Emocje na Skarpie
Kibice Polonii przeżyli sporo emocji, a na koniec mieli powody do radości. Fot. Facebook BS Polonia Bytom Basketball
Emocje na Skarpie
W Bytomiu rozegrano mecz o fotel lidera grupy C.
II LIGA MĘŻCZYZN
Przed wczorajszym spotkaniem goście byli o punkt lepsi, oni również wygrali pierwszy mecz między obu zespołami (89:83). Wydawało się, że rewanż nie będzie miał wielkiej historii, bo gospodarze pewnie wygrali pierwszą kwartę, potem drugą i jeszcze trzecią. Na początku ostatniej części gospodarze mieli już 19 punktów przewagi (57:38). Wtedy szalony pościg rozpoczęli przyjezdni, którzy w błyskawicznym tempie zmniejszali straty. Goście bardzo dobrze spisywali się pod tablicami, zebrali o 12 piłek więcej niż poloniści (52:40). Końcówka była niezwykle emocjonująca, bielszczanie za wszelką cenę nie chcieli przegrać wyżej niż 6 „oczkami”. 52 sekundy po trafieniu Wojciecha Zuba mieli tylko 4 punkty straty (69:65) i wydawało się, że nic już się nie zmieni. W ostatnich sekundach odpowiedzialność wziął na siebie świetnie dysponowany Paweł Bogdanowicz. To jego trójka równo z końcową syreną zapewniła bytomianom 7-punktowy sukces i tym samym lepszy bilans bezpośredni z Basket Hills! Bohaterem spotkania był właśnie Bogdanowicz, który zdobył 21 pkt - 7 razy trafił za trzy! Co ciekawe pozostali gracze z Bytomia ani razu nie rzucili zza łuku, ich bilans wyniósł 0/18! Goście nie byli w tym elemencie specjalnie lepsi, dodatkowo zastraszająco gubili piłki (15 strat przy 5 gospodarzy).
Dobre spotkanie rozegrali także Filip Pruefer (15 pkt, 9 zbiórek, 2 bloki) oraz Marek Piechowicz (16 pkt, 6 zbiórek, 2 asysty i 2 bloki). W zespole z Bielska-Białej wyróżnili się Szymon Łukasiak (14 pkt, 7 zbiórek, 2 bloki) oraz Robert Kozaczka (6 pkt, 7 zbiórek, 4 asysty i 4 przechwyty). Porażka dla bielszczan oznacza koniec serii 12 wygranych. Po 16 kolejkach w tabeli grupy C prowadzi Polonia przed Basket Hills oraz MKKS-em Rybnik. Te drużyny mają identyczny bilans: 14 wygranych i 2 porażki.
Polonia Bytom - Basket Hills Bielsko-Biała 72:65 (19:10, 18:16, 17:12, 18:27)
POLONIA: Wąsowicz 8, Pruefer 15, Krawiec 4, Giżyński 2, Wróbel 2 - Lewiński, Piechowicz 16, Nawrot, Bogdanowicz 21 (7x3), Krakowiak 4. Trener Mariusz BACIK.
BASKET HILLS: Zub 11 (1x3), Łukasiak 14, Fenrych, Rejowski 3 (1x3), Koćma 10 (2x3) - Janicki, Mamcarczyk 11 (2x3), Szybowicz, Adamus, Kozaczka 6, Medes 10. Trener Grzegorz BŁOTKO.
(pp)