DERBY DLA LAKERSÓW

NBA

W niedzielę na pierwszy plan wybijały się derby Los Angeles. Mecz był zacięty, do końca nie było widomo kto przechyli szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Ostatecznie lepsi okazali się Lakersi. Tradycyjnie liderem „Jeziorowców” był 39-letni LeBron James, który zanotował 25 punktów, 8 zbiórek i 7 asyst. Taurean Prince trafił kluczowy rzut za trzy na 77 sekund przed końcem. Wygrana oznacza, że Lakers przerwali 4-meczową serię porażek. Ważną postacią w zespole zwycięzców był również Anthony Davis, który dominował pod tablicami (22 punkty i 10 zbiórek). Wielka trójka Clippers miała tego wieczoru bardzo słabą skuteczność: James Harden (4 z 13 z gry), Paul George (8 z 18), a Kawhi Leonard (6 z 17). To ostatni sezon, gdy Clippers dzielą z Lakers ten sam obiekt. Właściciel klubu Stefe Ballmar kończy budowę nowego obiektu - Intuit Dome, który ma zostać otwarty latem tego roku. Świetny skład i własna hala - to ma być podstawa do zdobycia mistrzostwa NBA. Kompletnie zawodzą w tym sezonie Golden State. „Wojownicy” tym razem przegrali we własnej hali z Toronto Raptors. Byli mistrzowie już do przerwy przegrywali 27 punktami, kibice wygwizdali schodzących do szatni zawodników. Nic nie wychodziło tego wieczoru liderowi Warriors - Stephen Curry spudłował wszystkie 9 prób zza łuku, zdobył ledwie 9 punktów. Starający się o polski paszport Brandin Podziemski również nie grzeszył skutecznością (2 z 11 z gry), zaliczył 5 punktów, 8 zbiórek i 4 asysty.

Jeremy Sochan wraz z „Ostrogami” nie dał rady w spotkaniu w Cleveland, ale tym razem do sukcesu było blisko. Spurs przegrali dwoma oczkami, a gdyby nie straty na finiszu (w tym Sochana) mogliby pokusić się co najmniej o doprowadzenie do dogrywki. Polak zdobył 11 punktów, miał 5 zbiórek i 4 asysty. Debiutant Victor Wembanyama znowu zanotował double double - 24 „oczka” i 10 zbiórek. 20-letni Francuz prowadzi w NBA w klasyfikacji bloków, dodatkowo jest najlepszy wśród pierwszoroczniaków w punktach, zbiórkach i przechwytach.


NIEDZIELA:

Brooklyn - Portland 127:134 (po dogr.),

Cleveland - San Antonio 117:115,

Dallas - Minnesota 115:108,

Denver - Detroit 131:114,

Golden State - Toronto 118:133,

LA Lakers - LA Clippers 106:103,

Orlando - Atlanta 117:110 (po dogr.),

Phoenix - Memphis 115:121,

Sacramento - New Orleans 100:133

(pp)