Doczeka się?

Kacper Trelowski w końcu ma szansę na dłużej wskoczyć między słupki bramki Rakowa. Fot. Jakub Ziemianin/Raków Częstochowa

Doczeka się?

Rywalizacja o bluzę numer jeden będzie zacięta.

RAKÓW CZĘSTOCHOWA

Odejście Vladana Kovaczevicia było wielkim problemem dla Rakowa, ale dla niektórych zawodników... wręcz przeciwnie. W poprzednich latach najbardziej stratny wydawał się Kacper Trelowski. 20-letni bramkarz dotychczas pełnił rolę rezerwowego lub lądował na kolejnych wypożyczeniach. Teraz jednak ma szanse na dłużej zameldować się między słupkami bramki „Medalików”. Będzie jednak musiał pokazać się z dobrej strony w pierwszych meczach, inaczej jego miejsce zajmie jeden z dwóch innych bramkarzy, Kristoffer Klaesson lub Muhamed Szahinović.

Oczywiście jest jeszcze Duszan Kuciak. Ten jednak jest, patrząc na mecze sparingowe, za plecami Trelowskiego i 20-latka z Bośni. Na razie nie można nic powiedzieć o Klaessonie, który nie miał okazji pokazać się w żadnym ze sparingów. Pojawił się w klubie dość niespodziewanie, jednak z racji doświadczenia i talentu może być w niedalekiej przyszłości numerem jeden. Aby jednak do tego doszło, Trelowski musiałby dać podstawy do zmiany w bramce. Młody wychowanek Rakowa ma za sobą wzloty i upadki. Część z nich była bardzo bolesna.

Po meczu ze Slavią Praga w eliminacjach Ligi Konferencji Europy w 2022 r., gdzie się nie popisał, jego notowania spadły. Poprzedni sezon miał być dla niego szansą. W końcu został wypożyczony do Śląska Wrocław. Środowisko wydawało się odpowiednie – trener Jacek Magiera, który często stawia na młodzież, czy Maciej Sikorski, trener bramkarzy, przy którym Trelowski zbierał pierwsze szlify w seniorskiej piłce. Zakończyło się na dwóch meczach w pierwszej drużynie i sporym rozczarowaniu.

Właśnie to słowo często słychać w kontekście 20-letniego bramkarza. Pojawiają się głosy, że Trelowski nigdy nie osiągnie poziomu, jaki mu przepowiadano. Inni dziwią się, że w pierwszej drużynie został on, a nie Jakub Mądrzyk, który trafił na rok do Stali Mielec. Dla Trelowskiego to idealny moment, by pokazać, że jest w stanie grać na poziomie ekstraklasy w dużym klubie, jakim obecnie jest Raków, a zarazem być dla niego wsparciem, a nie koniecznością. Młody bramkarz będzie musiał wykazać się także silną psychiką. W końcu jest dwóch gotowych graczy, którzy chętnie go zastąpią. Oczywiście należy brać pod uwagę zwrot akcji, a więc pojawienie się w „klatce” Szahinovicia lub Klaessona. Jednak mecze sparingowe, jak ten z Omonią Nikozjaczy Maccabi Tel Awiw, wskazują na Trelowskiego.

(ptom)


27

MECZÓW w barwach pierwszej drużyny Rakowa rozegrał Kacper Trelowski. W 14 zachował czyste konto. Najwięcej gier zaliczył w sezonie 2022/23, gdy na murawę wybiegał 14 razy.