W sobotę Daniel Świderski dwukrotnie fetował gola. Fot. Rekord Bielsko-Biała


Dość tych remisów!

Walczący o awans rekordziści odetchnęli z ulgą, bo wrócili na zwycięski szlak.


Rezerwy Górnika to jeden z ulubionych rywali Rekordu, co potwierdzone zostało w sobotę, Do 21. starcia tych drużyn bielszczanie przystępowali z mocnym postanowieniem przełamania serii trzech remisów, przez którą stracili fotel lidera i mocno zagmatwali sobie kwestię awansu na szczebel centralny. Ulewa, jaka przed meczem przeszła nad Cygańskim Lasem, jeszcze bardziej „podkręciła” miejscowych i na efekty nie trzeba było długo czekać. Dwukrotnie w roli głównej wystąpił Daniel Świderski. Najpierw kapitalną „główką” finalizował akcję Tomasza Nowaka z Filipem Walusiem, a następnie wymierzył sprawiedliwość z rzutu karnego, podyktowanego za faul Kamila Surowca. Dla lidera klasyfikacji trzecioligowych strzelców było to 8. kolejne spotkanie z golem.

Uspokojeni dwubramkowym prowadzeniem bielszczanie pozwolili pograć rywalom, ale ci - poza indywidualnymi zrywami m.in. Krzysztofa Kolanki - nie mieli czym zaimponować, a w pierwszej akcji po zmianie stron otrzymali trzeci cios. Tak jak przy premierowym trafieniu z dobrej strony pokazali się Nowak i Waluś, zaś całość strzałem z 5 m wykończył Michał Śliwka, notując debiutanckie trafienie w pierwszym zespole. Żeby nie było jakichkolwiek wątpliwości doświadczony Nowak, motor napędowy Rekordu, dośrodkował z wolnego na głowę Krystiana Wrony i było 4:0. Dopiero ten gol... obudził zabrzan, ale tylko raz - po mocnym i płaskim uderzeniu Krystiana Durkacza - udało im się znaleźć sposób na niezbyt zapracowanego w tym spotkaniu Krzysztofa Żerdkę.

Postacią łączącą sobotni i premierowy mecz tych drużyn był Maciej Mańka. 12 października 2013 roku zawodnik ten wystąpił w barwach górniczych rezerw i miał udział w ich zwycięstwie, a w sobotę cieszył się z wygranej Rekordu.

Rekord Bielsko-Biała - Górnik II Zabrze 4:1 (2:0)

1:0 - Świderski, 7 min (głową), 2:0 - Świderski, 12 min (karny), 3:0 - Śliwka, 46 min, 4:0 - Wrona, 65 min (głową), 4:1 - Derkacz, 68 min

REKORD: Żerdka - Kareta, Pańkowski, Wrona - Wojciechowski (79. Nocoń), Wyroba (63. Twarkowski), Nowak (86. Madzia), Kasprzak (86. Mańka) - Śliwka, Waluś, Świderski (79. Idzik). Trener Dariusz KLACZA.

GÓRNIK II: Soberka - Pawlak, Surowiec, Derkacz - Michalski, Kulig (82. Mansfeld), Świerkot, Trubnikow, Rogula, Kolanko - Włodarczyk (64. Niedźwiedzki). Trener Arkadiusz PRZYBYŁA.

Sędziował Konrad Łukiewicz (Rzeszów). Widzów 150.

Żółte kartki: Wyroba - Surowiec, Michalski, Świerkot, Trubnikow, Kolanko.

(mar)