„Ekstraklasowe” transfery

Kamil Kosowski zaznacza, że sprowadzeni zimą do Podbeskidzia gracze mogliby znaleźć angaż w klubie z wyższej klasy rozgrywkowej.

 

W sobotę „Górale” podejmą u siebie Resovię, czyli bezpośredniego rywala w walce o utrzymanie. W trakcie zimowych przygotowań Podbeskidzie rozegrało sześć sparingów (trzy wygrało, a trzy przegrało) i wyjechało na 12-dniowy obóz w Turcji. Klub był bardzo aktywny na rynku transferowym. Z zespołem pożegnał się Mateusz Stryjewski (wypożyczony do Avii Świdnik), Martin Chlumecky (wypożyczony do FK Pardubice) oraz czwórka piłkarzy, z którymi rozwiązano kontrakty. Na tej liście znajdują się Antonio Perosević, Haris Kadrić, Patrik Lukać i Titas Milaszius. Natomiast Jaka Kolenc oraz Mateusz Wypych zostali wystawieni na listę transferową, ale mimo tego nie ma chętnych na ich usługi, ale jak dowiedzieliśmy się ostatnio, byli oferowani klubowi zza miedzy - Rekordowi Bielsko-Biała. Trzecioligowiec ma już zamkniętą kadrę i nie zamierza wykonywać żadnych ruchów. Dlatego ten duet najpewniej zostanie pod Klimczokiem. Ich kontrakty wygasają dopiero w połowie 2025 roku.

 

Zimą do zespołu dołączyli bramkarz Kacper Krzepisz (transfer z Arki Gdynia), defensywny pomocnik Sylwester Lusiusz (wolny transfer, poprzednio Cracovia), środkowy pomocnik Adrian Małachowski (wypożyczenie z ŁKS-u Łódź), lewy obrońca Marko Martinaga (transfer, ostatnio NK Slaven Koprivnica), środkowy obrońca Matej Senić (wolny transfer, ostatnio Zrinjski Mostar) oraz ofensywny pomocnik Marko Siverio Toro (wolny transfer, poprzednio SKU Amstetten). Czy klub szuka jeszcze wzmocnień? - Większość z tych nazwisk, które znalazły się w klubie, spokojnie mogłyby znaleźć zatrudnienie w ekstraklasie - ocenia zimowe ruchy Kamil Kosowski. Doradca zarządu ds. sportowych poinformował, że klub nie ma żadnej opcji przedłużenia wypożyczenia lub wykupu Małachowskiego. Dodatkowe pytanie padło o Senicia, który jeszcze jesienią grał w Lidze Konferencji Europy. - Nie lubię specjalnie wychwalać, wolę mówić po każdym meczu, niż teraz rozbudzać jakieś oczekiwania, ale to jest topowy transfer - ocenił pozyskanie 29-letniego Chorwata. Kosowski zdradził, że „architektem” tego transferu był m.in. Marcin Kuźba.

 

Po zakończeniu zgrupowania w Turcji trener Dariusz Marzec mówił, że chciałby jeszcze pozyskać snajpera. - Pracujemy nad wypożyczeniem napastnika. Kupić dziś regularnie grającego i strzelającego napastnika jest bardzo trudno dla klubów ekstraklasy. Dla nas to niemożliwe, ale pracujemy i być może ktoś się pojawi - mówił Kosowski, który żałuje, że nie udało się wypożyczyć Pedro Justiniano. W trakcie rozmowy potwierdził informacje „Sportu”, że obrońca nie przeszedł testów medycznych.

 

(gru)