Sport

Dwa nowe nazwiska

Przed dzisiejszym meczem z Pogonią do zabrzańskiej drużyny dołączyło dwóch piłkarzy. To Słowak Matusz Kmet i Senegalczyk Ousmane Sow.

Senegalczyk Ousmane Sow czeka na ligowy debiut. Może on nastąpić w piątek w Szczecinie. Fot. gornikzabrze.pl

GÓRNIK ZABRZE

Ten pierwszy jest prawym obrońcą. Jego wartość rynkowa według portalu transfermarkt to 800 tys. euro. Pochodzi z Rużomberoku, skąd cztery lata temu przeniósł się do AS Trenczyn. W sierpniu były młodzieżowy reprezentant Słowacji przeniósł się za Atlantyk do MLS, gdzie został zawodnikiem Minnesota United. Wiele jednak nie pograł czy inaczej, w ogóle tam nie grał, zaliczając tylko trzy spotkania w rezerwach.

– Początkowo nie planowaliśmy wzmocnień na tej pozycji, jednak odejścia Manu Sancheza oraz Norberta Wojtuszka spowodowały, że postanowiliśmy wzmocnić prawą obronę. Wiemy, że dla Matusza Kmeta ostatni okres nie był udany, dlatego chciał wrócić do Europy. Znaliśmy go jeszcze z raportów i analiz, gdy grał w Trenczynie. Jest to piłkarz, który miał dobre statystyki, potrafiący grać do przodu. Preferuje ofensywny futbol, co jest zgodne z naszymi oczekiwaniami. Wierzę, że szybko nadrobi zaległości i dobrze wkomponuje się w zespół – mówi dyrektor sportowy Górnika Łukasz Milik, cytowany przez klubową stronę.

Faktycznie nie ma Wojtuszka i Sancheza, ale jest grający na tej pozycji ostatnio w ligowym meczu z Puszczą Niepołomice Dominik Szala czy doświadczony Paweł Olkowski. Słowak do Zabrza z amerykańskiego klubu został wypożyczony na rok z opcją wykupu.    

O drugim pozyskanym zawodniku mówiło się od tygodnia. Ousmane Sow to 24-latek urodzony w Dakarze, który piłkarskiego abecadła uczył się nad Sekwaną. W połowie 2023 roku przeniósł się do Belgii. Rok temu trafił do Lierse SK, gdzie w tym sezonie na zapleczu belgijskiej ekstraklasy w 19 grach zdobył cztery bramki i zaliczył sporo asyst, bo osiem. Z Górnikiem związał się kontraktem do czerwca 2027 roku. Czy Senegalczyk będzie tym, który wejdzie w buty Igora Angulo czy wcześniej reprezentanta Burkina Faso, Prejuce'a Nakoulmy? Czas pokaże.

– Jestem bardzo szczęśliwy, że dołączam do wielkiego klubu, jakim jest Górnik. Słyszałem wiele dobrego o kibicach, widziałem nagrania z meczów w Zabrzu. Atmosfera na trybunach i doping zrobiły na mnie duże wrażenie. Nie mogę się doczekać, aż wybiegnę na boisko – mówi Sow. W górniczym klubie będzie występował z numerem 30 na plecach.

Michał Zichlarz  

Chcą odwołać prezydent

W Zabrzu zaczęło się zbieranie podpisów ws. referendum, w którym miałaby być odwołana prezydent Zabrza Agnieszka Rupniewska. Za inicjatywą stoją mieszkańcy śląskiego miasta. Do tego, żeby referendum się odbyło, potrzeba zebrania około 12 tysięcy głosów. Rządzącej od niespełna roku prezydent wytyka się też sprawy dotyczące Górnik i jego sprzedaży, która dla wielu jest niejasna i nie transparentna. Miasto nie chce udzielać informacji w tym temacie.