Kornel Lisman (w białym stroju) szybko pnie się po szczeblach kariery. Fot. Przemysław Szyszka/lech poznan.pl


Doceniony nastolatek

Do kadry Lecha Poznań dołączył właśnie Kornel Lisman, który 20 lutego skończy 18 lat.

 

W sobotę poznański Lech w „tajnym” sparingu pokonał 4:0 pierwszoligową Wisłę Płock. Łupem bramkowym podzielili się Filip Szymczak (trzy gole) i Kristoffer Velde (jedno trafienie).

Jak wiadomo, na zgrupowanie „Kolejorza” do tureckiego Beleku pojechało w tym roku pięciu piłkarzy z klubowej Akademii. Byli to Sammy Dudek, Patryk Olejnik, Igor Draszczyk, Kamil Jakóbczyk i Kornel Lisman. I właśnie ostatni z wymienionych, który 20 lutego „dobije” do pełnoletności, został oficjalnie włączony do kadry pierwszej drużyny Lecha. - Zostało to w szatni jasno zakomunikowane - powiedział trener lechitów, Mariusz Rumak. - Kornel nie jest z nami dlatego, że jest młody i z akademii, tylko dlatego, że na to zasługuje.

Pozostała czwórka, która dostała na zgrupowaniu szansę zademonstrowania swoich umiejętności, w rundzie wiosennej nadal będzie przypisana do ekip z wronieckiej części Akademii Lecha. Natomiast wyróżniony i dowartościowany Kornel Lisman przeprowadził się na Bułgarską do pierwszej drużyny. Taka decyzja zapadła w sztabie szkoleniowym i po konsultacjach z klubowym działem sportu. - Kornel optymalnie wykorzystał swój czas - to jeszcze raz trener Mariusz Rumak. - Zaaklimatyzował się w nowym otoczeniu błyskawicznie. Tak naprawdę od razu wszedł do zespołu i od strony takich relacji widać było, że jest otwarty i nie ma żadnej tremy. Mówi po angielsku, co też pomaga mu w rozmowach ze starszymi kolegami z innych krajów. Jest otwarty i inteligentny.

Kornel Lisman, który przygodę z futbolem rozpoczął w Akademii Piłkarskiej Pogoni Szczecin, a później był zawodnikiem FASE Szczecin, zagrał najpierw w sparingu z LASK Linz (0:3), a potem kapitalnie zaprezentował się w grze kontrolnej przeciwko słoweńskiemu NK Maribor (3:0), kiedy wykazał się wieloma indywidualnymi akcjami. - Ma bardzo duży potencjał motoryczny - dodał trener Rumak. - Musimy go oczywiście jeszcze pod tym względem rozwinąć. Ma fajne warunki fizyczne, ale czeka go dużo pracy technicznej. Oczywiście, dzisiaj może już grać, może np. wystąpić za kilka dni przeciwko Zagłębiu Lubin w lidze. Natomiast żeby wejść na poziom i zbudować historię taką, jak inni nasi wychowankowie, którzy grają w ligach TOP 5, to musi wciąż włożyć dużo pracy.

Kornel Lisman, który do Akademii Lecha dołączył dopiero latem ubiegłego roku, w rundzie jesiennej występował w drugoligowych rezerwach „Kolejorza”. Rozegrał 15 meczów ligowych, w których strzelił dwie bramki (ze Skrą Częstochowa i Kotwicą Kołobrzeg). Nowy nabytek został już zgłoszony do rozgrywek PKO BP Ekstraklasy i będzie grał w koszulce z numerem „56” na plecach.

W tzw. radzie drużyny Lecha jest w tej chwili sześciu piłkarzy. Do kapitana zespołu Mikaela Ishaka oraz Jespera Karlstroema, Filipa Marchwińskiego, Radosława Murawskiego i Filipa Szymczaka jako ostatni dołączył Bartosz Salamon. Niespełna 33-letni stoper „Kolejorza” pod koniec ubiegłego roku powrócił do składu po ośmiomiesięcznej przerwie spowodowanej zawieszeniem. Po raz pierwszy - i na razie jedyny - w tym sezonie zagrał 16 grudnia 2023 roku w meczu z Radomiakiem (2:2).

 

Bogdan Nather