Sport

Do zapomnienia

Dla Radomiaka punkt oznaczał utrzymanie, a Piast wczuł się w majówkowy klimat i najgroźniejszą sytuację stworzył… w doliczonym czasie gry.

Patryk Dziczek próbował pokonać bramkarza Radomiaka, ale nie tylko jemu ta sztuka się nie udała. Fot. Łukasz Sobala/PressFocus

Tę publikację można przeczytać dokonując płatności.

Tak, chcę zapłacićMasz konto? Zaloguj się