DOGORYWANIE


Sanoczanie, grający już w kadłubowym składzie, nie są w stanie przeciwstawić się rywalom i chyba z utęsknieniem czekają na koniec rundy zasadniczej, bo o play offie już dawno nie mogli nawet marzyć...

(baj)

 

Marma Ciarko STS Sanok - Comarch Cracovia 1:5 (1:2, 0:2, 0:1)

0:1 - Younan - Berling - Kasperlík (3:20, w przewadze), 1:1 - Fus - Dulęba - Miccoli (14:56), 1:2 - Berling - Jalasvaara - Lundgren (17:09), 1:3 - Berling - Lundgren - Kasperlík (27:43, w przewadze), 1:4 - Krenżelok - Jalasvaara - Raska (38:56), 1:5 - Lundgren - Kapica - Younan (50:39, w przewadze).

Sędziowali: Mateusz Krzywda - Patryk Pyrskała oraz Artur Hyliński - Andrzej Nenko. Widzów 700.

CIARKO: Świderski (46:51 Wiszyński); Musioł - Florczak, Miccoli - Niemczyk, Koczera (2) - Najsarek; Filipek (10) - Sienkiewicz - Bukowski, Fus - Dobosz - Dulęba, Rybnikar (2) - Mazur - Ginda, Radwański (2). Trener Elmo AITTOLA.

CRACOVIA: Robson; Żurek - Jeżek, Younan - Kunst, Krenżelok - Jalasvaara, Bieniek - Motloch, Jaracz; Szpaczek - Raska - Vildumetz (2), Berling (2) - Lundgren - Alapuranen, Kasperlik - Wróbel - Kapica, Mocarski - Bezwiński - Brynkus. Trener Rudolf ROHACZEK.

Kary: Ciarko - 16 min, Cracovia - 4 min.