Emocje na koniec roku
Grające klasę niżej Tempo Puńców pokonało Kuźnię Ustroń, sprawiając pucharową niespodziankę.
W I połowie nic tego nie zapowiadało. Drużyna gości z dwójką Sikorów - ojcem Adrianem i 15-letnim synem Łukaszem - w ataku dyktowała warunki gry. Duża przewaga zaowocowała tylko jednym golem, bo jedynie w 27 min Kamil Szlufarski po zagraniu A. Sikory wygrał sam na sam z Wojciechem Maciejowskim. W pozostałych przypadkach 21-latek okazał się zaporą nie do pokonania.
Miejscowi przed przerwą odpowiedzieli dwoma groźnymi akcjami, w których wykazał się Karol Szymecki, ale po zmianie stron i roszadach w składzie Tempa 18-latek w bramce Kuźni skapitulował dwukrotnie. W 52 min, po rzucie wolnym wykonanym przez Adama Kaletę zza linii bocznej pola karnego, Kacper Nowak tylko przyłożył nogę do płasko uderzonej piłki i strzałem z bliska w „krótki” doprowadził do wyrównania. Natomiast 4 minuty później po akcji wyprowadzonej przez Michała Tobiasza Szymon Gabryś uderzył z dystansu i ustalił wynik.
Zdenerwowani goście zaczęli grać nerwowo, a w dodatku Adrian Rakowski został ukarany czerwoną kartką. Pod prysznic za dwie żółte kartki musiał się też udać Jose Carabali. I choć przyjezdni do końca groźnie atakowali, to rezultat nie uległ zmianie. Kibice jednak do ostatniego gwizdka przeżywali spore emocje, bo groźnych sytuacji pod obiema bramkami nie brakowało, więc radość z pucharowej niespodzianki w Puńcowie była ogromna.
Jerzy Dusik
◾ Tempo Puńców - Kuźnia Ustroń 2:1 (0:1)Bramki: Nowak 52, Gabryś 56 - Szlufarski 27.
TEMPO: Maciejowski - Suchanek (54. Szlajss), Nowak, Rucki, Kaleta, Mikołaj Tobiasz (46. Pezda) - Matuszny (32. Pastuszak), Michał Tobiasz (66. Volkmer), Ścibor (82. Pszczółka), Gabryś - Stasiak (46. Morys). Trener Michał PSZCZÓŁKA.
KUŹNIA: Szymecki - Surowiec, Carabali, Ligocki - Waliczek (69. Rycka), Szlufarski, Bui, Rakowski, Bernard (61. Bujok) - A. Sikora (61. Tarasz), Ł. Sikora (46. Pietraczyk). Trener Karol SIEŃSKI.
Sędziował Sławomir Kantor (Skoczów). Widzów 200.
Żółte kartki: Ścibor, Michał Tobiasz, Kaleta - Surowiec, Carabali, Bui, Tarasz, czerwone: Rakowski (60, uderzenie rywala), Carabali (78, druga żółta).