Sport

„Djoko” wytrwał i ustrzelił setkę!

Hubert Hurkacz w Genewie miał już Novaka Djokovicia na widelcu, ale przegrał finał po ponad 3-godzinnej bitwie. Serbski tenisista zdobył swój tytuł numer 100 w karierze.

Polski tenisista zapisał się w historii wielkich dokonań Novaka Djokovicia, szkoda, że w roli drugoplanowej… Fot. PAP/EPA

W sobotnie słoneczne popołudnie w Genewie dopięła się klamra.

Novak Djoković to jeden z najlepszych tenisistów w historii, ale swój tytuł nr 100 ścigał nieskutecznie od półtora roku, gdy w listopadzie 2023 był najlepszy w kończącej sezon imprezie ATP Finals. Potem cieszył się z upragnionego złota olimpijskiego w Paryżu, ale w cyklu ATP mu się nie wiodło, m.in. w marcu w Miami przegrał finał z Czechem Jakubem Mensikiem. W końcu się udało - w finale w Szwajcarii w turnieju najniższej rangi ATP Tour 250 tenisista z Belgradu pokonał Huberta Hurkacza po ponad 3-godzinnej batalii 5:7, 7:6 (7-2), 7:6 (7-2).

Swoją niezwykłą epopeję - jako pierwszy w liczonej od 1968 roku tzw. erze open zdobył choć jeden tytuł w 20 sezonach - 38-letni dziś Serb rozpoczął 23 lipca 2006 roku, także na nawierzchni ziemnej, w holenderskim Amersfoort, gdy w finale pokonał... Chilijczyka Nicolasa Massu, obecnego szkoleniowca najlepszego polskiego tenisisty.

Trzy złote balony

W Genewie Djokovicia oklaskiwali najbliżsi. Kilka dni dane mu było spędzić w towarzystwie ciotki, wujka i kuzynów, którzy mieszkają w okolicy. A specjalnie na urodziny, które obchodził w czwartek, przyjechała żona z dziećmi. Serb odebrał główne trofeum, a gospodarze turnieju udekorowali kort trzema złotymi balonami, na których widniały cyfry 1-0-0, co dało liczbę 100.

- Niesamowity mecz, 7:6 w trzecim secie przy pełnym stadionie, świetna atmosfera. Jestem po prostu wdzięczny, że właśnie tutaj i w takich okolicznościach zdobyłem ten setny tytuł - podsumował Djoković, który ma w dorobku 24 zwycięstwa w Wielkim Szlemie i spędził 428 tygodni na czele rankingu ATP.

- To naprawdę inspirujące, jak prezentujesz się na korcie i poza nim. To po prostu coś niesamowitego, co osiągnąłeś - zwrócił się do wielkiego mistrza Hurkacz podczas ceremonii wręczania nagród.

Wzruszenie czy żal?

„Nole” podkreślił też „klasę” Hurkacza: - Dziękuję, że jesteś inspiracją dla mnie i dla nas wszystkich jako człowiek. Jesteś niesamowitym graczem, ale każdy w tourze wie, jaką jesteś dobrą osobą. Myślę, że wszyscy ludzie tutaj, którzy być może nie znają cię tak dobrze, zasługują na to, by wiedzieć, jak miły, pełen szacunku i dobry jesteś - zwrócił się do Polaka o 10 lat starszy Serb, wzbudzając jego wzruszenie.

W oczach „Hubiego” może bardziej dominował żal straconej szansy na pierwsze zwycięstwo w ósmej potyczce z legendą. To Polak wygrał pierwszego seta, przełamując „Nole” w ostatnim, 12. gemie, a w decydującej trzeciej partii odebrał Serbowi podanie już na samym początku. Rządził niepodzielnie w swoich gemach serwisowych - wygrał trzy pod rząd bez straty punktu (19 asów w meczu!) i wydawało się, że za chwilę bezpiecznie domknie mecz. Prowadził 4:3 i serwował, ale wtedy rozegrał się dramat Hurkacza - najpierw zrobił prosty błąd przy siatce, potem popełnił podwójny błąd serwisowy, do którego - sądząc po reakcji - przyczynił się jeden z kibiców, krzycząc coś na trybunach. Asem na krótko poprawił swoje położenie, ale za chwilę Serb wykorzystał drugiego break pointa i wyrównał stan w secie.

Wraca wielki Hubert

Tenisista z Wrocławia doprowadził jeszcze do tie-breaka, ale w nim od stanu 2:3 stracił dwa swoje podania po prostych błędach i sprawiał już wrażenie pogodzonego z losem.„Djoko” przyznał, że to Polak był bliższy zwycięstwa przez cały mecz. - Nie wiem, jak przełamałem jego serwis. Musiałem solidnie zapracować na ten sukces. Było „ciasno”, decydowały niuanse, ale na najwyższym poziomie tak już jest - dodał Serb.

28-letni wrocławianin w Genewie pokazał, że wraca do wysokiej formy po kontuzji odniesionej podczas ubiegłorocznego wielkoszlemowego Wimbledonu. To był jego 12. finał, ale pierwszy od 11 miesięcy, wciąż ma w dorobku 8 triumfów - ostatni zdobył w kwietnia 2024 na „cegle” w Estoril.

„Dzisiaj ciężko, ale jestem dumny z walki w tym tygodniu. Jadę do Paryża, głodny bardziej” - napisał w sobotę na Instagramie Hurkacz. Zmagania w stolicy Francji rozpocznie od meczu z utalentowanym Brazylijczykiem Joao Fonsecą. Z kolei rywalem Djokovicia będzie Amerykanin Mackenzie McDonald - obydwa mecze we wtorek.

Tomasz Mucha

3 Novak Djoković osiągnął granicę 100 tytułów jako trzeci w historii, po Amerykaninie Jimmym Connorsie - 109 i Szwajcarze Rogerze Federerze - 103. Hiszpan Rafael Nadal zakończył karierę w ub. roku z 92 tytułami.


12 finałów, 8 tytułów

Decydujący pojedynek w turnieju w Genewie był 12. finałem imprezy ATP w karierze Huberta Hurkacza. Polski tenisista ma w dorobku 8 tytułów w singlu oraz 4 w deblu (każdy z innym partnerem).

Wygrane turnieje ATP w singlu (8)

◾ 2019, Winston-Salem, ATP 250, korty twarde
◾ 2021, Delray Beach, ATP 250, korty twarde
◾ 2021, Miami, ATP 1000, korty twarde
◾ 2021, Metz, ATP 250, korty twarde w hali
◾ 2022, Halle, ATP 500, korty trawiaste
◾ 2023, Marsylia, ATP 250, korty twarde w hali
◾ 2023, Szanghaj, ATP 1000, korty twarde

◾ 2024, Estoril, ATP 250, korty ziemne

Przegrane finały w singlu

◾ 2022, Montreal, ATP 1000, korty twarde
◾ 2023, Bazylea, ATP 500, korty twarde
◾ 2024, Halle, ATP 500, korty trawiaste
◾ 2025, Genewa, ATP 250, korty ziemne