Sport

Falami do zwycięstwa

Przez niespełna 25 minut wydawać się mogło, że w Gliwicach dojdzie do sensacji. Od tego momentu faworytki z Lublina pokazały prawdziwe oblicze.

Moniky Bancilion (z lewej) tylko momentami była w stanie powstrzymać Stelę Posavec. Fot. PAP/Michał Meissner

Z przytupem weszły w 2025 rok brązowe medalistki z poprzedniego sezonu; miejscowe zawodniczki tylko przez 24 minuty mogły mieć nadzieję na sprawienie sensacji. Potem do głosu doszły zdecydowane faworytki, wygrywając wysoko. Taki rezultat nie zaskakuje. Nikt bowiem nie liczył, że Sośnica pokona celującą w złoto lubelską ekipą, ale wynik jest za wysoki. - Pierwsza część nie wyglądała jak powinna - przyznawała reprezentacyjna środkowa MKS-u, Aleksandra Tomczyk. - Miejscowe się postawiły, fajnie wyglądała Weronika Kordowiecka w bramce, ale to my cieszymy się ze zwycięstwa, które przybliża nas do celu.

W lubelskim składzie doszło do kilku zmian. Drobne urazy wykluczyły Michalinę Pastuszkę, Aleksandrę Olek i Weronikę Gawlik. Oktawia Fedeńczak już długo boryka się z kontuzją, a Holenderkę Anouk Nieuwenweg zatrzymały sprawy osobiste. Trener Paweł Tetelewski zabrał więc do Gliwic skrzydłową zespołu rezerw Julię Dziubę i pozwolił jej zadebiutować.

Mecz toczył się falami. Przyjezdne przez blisko 6 minut pozostawały bez gola (2:0), by od stanu 3:1 rzucić 5 bramek z rzędu. Kolejne zrywy miały miejsce co kilka minut; na przykład - od 10:9 do 10:14 i od 21:27 do 21:35 w samej końcówce. - Parę piłek wyrzuconych, parę podarowanych, z których szły skuteczne kontry... Nie mam pojęcia, co było tego przyczyną. Może brak doświadczenia, skupienia. Pracujemy nad tym od początku sezonu, ale to się powtarza i stanowi problem. Tak bolesne porażki mają nas czegoś nauczyć, a punkty musimy zbierać z zespołami z dolnej półki - stwierdziła Weronika Kordowiecka, kolejny raz najlepsza zawodniczka Sośnicy.

Podopieczne Pawła Tetelewskiego, dla którego był to drugi mecz w roli szkoleniowca lublinianek, zanotowały 9. triumf w sezonie. MVP została kapitan MKS-u Daria Szynkaruk, która w drugiej połowie zastąpiła Magdę Balsam, popisując się 100-procentową skutecznością z prawego skrzydła.


GŁOS TRENERÓW

Paweł TETELEWSKI: - Cieszymy się z punktów, bo były naszym celem. Możemy mieć trochę pretensji o pierwsze 20 minut i do wyrównanej walki nie możemy dopuszczać. Było sporo nieprzygotowanych rzutów, nonszalancji w obronie i dlatego mecz był rwany. Potem jednak wszystko już poszło po naszej myśli. Celujemy w złoto, ale czeka nas daleka droga i dużo pracy.

Michał KUBISZTAL: - Szkoda wyniku, który w pewnym momencie nam uciekł. Myślę, że porażka różnicą 4-5 trafień byłaby bardziej sprawiedliwa... W ostatnich 10 minutach daliśmy pograć młodym dziewczynom, co Lublin wykorzystał bardzo szybko i wyrafinowanie. Wyprowadził 6-7 kontr, które wybiły nam z głowy piłkę ręczną. Cieszę się jednak, że dobrej gry było zdecydowanie więcej niż ostatnio z Lubinem. Wiemy, nad czym mamy pracować i gdzie szukać punktów. Od następnego meczu taryfy ulgowej już nie będzie.

Zbigniew Cieńciała


◾  PR Sośnica Gliwice - MKS FunFloor Lublin 22:35 (11:15)

SOŚNICA: Kordowiecka 1, Kubisztal - Kostuch 4/2, Skubacz 1, Kozimur 1, Dorsz 1, Byzdra 3, Dmytrenko 3, Novais Bancilon 4, Strózik, Leśniak 2, Łebko 2, Tukaj, Walus. Kary: 10 min. Trener Michał KUBISZTAL.

LUBLIN: Wdowiak 1, Mamic - Balsam 6/2, Planeta 3, Tomczyk 6, Andruszak 3, Rosiak 1, Daria Szynkaruk 7, Posavec 1, M. Więckowska 2, D. Więckowska 1, Matuszczyk, Pietras 4, Dziuba. Kary: 6 min. Trener Paweł TETELEWSKI.


◾  MKS Urbis Gniezno - Energa Start Elbląg 32:33 (17:17)

GNIEZNO: Hypka, Ruda - Szczepanik 3, Nurska 1, Hartman 5/3, Głębocka 3, Cygan 2, Lipok 12, Kuriata 2, Świerżewska 1, Bartkowiak 3 (CZK, 57 - atak na twarz), Matysek. Kary: 6 min. Trener Robert POPEK.

START: Godzina - Pahrabicka 4, Zych 6, Wołoszyk 9/4, Grabińska 3, Tarczyluk 1, Chwojnicka 3, Dworniczuk 2, Kuźmińska 2, Wicik 1 (CZK, 34 min - atak na twarz), Szczepanek 2, Szczepaniak. Kary: 6 min. Trener Magdalena STANULEWICZ.


◾  Młyny Stoisław Koszalin - KPR Gminy Kobierzyce 25:30 (10:13)

KOSZALIN: Filończuk, Klarkowska - Aydin 6/1, Lemiech 7, Haric 6, Rycharska, Koper 1, Furmanets 5, Nowicka, Choromańska, Jura, Dorota Szynkaruk. Kary: 4 min. Trener Krzysztof PRZYBYLSKI.

KOBIERZYCE: Sałtaniuk, Kowalczyk - Kozioł 3, Buklarewicz 2, Drażyk 7, Meleketcewa 7/5, Holińska 1, Wiertelak 7, Kucharska 1, Ważna 2, Polańska, Kocińska. Kary: 10 min. Trener Marcin PALICA.

 

1. Kobierzyce

10

27

307:256

2. Zagłębie

9

24

273:175

3. Lublin

9

24

293:213

4. Start

10

19

276:302

5. Gniezno

10

17

304:284

6. Piotrcovia

10

12

277:281

7. Ruch

10

9

283:308

8. Sośnica

9

9

200:248

9. Koszalin

10

3

243:307

10. Kalisz

9

0

211:293

11. seria - 7-14 stycznia: Ruch - Kobierzyce, Zagłębie - Piotrcovia, Lublin - Kalisz, Start - Sośnica, Gniezno - Koszalin.

(mha)