runda)

2014 - kwalifikacje (1. runda)

2015 - 1. runda

2016 - 1. runda

2017 - 3. runda

2018 - 1. runda

2019 - 2. runda

2020 - 1. runda

2021 - 3. runda

2022 - 2. runda

2023 - 1. runda


Magdalena Fręch

2018 - 2. runda

2019 - kwalifikacje (1. runda)

2020 - kwalifikacje (1. runda)

2021 - kwalifikacje (3. runda)

2022 - 1. runda

2023 - 2. runda


Hubert Hurkacz

2018 - 2. runda

2019 - 1. runda

2020 - 1. runda

2021 - 1. runda

2022 - 1/8 finału

2023 - 3. runda


WYNIKI FINAŁÓW 2023

Gra pojedyncza kobiet: Iga Świątek (Polska, 1) - Karolina Muchova (Czechy) 6:2, 5:7, 6:4

Gra pojedyncza mężczyzn: Novak Djoković (Serbia, 3) - Casper Ruud (Norwegia, 4) 7:6 (7-1), 6:3, 7:5

Gra podwójna kobiet: Su-Wei Hsieh, Xinyu Wang (Tajwan, Chiny) - Leylah Fernandez, Taylor Townsend (Kanada, USA, 10) 1:6, 7:6 (7-5), 6:1

Gra podwójna mężczyzn: Ivan Dodig, Austin Krajicek (Chorwacja, USA, 4) - Sander Gille, Joran Vliegen (Belgia) 6:3, 6:1

Gra mieszana: Miyu Kato, Tim Puetz (Japonia, Niemcy) - Bianca Andreescu, Michael Venus (Kanada, Nowa Zelandia) 4:6, 6:4, 10-6