Sport

Dobre otwarcie Marczyka

Rosjanin Nikołaj Griazin (Skoda Fabia RS Rally2) wygrał Rajd Sierra Morena w Hiszpanii, pierwszą rundę rajdowych mistrzostw Europy ERC.

Mikołaj Marczyk z optymizmem patrzy na tegoroczne mistrzostwa Europy, które rozpoczął od piątego miejsca w Hiszpanii. Fot. Facebook Mikołaja Marczyka

Rosjanin Nikołaj Griazin (Skoda Fabia RS Rally2) wygrał Rajd Sierra Morena w Hiszpanii, pierwszą rundę rajdowych mistrzostw Europy ERC. Drugi ze stratą 46,0 s był Francuz Yoann Bonato (Citroen C3 Rally2), a trzeci Hiszpan Jose Antonio Suarez (Skoda Fabia RS) - strata 1.24,8. 42. Najlepszy z Polaków Mikołaj Marczyk (Skoda Fabia RS) zajął piąte miejsce ze stratą 2.02,2. – Z optymizmem patrzę na tegoroczne mistrzostwa. Mam chęć do jazdy i jestem zdeterminowany walczyć o coraz lepsze czasy na każdej kolejnej rundzie – podsumował 30-letni polski kierowca.

Rajd Sierra Morena po latach przerwy ponownie znalazł się w kalendarzu ERC. Asfaltowa runda otworzyła tegoroczny sezon, w którym zaplanowano osiem imprez: pięć asfaltowych i trzy szutrowe. Czwartą będzie Rajd Polski z bazą w Mikołajkach, który odbędzie się w dniach 13-15 czerwca.

Na tegorocznej Sierra Morena, jednej z najbardziej znanych rund asfaltowych w Hiszpanii, rozegrano 13 odcinków specjalnych o długości 209,9 km. Klasą dla siebie był Griazin, który wygrał siedem OS-ów i prowadził od startu do mety. Bazą imprezy była Kordoba, a serwis zlokalizowano na błoniach stadionu Nuevo Arcangel, na którym występuje zespół Cordoba CF. Kierowców nie zawiodła aura. Nie padał deszcz, odcinki specjalne były suche, nawierzchnia nie sprawiała problemów nawet tym zawodnikom, który dysponowali słabszymi niż Rally2 samochodami.

W Hiszpanii wystartowało 11 polskich załóg. Marczyk był piąty, na 11. pozycji zameldował się Jakub Matulka (Skoda Fabia RS Rally2) - strata 5.03,4. W ERC3 Adrian Rzeźnik był drugi, a Tymoteusz Abramowski trzeci (obaj Ford Fiesta Rally3). W sumie na mecie w różnych klasach zameldowało się 10 polskich załóg.

Nie startował obrońca tytułu Nowozelandczyk Hayden Paddon (Hyundai I20 Rally2). W tym roku Paddon nie zgromadził dotychczas budżetu, ale zapowiada, że gdy tylko to się uda, to wróci na rajdowe trasy w Europie. W ubiegłym roku zapewnił sobie tytuł rajdowego mistrza Europy, zajmując trzecie miejsce w kończącym cykl Rajdzie Śląska, w którym najlepszy był Włoch Andrea Mabellini (Skoda Fabia RS Rally2).

Drugą rundą rajdowych ME będzie w dniach 9-11 maja Rajd Węgier.