Phil Foden (z prawej) to wychowanek Manchesteru City, więc dwa gole strzelone United dały mu wczoraj szczególną radość. Fot. PAP/EPA


Diabły nie wytrwały

United nie przetrwało nawałnicy City i choć prowadziło, przegrało w derbach Manchesteru. Po golu w 99 minucie tron utrzymał z kolei Liverpool.


ANGLIA 


Najczęściej bywało tak, że jeśli United wychodziło na prowadzenie, City nie wygrywało. W 28 takich przypadkach w Premier League „Czerwone diabły” wygrały aż 25 razy. Wczoraj po raz pierwszy „Obywatele”, choć przegrywali, ostatecznie zwyciężyli. Poprzedziła to ich kompletna dominacja, z 27 strzałami i posiadaniem piłki bliskim 80 procent.

 

Pudło Haalanda

Takie statystyki w dzisiejszych czasach nikogo nie dziwią. W najnowszej odsłonie derbów Manchesteru były one jeszcze bardziej sprowokowane faktem, że przyjezdni z czerwonej części miasta prowadzili od 8 minuty. Ich wychowanek Marcus Rashford kropnął wówczas z dystansu, obijając jeszcze poprzeczkę. Była to jedna... z trzech prób United w tym spotkaniu. Potem atakowali już głównie gracze City, ale goście twardo się bronili. Remis powinien zapewnić gospodarzom tuż przed przerwą Erling Haaland, ale... nie trafił do pustej bramki z ok. 3 metrów.

 

Kaci United

Kluczowa okazała się druga połowa. Bramkę zdobył tym razem wychowanek „Obywateli”, Phil Foden, również popisując się przepięknym trafieniem z dystansu. Ten sam zawodnik strzelił na 2:1, a wynik ustalił Haaland. Warto tu przytoczyć ciekawą statystykę. Okazuje się bowiem, że od rozpoczęcia poprzedniego sezonu Premier Legaue Foden i Haaland strzelili w derbach w sumie po 6 goli. W tym okresie żaden inny zawodnik nie wykazał się większą skutecznością w stosunku do jednego konkretnego przeciwnika! Co istotne dla Norwega – dorzucił 18. bramkę do swojego ligowego dorobku. Ma dwa trafienia przewagi nad Olliem Watkinsem z Aston Villi, który ostatnio jest w znakomitej dyspozycji i w poprzednich 3 kolejkach 5 razy wpisał się na listę strzelców. Haaland uciekł tym samym również od Mohameda Salaha, który z powodu kontuzji na razie nie strzela dla Liverpoolu.

 

Przedszkole Kloppa

„The Reds” ciągle mają wielkie problemy kadrowe, a trener Juergen Klopp co mecz musi głowić się, jak zestawić skład. W sieci nie brakuje żartów na temat „przedszkola”, czyli bardzo młodych i niedoświadczonych zawodników, którymi musi się ratować. Jak na razie to daje efekty. W weekend Liverpool pokonał Nottingham Forest po wielkich bolączkach i bramce Darwina Nuneza w... 99 minucie. Dzięki Urugwajczykowi jego zespół pozostaje liderem Premier League z punktem przewagi nad Manchesterem City. Piotr Tubacki 


PREMIER LEAGUE

 

Manchester City – Manchester United 3:1 (0:1)

0:1 – Rashford (8), 1:1 – Foden (56), 2:1 – Foden (80), 3:1 – Haaland (90+1)

MAN. CITY: Ederson – Walker, Dias, Ake – Rodri, Stones – Foden (90+7. Bobb), Silva, De Bruyne, Doku (59. Alvarez) – Haaland.

MAN. UTD.: Onana – Dalot, Varane, Evans (69. Kambwala), Lindeloef – Casemiro – Garnacho (82. Forson), McTominay, Mainoo (82. Amrabat), Fernandes – Rashford (75. Antony).

 

Fulham – Brighton and Hove Albion 3:0 (2:0)

1:0 – Wilson (21), 2:0 – Muniz (32), 3:0 – Traore (90+1)

 

Everton – West Ham United 1:3 (0:0)

1:0 – Beto (56), 1:1 – Zouma (62), 1:2 – Soucek (90+1), 1:3 – Alvarez (90+5)

 

Newcastle United – Wolverhampton Wanderers 3:0 (2:0)

1:0 – Isak (14), 2:0 – Gordon (33), 3:0 – Livramento (90+2)

 

Tottenham – Crystal Palace 3:1 (0:0)

0:1 – Eze (59), 1:1 – Werner (77), 2:1 – Romero (80), 3:1 – Son (88)

 

Brentford – Chelsea 2:2 (0:1)

0:1 – Jackson (35), 1:1 – Roerslev (50), 2:1 – Wissa (69), 2:2 – Disasi (83)

 

Nottingham Forest – Liverpool 0:1 (0:0)

0:1 – Nunez (90+9)

 

Luton – Aston Villa 2:3 (0:2)

0:1 – Watkins (24), 0:2 – Watkins (38), 1:2 – Chong (66), 2:2 – Morris (72), 2:3 – Digne (89)

 

Burnley – Bournemouth 0:2 (0:1)

0:1 – Kluivert (13), 0:2 – Semenyo (88)

 

Poniedziałek: Sheffield – Arsenal (21.00)

 

1-4 – LM, 5 – LE, 6 – LK

 

Strzelcy

18 – Haaland (Man. City),

16 – Watkins (Aston Villa),

15 – Salah (Liverpool)

 

Program 28. kolejki

9.03: Man. Utd. – Everton (13.30), Bournemouth – Sheffield, Crystal Palace – Luton, Wolverhampton – Fulham (wszystkie 16.00), Arsenal – Brentford (18.30); 10.03: Aston Villa – Tottenham (14.00), Brighton – Nottingham, West Ham – Burnley (oba 15.00), Liverpool – Man. City (16.45);

11.03: Chelsea – Newcastle (21.00)


CHAMPIONSHIP


Bristol City – Cardiff 0:1 (0:0), Huddersfield – Leeds 1:1 (1:0), Rotherham – Sheffield Wed. 0:1 (0:0), Preston – Hull 0:0, Swansea – Blackburn 2:1 (2:0), Stoke – Middlesbrough 2:0 (1:0), Millwall – Watford 1:0 (1:0), Plymouth – Ipswich 0:2 (0:0), Norwich – Sunderland 1:0 (0:0), Birmingham – Southampton 3:4 (2:1), Leicester – QPR 1:2 (0:1)

 

 

SZKOCJA


St Johnstone – Livingston 1:1 (0:1), Dundee – Klimarnock 2:2 (1:1), Hibernian – Ross County 2:0 (0:0), St Mirren – Aberdeen 2:1 (0:1), Rangers – Motherwell 1:2 (0:1), Hearts – Celtic 2:0 (1:0)

 


POLACY NA WYSPACH


Premier League

Matty CASH (Aston Villa)    90 min

Łukasz FABIAŃSKI (West Ham)    ławka

Jakub MODER (Brighton)    od 78 min       


Championship

Jan BEDNAREK (Southampton)     90 min

Bartosz BIAŁKOWSKI (Millwall)   ławka

Krystian BIELIK (Birmingham)       poza kadrą (kontuzja)

Michał HELIK (Huddersfield)          od 26 min, gol

Przemysław PŁACHETA (Swansea) do 66 min

Jakub STOLARCZYK (Leicester)   ławka


Szkocja

Meik NAWROCKI (Celtic)  poza kadrą