Do utraty tchu
Będzinianie, dopóki mieli siły, prowadzili z Treflem Gdańsk. Ostatecznie urwali mu tylko punkt.
PLUSLIGA
Dawid Murek, trener Nowak-Mosty MKS-u, przed sezonem zapowiadał, że chce, by jego zespół walczył do upadłego bez względu na wynik i klasę rywali. I jak na razie to się potwierdza. W starciu z Treflem będzinianie pokazali charakter i wolę walki. Nie byli faworytami, ale przeciwstawili się przyjezdnym. Zaczęli źle, bo przegrywali już 5:8. Przede wszystkim nie szła im gra przez środek siatki. Atakom Artura Ratajczaka i Mateusza Siwickiego brakowało siły i precyzji. Wydawało się wówczas, że gracze Trefla będą kontrolowali spotkanie. Miejscowi zwarli jednak szyki. Dwa udane bloki pozwoliły im wrócić do gry, ale przede wszystkim dodały im wiary we własne możliwości. Świetnie zaczęli prezentować się skrzydłowi Brandon Koppers, Dominik Depowski i Damian Schulz. Mieli przy tym sporo szczęścia, gdy piłka po ich uderzeniach zahaczała o siatkę, a mimo to przetaczała się na stronę Trefla. Goście też nie odpuszczali. Gra była wyrównana, ale inicjatywa długo była po stronie gdańszczan. Gospodarze po raz pierwszy objęli prowadzenie po asie serwisowym Schulza (15:14). Choć potem je stracili, w końcówce nie dali rywalom szans. Schulz po raz kolejny zaserwował asa, a przy stanie 24:23 w jego ślady poszedł Koppers.
Kolejne sety miały podobny przebieg. Nie brakowało w nich długich wymian, mocnych ataków, zwrotów sytuacji, ale też błędów i kontrowersji. Najwięcej „złych” emocji było gdy Kamil Droszyński pojedynczym blokiem zatrzymał Depowskiego, po czym spojrzał prowokacyjnie w jego kierunku, oraz w końcówce trzeciej partii. Wówczas Koppers dwoma rękami pchnął piłkę na stronę Trefla, co zdaniem gości było piłką rzuconą. Arbitrzy byli innego zdania i puścili akcję, wywołując protesty gdańszczan.
Zwycięzcę wyłonił dopiero tie-break. Żaden z zespołów nie potrafił „odskoczyć” na więcej niż punkt. Pierwsi zrobili to goście (12:9). Był to kluczowy moment. Zmęczeni będzinianie nie byli już w stanie odpowiedzieć, trudy spotkania dały o sobie znać. Mnożyły się błędy, ruchy miejscowych były powolne, bez dynamiki. Przede wszystkim jednak zgasła wiara w sukces.
- Nowak-Mosty MKS Będzin – Trefl Gdańsk 2:3 (25:23, 21:25, 25:22, 18:25, 10:15)
BĘDZIN: Pająk (4), Depowski (17), Siwicki (6), Schulz (26), Koppers (14), Ratajczak (6), Olenderek (libero) oraz Szwaradzki, Popiwczak, Wójcik. Trener Dawid MUREK.
GDAŃSK: Droszyński (3), Orczyk (21), Pietraszko (7), Jarosz (27), Jorna (2), M'Baye (10), Koykka (libero) oraz Czerwiński (4), Mordyl (2), Nasewicz, Sobański. Trener Mariusz SORDYL.
Sędziowali: Paweł Burkiewicz i Tomasz Flis (obaj Kraków). Widzów 1700.
Przebieg meczu
I: 8:10, 15:14, 19:20, 25:23.
II: 5:10, 10:15, 17:20, 21:25.
III: 10:7, 15:13, 20:18, 25:22.
IV: 8:10, 10:15, 15:20, 18:25.
V: 5:4, 9:10, 10:15.
Bohater – Jakub JAROSZ.
- PSG Stal Nysa – Cuprum Stilon Gorzów Wlkp. 2:3 (25:18, 14:25, 25:22, 23:25, 13:15)
NYSA: Motta Paes (6), Gierżot (23), Zerba (6), Dulski (16), El Graoui (2), Jankowski (1), Szymura (libero) oraz Kapica, Abramowicz (2), Włodarczyk, Kosiba (7), Szczurek. Trener daniel PLIŃSKI.
GORZÓW WLKP.: Stępień (1), Kwasowski (13), Kania (11), Chizoba (21), Desmet, Lipiński (11), Granieczny (libero) oraz Ferens, Lorenc (5), Tath (21), Todorović. Trener Andrzej KOWAL.
Sędziowali: Marcin Weiner (Mysłowice) i Marek Budzik (Rybnik). Widzów 1647.
Przebieg meczu
I: 10:8, 15:13, 20:17, 25:19.
II: 6:10, 10:15, 11:20, 14:25.
III: 10:9, 15:11, 20:18, 25:22.
IV: 10:8, 15:13, 20:18, 23:25.
V: 4:5, 7:10, 13:15.
Bohater – Robert TATH.
1. Warszawa |
7 |
18 |
6/1 |
19:5 |
2. Lublin |
6 |
16 |
6/0 |
18:7 |
3. Jastrzębie |
6 |
16 |
5/1 |
17:6 |
4. Zawiercie |
6 |
12 |
4/2 |
14:9 |
5. Bełchatów |
6 |
11 |
4/2 |
13:10 |
6. Gorzów |
5 |
10 |
4/1 |
12:9 |
7. Kędzierzyn-Koźle |
5 |
10 |
3/2 |
11:8 |
8. Gdańsk |
6 |
8 |
2/4 |
12:15 |
9. Częstochowa |
5 |
7 |
3/2 |
10:10 |
10. Rzeszów |
5 |
7 |
2/3 |
9:11 |
11. Będzin |
6 |
7 |
2/4 |
9:12 |
12. Suwałki |
6 |
6 |
2/4 |
10:14 |
13. Nysa |
4 |
4 |
1/3 |
6:9 |
14. Olsztyn |
6 |
3 |
1/5 |
6:15 |
15. Katowice |
7 |
3 |
1/6 |
6:19 |
16. Lwów |
6 |
0 |
0/6 |
5:18 |
1-8 awans do play offu; 14-16 spadek do I ligi
Następne mecze 15.10.: Kędzierzyn-Koźle – Gorzów Wlkp.; 16.10.: Nysa – Częstochowa, Warszawa – Rzeszów; 18.10.: Suwałki – Kędzierzyn-Koźle, Zawiercie – Olsztyn; 19.10.: Gorzów Wlkp. - Jastrzębie, Bełchatów – Będzin, Katowice – Lublin; 20.10.: Gdańsk – Nysa, Częstochowa – Lwów.