Sport

Emocji nie brakowało

Goście zdobyli dwa gole, ale oba nie zostały uznane po analizie wideo.

Christian Mroczkowski zdobył dla GieKSy zwycięskiego gola w potyczce z Cracovią. Fot. PressFocus

Hokeiści GKS-u Katowice po awansie do finału Pucharu Kontynentalnego są mocno podbudowani i dysponują dużą siłą mentalną. Po raz kolejny wygrali jednym golem, ale tym razem pokonali „Pasy” w regulaminowym czasie. Goście doskonale zdawali sobie sprawę, że wyprawa pod Wawel nie będzie należała do łatwych. I taka też była, choć długo wszystko układało się po myśli przyjezdnych. Jean Dupuy szybko uzyskał prowadzenie po podaniu Bena Sokaya i technicznym uderzeniem pokonał Alksa D'Orio. Goście mieli inicjatywę, choć miejscowi też szukali swoich szans. Gdy w połowie drugiej tercji Travis Verveda zdobył drugiego gola, wydawało się, że sytuacja została opanowana. A tymczasem goście oddali inicjatywę gospodarzom i na efekty nie trzeba było długo czekać. Damian Kapica i Johan Lundgren duet z „eksportowego” ataku doprowadzili do remisu. Gospodarze zdobyli jeszcze dwa gole, ale oba po analizie wideo nie zostały uznane, bo w 36 minucie krążek wpadł do bramki przez boczną siatkę, zaś w 48 minucie został skierowany łyżwą. Twarda walka trwała o wygraną i po raz kolejny GKS objął prowadzenie. Tym razem Christian Mroczkowski zdobył gola i po raz kolejny zasygnalizował, że warto byłoby go spróbować w reprezentacji. Ostatnie minuty były niezwykle nerwowe w wykonaniu obu zespołów. Trener Marek Ziętara wziął czas i na 100 sekund przed końcową syreną wycofał bramkarza. Goście co rusz wygrywali wznowienia, posyłali krążek w stronę gospodarzy i... znów rozpoczynali grę w swojej tercji. Ostatecznie rezultat się nie zmienił i GieKSa odniosła niezwykle cenne zwycięstwo.

(sow)

◾  Comarch Cracovia – GKS Katowice 2:3 (0:1, 2:1, 0:1)
0:1 – Dupuy – Sokay (1:11), 0:2 – Verveda - Kallionkieli – Salituro (29:55), 1:2 – D. Kapica – Lundgren (35:12), 2:2 – Lundgren – Wahlgren - D. Kapica (37:17), 2:3 – Mroczkowski – Sokay – Dupuy (53:04).

Sędziowali: Pawe Breske i Andrzej Nenko – Eryk Sztwiertnia i Maciej Walusek. Widzów 833.

CRACOVIA: D'Orio; Jaśkiewicz (2) – Brandhammar, Younan – Kruczek, Bieniek – Wanacki, Kamieniew – Jaracz; Johansson – O. Olsson – Mocarski, D. Kapica – Wahlgren – Lundgren, Marzec (2) – Bezwiński – Brynkus, F. Kapica (2) – Jarosz – Strebenz. Trener Marek ZIĘTARA.

GKS: Murray; Maciaś – Verveda, Koponen – Varttinen, Englund (2)– Runesson (2); Wronka – Pasiut – Fraszko, Mroczkowski (2) – Kallionkielli (4) – Dupuy, Bepierszcz – Smal (2) – Michalski. Trener Jacek PŁACHTA.

Kary: Cracovia – 8 (2 tech.) min, GKS - 12 min