Na Anfield odbyło się spotkanie na najwyższym światowym poziomie! Fot. PAP/EPA

 

Dwóch rannych w hicie

Liverpool po intensywnym meczu zremisował z Manchesterem City, z czego najbardziej ucieszył się... Arsenal!


ANGLIA

Tego, jak wielkim hitem było wczorajsze spotkanie na Anfield, nikomu nie trzeba tłumaczyć. Mecz toczył się w szalenie intensywnym tempie, za którym momentami trudno było nadążyć. Ciężko wytłumaczyć, jakim cudem padły tylko dwie bramki – po jednej dla obu ekip. City wyszło na prowadzenie po sprytnie rozegranym rzucie rożnym, kiedy piłkę na bliższym słupku zaatakował John Stones. „The Reds” wyrównali po przerwie dzięki rzutowi karnemu wykorzystanemu przez Alexisa Mac Allistera.

 

Sfaulował i zszedł

Druga połowa stała pod znakiem dominacji Liverpoolu. Gospodarze wyrównali już w 50 minucie, ale potem utrzymywali przewagę. „Obywatele” po przerwie przez długie minuty nie stworzyli żadnego zagrożenia pod bramką Caoimhina Kellehera, choć bliżej końca kilka razy zakotłowało się w jego „szesnastce”. Wydaje się jednak, że to drużyna trenera Juergena Kloppa powinna żałować tego rezultatu. Dobrym tego zobrazowaniem była entuzjastyczna reakcja kibiców na fakt doliczenia do meczu aż 8 minut – wciąż mieli nadzieje na wygraną. Trzeba jednak przyznać, że Liverpool był nieskuteczny, a najwięcej zmarnował chyba Luis Diaz. Można powiedzieć, że „The Reds” mieli tym łatwiej, że City straciło... bramkarza. Ederson doznał kontuzji... faulując rywala we własnym polu karnym, po czym podyktowano wspomnianą „jedenastkę”. Zdążył jeszcze wpuścić uderzenie Mac Allistera, ale po chwili musiał oddać miejsce Stefanowi Ortedze. Ten jednak spisywał bez zarzutu i kilkukrotnie zatrzymywał liverpoolczyków. Statystyka goli oczekiwanych pokazała, że zawodnicy z Anfield zasłużyli na blisko 2,5 bramki. City? Na 1,6.

 

Obiecujący Moder

Remis w meczu „The Reds” i „Obywateli” najbardziej ucieszył Arsenal. Londyńczycy po wymagającym spotkaniu pokonali Brentford 2:1 i dzięki lepszemu bilansowi bramek wyprzedzili Liverpool, zajmując miejsce lidera. City ma punkt mniej od tej dwójki. Walka o mistrzostwo Anglii jest w tym sezonie wyjątkowo emocjonująca, a należy jeszcze podkreślić, że już 31 marca Arsenal uda się... właśnie do błękitnej części Manchesteru!

Warto wspomnieć, że w niedzielę pierwszy mecz Premier League w wyjściowej jedenastce w tym sezonie zagrał Jakub Moder. Brighton pokonało Nottingham Forest 1:0 przy jego ogromnym udziale. To właśnie Polak sprokurował błąd Andrew Omobamideli, który strzelił samobója. Chwilę wcześniej zresztą Moder był bliski bramki, ale jego „główkę” znakomicie obronił Matz Sels. W II połowie zaś „Modziu”... omal nie wyleciał z boiska z czerwoną kartką! Finalnie skończyło się na „żółtku”.

 

Piotr Tubacki


PREMIER LEAGUE

Liverpool – Manchester City 1:1 (0:1)

0:1 – Stones (23), 1:1 – Mac Allister (50)

LIVERPOOL: Kelleher – Bradley (61. Robertson), Quansah, van Dijk, Gomez – Mac Allister, Endo, Szoboszlai (61. Salah) – Elliott, Nunez (76. Gakpo), Diaz.

MAN. CITY: Ederson (56. Ortega) – Walker, Akanji, Ake – Rodri, Stones – Foden, Silva, De Bruyne (69. Kovacić), Alvarez (69. Doku) – Haaland.

 

Manchester United – Everton 2:0 (2:0)

1:0 – Fernandes (12), 2:0 – Rashford (36)

 

Bournemouth – Sheffield United 2:2 (0:1)

0:1 – Hamer (27), 0:2 – Robinson (64), 1:2 – Ouattara (74), 2:2 – Unal (90+1)

 

Crystal Palace – Luton 1:1 (1:0)

1:0 – Mateta (11), 1:1 – Woodrow (90+6)

 

Wolverhampton Wanderers – Fulham 2:1 (0:0)

1:0 – Nouri (52), 2:0 – Cairney (67, sam.), 2:1 – Iwobi (90+8)

 

Arsenal – Brentford 2:1 (1:1)

1:0 – Rice (19), 1:1 – Wissa (45+4), 2:1 – Havertz (86)

 

Aston Villa – Tottenham 0:4 (0:0)

0:1 – Maddison (50), 0:2 – Johnson (53), 0:3 – Son (90+1), 0:4 – Werner (90+4)

 

Brighton and Hove Albion – Nottingham Forest 1:0 (1:0)

1:0 – Omobamidele (29, sam.)

 

West Ham United – Burnley 2:2 (0:2)

0:1 – Fofana (11), 0:2 – Mavropanos (45+1), 1:2 – Paqueta (46), 2:2 – Ings (90+1)

 

Poniedziałek: Chelsea – Newcastle (21.00)

 

1-4 – LM, 5 – LE, 6 – LK, 18-20 – spadek

 

Strzelcy

18 – Haaland (Man. City),

16 – Watkins (Aston Villa),

15 – Salah (Liverpool)

 

Program 29. kolejki

16.03: Burnley – Brentford, Luton – Nottingham (oba 16.00), Fulham – Tottenham (18.30);

17.03: West Ham – Aston Villa (15.00). Reszta spotkań przełożona z powodu Pucharu Anglii.

 

Ćwierćfinały Pucharu Anglii

16.03: Wolverhampton – Coventry (13.15), Man. City – Newcastle (18.30);

17.03: Chelsea – Leicester (13.45), Man. Utd. – Liverpool (16.30)

 

CHAMPIONSHIP

Sheffield Wed. – Leeds 0:2 (0:1), Cardiff – Ipswich 2:1 (0:0), Millwall – Birmingham 1:0 (0:0), Preston – Stoke 1:2 (0:0), Blackburn – Plymouth 1:1 (1:0), QPR – Middlesbrough 0:2 (0:0), Watford – Coventry 1:2 (1:1), Norwich – Rotherham 5:0 (4:0), Southampton – Sunderland 4:2 (2:0), Hull – Leicester 2:2 (1:1), Huddersfield – West Brom 1:4 (1:0), Bristol – Swansea 1:0 (0:0)

 

 

POLACY NA WYSPACH

Premier League

Matty CASH (Aston Villa) 90 min

Łukasz FABIAŃSKI (West Ham)        ławka

Jakub KIWIOR (Arsenal)   do 79 min

Jakub MODER (Brighton)  do 76 min, żółta kartka

Championship

Jan BEDNAREK (Southampton)        90 min

Bartosz BIAŁKOWSKI (Millwall)      ławka

Bartosz BIELIK (Birmingham)   poza kadrą (kontuzja)

Michał HELIK (Huddersfield)     do 76 min

Przemysław PŁACHETA    90 min

Jakub STOLARCZYK (Leicester)       ławka