Europa z Kingiem i Śląskiem

We wtorek w Netto Arena w Szczecinie King podejmować będzie Aliaga Petkim Spor. Turecki zespół kilka dni wcześniej wygrał turniej kwalifikacyjny w Antalyi. w pokonanym polu zostawali kolejno holenderski Heroes Den Bosch (92:72), francuski Cholet Basket (76:70), wreszcie grecki PAOK (79:69). w tym ostatnim spotkaniu znakomite wrażenie zostawił po sobie Amerykanin Bryson Williams (19 pkt, 10 zbiórek). Na kogo jeszcze trzeba uważać? Na pewno silnymi punktami są także rozgrywający DeWayne Russell (30 lat, 180 cm) oraz rzucający obrońca Breein Tyree (26 lat, 188).

Dla Kinga problemem może być udział w radomskimSuperpucharze. Wicemistrzowie Polski w sobotę grali z Treflem, a w niedzielę wieczorem finał ze Śląskiem Wrocław. Do Szczecina wrócili w poniedziałek, a we wtorek zagrają z tureckim rywalem.

- W jakiś sposób utrudniliśmy sobie przygotowania do występu w Lidze Mistrzów, ale musimy już złapać tzw. rytm meczowy - mówił w Radomiu trener Arkadiusz Miłoszewski. - Trzeba grać, a nie kalkulować. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć, co się wydarzy we wtorek, ale wiemy, że czeka nas bardzo ciężkie zadanie. Mogę nawet powiedzieć, że tegoroczna grupa LM jest trudniejsza niż rok temu. Teraz mamy m.in. Unicaję Malaga, która wygrała ten puchar w ostatnim sezonie. Turcy też są bardzo mocnym zespołem, a potwierdzili to w niedawnym turnieju kwalifikacyjnym, gdzie ograli rywali i awansowali do LM. Mecz zapowiada się bardzo ciekawie, bo oba zespoły już na progu sezonu są w niezłej dyspozycji.

Także zdobywca Superpucharu zaczyna grę w Lidze Mistrzów. Śląsk występuje w grupie F. W środę ekipa trenera Miodraga Rajkovicia w Hali Stulecia zagra z węgierskim Falco-Vulcano Szombathely. - Wierzę, że pewność siebie, którą zyskaliśmy dzięki takim meczom jak w Superpucharze, będzie bardzo pomocna przeciwko drużynie z Węgier - mówi trener Rajković.

Pozostałe dwie drużyny w tej grupie to litewski Rytas Wilno oraz włoskie Pallacanestro Reggiana. w ostatnich trzech sezonach Śląsk z miernym skutkiem grał w EuroCupie. Przez trzy lata wrocławianie odnieśli ledwie 6 zwycięstw!

W tym tygodniu rozegrana zostanie druga kolejka EuroCupu. Trefl stanie przed trudnym zadaniem, bo rywalem mistrzów Polski będzie włoski Dolomiti Energia Trento. Na inaugurację obie drużyny minimalnie przegrały swoje spotkania - Trefl po dogrywce uległ niemieckiemu Ratiopharm Ulm, a Dolomiti nie dało rady na wyjeździe byłej drużynie AJ Slaughtera - Dreamlandowi Gran Canaria. W tamtym meczu wielką formą błysnął Jordan Ford, który zdobył aż 32 pkt przy niesamowitej skuteczności (12 z 13 z gry). 26-letni rozgrywający jest pierwszym liderem klasyfikacji strzelców EuroCup.

Mecze polskich drużyn

Wtorek, 1 października

LIGA MISTRZÓW FIBA

• SZCZECIN, 18.30.: King - Aliaga Petkimspor

Środa, 2 października

• WROCŁAW, 20.00.: Śląsk - Falco-Vulcano Szombathely

BKT EUROCUP

• TRENTO, 20.00.: Dolomiti Energia - Trefl Sopot