Sport

Doświadczenie w cenie

Dawid Kudła przekonuje, że gry w ekstraklasie nie należy się obawiać.

Bramkarz GieKSy jest zadowolony z atmosfery, jaka panuje w szatni. Fot. Tomasz Folta/PressFocus

Przed GKS-em Katowice pierwsze wyzwanie w ekstraklasie od 19 lat. Na ten moment czekała cała społeczność klubu. Do Katowic przyjedzie Radomiak, który w trakcie letnich przygotowań całkiem nieźle prezentował się w sparingach; pokonał m.in. Koronę Kielce czy Cracovię. Czas na poznanie swojego zespołu otrzymał także trener Bruno Baltazar, który ma być wielkim atutem radomskiego zespołu. Czy drużyna Rafała Góraka będzie w stanie przeciwstawić się ekipie, która z ekstraklasą jest już bardzo dobrze zaznajomiona?

Stresu przed startem sezonu nie czuje Dawid Kudła. Bramkarz ma doświadczenie na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. W ekstraklasie zadebiutował w sezonie 2013/14, gdy był piłkarzem Pogoni Szczecin, jednak dopiero dwa lata później przebił się do pierwszego składu „portowców”. Gdy szczeciński klub zrezygnował z jego usług, w 2017 roku przeniósł się do pierwszoligowego Zagłębia Sosnowiec, z którym wywalczył awans, dzięki czemu przez kolejny rok występował w ekstraklasie. Po nim przeniósł się do Górnika Zabrze, ale w jego barwach w lidze nie zagrał. Dlatego w 2021 roku znalazł się w kadrze GKS-u Katowice, razem z którym wyczekiwał na grę w elicie. Na spotkanie w ekstraklasie czeka od maja 2019 roku.

W sumie Kudła wystąpił w 64 meczach na poziomie ekstraklasy. Na podstawie swojego doświadczenia wypowiedział się na temat tego, czy GieKSa musi już przed rozpoczęciem rozgrywek bać się najbliższych przeciwników. - Mamy doświadczony zespół i nie mamy się czego obawiać. Jestem pełen nadziei i optymizmu. GKS w sobotę po 19 latach znowu wystąpi w ekstraklasie - powiedział bramkarz i zapewnił, że zespół jest w świetnym nastroju. - Dzięki atmosferze w drużynie udało nam się zdobyć awans. Mam swoje lata, ale w takiej szatni jeszcze nie byłem. W niej wszyscy za GieKSę oddają serducho! - zapewnił Kudła.

Bramkarz nie jest wyjątkiem w zespole Rafała Góraka. GKS w swoich szeregach ma wielu graczy, którzy mają ekstraklasowe doświadczenie. Będzie to niezwykle przydatne dla beniaminka. Arkadiusz Jędrych, Adrian Błąd, Mateusz Mak czy Jakub Arak to zawodnicy, którzy już zasmakowali gry w elicie i chcą pokazać, że za szybko ich skreślono. Do tego klub przeprowadził transfery kolejnych graczy z wieloma spotkaniami w ekstraklasie. Alan Czerwiński, Sebastian Milewski, Lukas Klemenz i Adam Zrelak mają w sumie prawie 400 występów na najwyższym szczeblu. Te dane mogą zadziałać tylkona korzyść beniaminka z Katowic.

Kacper Janoszka